
Koszykówka: Legia zagra z liderem
28.03.2025 15:00
(akt. 28.03.2025 15:13)
Anwil w tym sezonie przegrał zaledwie czterokrotnie. Rywalizację w rozgrywkach FIBA Europe Cup zakończył na drugim etapie (faza grupowa), co na pewno było poniżej oczekiwań wobec zespołu, który został bardzo mądrze zbudowany przed sezonem i jest prowadzony przez tureckiego szkoleniowca, Selcuka Ernaka, który wcześniej pracował w bardzo mocnych drużynach w swoim kraju. Kadra Anwilu była budowana przez Bronisława Wawrzyńczuka, dyrektora sportowego klubu, który w ostatnich dniach zakończył współpracę z włocławskim klubem, by zostać skautem Los Angeles Lakers.
Włocławianie niewiele zmieniali w swoim składzie w obecnym sezonie, a te były związane głównie z urazami. Z tego też powodu klub pozyskał kilka tygodni temu PJ'a Pipesa – znanego warszawskim kibicom z gry w Legii w pierwszej części poprzedniego sezonu. Później trafił do VEF Ryga, a obecne rozgrywki rozpoczął w tureckim Bursasporze (śr. 5.6 pkt. i 1.6 as.). Debiut w Anwilu miał wyśmienity – 26 punktów (5/8 za 3), 4 asysty w wygranym meczu z Czarnymi, ale później w czterech kolejnych spotkaniach grywał zdecydowanie mniej, a punktów zdobywał nie więcej niż cztery.
Ostatnia zmiana kadrowa miała miejsce w poprzednich dniach. Anwil zrezygnował z Ronalda Jacksona, którego zastąpił Deane Williams. Pierwszym wyborem włocławian na pozycję numer cztery był Emmanuel Akot, ale wobec kontuzji (w pierwszym meczu) umowa z tym graczem została zakończona w październiku. W jego miejsce zakontraktowano Jacksona, ale ten nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Williams, Brytyjczyk, który zadebiutował w ostatniej kolejce w meczu z Twardymi Piernikami (6 minut, 3 punkty), rozpoczął sezon w Napoli. Po sześciu występach w Serie A trafił do Bundesligi, a dokładniej Ludwigsburga, z którym Anwil dwukrotnie mierzył się w FIBA Europe Cup.
Najlepszym strzelcem Anwilu jest dobrze znany kibicom Michał Michalak (śr. 15.0 pkt., 44.9% za 3), który w sezonie 2019/20 grał w barwach Legii. Później pokazał się z dobrej strony w Europie, by od sezonu 2022/23 ponownie pokazywać swoje umiejętności na polskich parkietach – najpierw w Stali Ostrów, później w Czarnych Słupsk, a obecnie we Włocławku. Trener Ernak ma do dyspozycji bardzo mocny zestaw graczy podkoszowych, wśród których bryluje Dj Funderburk (śr. 14.8 pkt., 5.4 zb., 48.7% za 3), a świetnie uzupełnia go Nick Ongenda (śr. 7.2 pkt., 3.6 zb.) – ten ostatni jako jeden z nielicznych nie rzuca z dystansu. Na pozycji silnego skrzydłowego świetnie radzi sobie kolejny sezon Luke Petrasek (śr. 10.6 pkt. i 5.2 zb.).
Na pozycjach obwodowych ważną rolę odgrywa Justin Turner (śr. 11.2 pkt., 2.2 as.), ale mózgiem zespołu jest bez dwóch zdań warszawiak, Kamil Łączyński (śr. 9.1 pkt., 6.5 as.), który – kiedy trzeba – bierze rzuty na siebie, choć głównie koncentruje się na mądrym prowadzeniu gry drużyny. Wspomaga go także Luke Nelson, który stracił kilka tygodni w trakcie sezonu z powodu kontuzji. W ostatnim meczu Anwilu zdobył 22 punkty, trafiając 5/11 za 3 i miał 6 asyst. Jako niski skrzydłowy gra najwięcej Ryan Taylor (śr. 8.4 pkt.). Rotację uzupełniają Karol Gruszecki (śr. 12.5 min., 4.4 pkt.), Bartosz Łazarski (śr. 6:46 min., 1.7 pkt.) oraz Krzysztof Sulima (śr. 6 min., 1.6 pkt.).
Anwil od początku lutego miał tylko jedną porażkę i może pochwalić się bilansem ostatnich meczów 5 – 1. Przegrał jedynie przed dwoma tygodniami, na własnym parkiecie, z Treflem (77:85). Legioniści wygrali ostatnie dwa mecze ligowe, a między nimi ponieśli porażkę z Voluntari w rywalizacji o awans do Final Four rozgrywek ENBL. W meczu ze Stalą wiele rzeczy nie funkcjonowało tak, jak należy, szczególnie defensywa, ale spotkanie zostanie zapamiętane dzięki niesamowitej końcówce, w której "Zieloni Kanonierzy" przeprowadzili zabójczą akcję, na którą mieli tylko 3.4 sekundy. Punkty na zwycięstwo zdobył Andrzej Pluta, który wcześniej... spudłował wszystkie rzuty z gry. Powody do optymizmu daje coraz lepsze wykorzystywanie wysokich przez rozgrywających – EJ Onu i Mate Vucić częściej kończą akcje w strefie podkoszowej, co będzie niezbędne w rywalizacji z tak mocnymi środkowymi jakimi dysponuje Anwil.
We Włocławku nikomu nie gra się łatwo i to nie tylko w obecnym sezonie, ale od lat. Nie dość, że Anwil z reguły dysponuje bardzo mocnym składem, to miejscowa publiczność potrafi stworzyć świetną atmosferę. Mimo tego, Legia wygrała aż cztery kolejne mecze we Włocławku. Jej ostatnia porażka w hali Mistrzów miała miejsce 19 marca 2022 roku, kiedy włocławianie zwyciężyli 94:81 pod koniec sezonu zasadniczego. Kilka tygodni później obie drużyny spotkały się w fazie play-off, gdzie warszawiacy wygrali wszystkie trzy mecze z faworyzowanym, i mającym przewagę parkietu, Anwilem. Pierwszy mecz obu ekip z obecnego sezonu, rozegrany na koniec listopada 2024 roku, zakończył się wygraną Anwilu po dogrywce 94:86. Porażka ta przerwała serię... siedmiu kolejnych wygranych Legii z włocławianami.
Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 17:30 i obejrzy go komplet publiczności. W sprzedaży nie ma już żadnych dostępnych wejściówek – niewielka pula trafi jedynie do kas biletowych przed otwarcie bram wejściowych. Transmisja w Polsacie Sport 2.
Więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ.
TABELA ORLEN BASKET LIGI:
Lp. | Drużyna | M. | Pkt |
---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 22 | 40 |
2 | Trefl Sopot | 22 | 38 |
3 | Górnik Zamek Książ Wałbrzych | 23 | 37 |
4 | PGE Start Lublin | 22 | 35 |
5 | Legia Warszawa | 22 | 35 |
6 | King Szczecin | 22 | 35 |
7 | Energa Icon Sea Czarni Słupsk | 22 | 34 |
8 | Dziki Warszawa | 22 | 33 |
9 | WKS Śląsk Wrocław | 22 | 33 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 22 | 32 |
11 | Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski | 23 | 32 |
12 | AMW Arka Gdynia | 22 | 30 |
13 | PGE Spójnia Stargard | 22 | 30 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 22 | 29 |
15 | Orlen Zastal Zielona Góra | 22 | 29 |
16 | MKS Dąbrowa Górnicza | 22 | 29 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.