Koszykówka: Druga porażka ze Stalą w półfinale

Drugie spotkanie serii półfinałowej po miedzy Legią i Stalą, ponownie lepiej zaczeli ci drudzy. Dobry poczatek meczu notował Trey Kell który szybko zdobył 5 punktów z rzędu. W barwach Legii ponownie dobre zawody rozgrywał Lester Medford, ktory w tej serii wyglada solidnie po obu stronach parkietu.  Po nieudanym spotkaniu nr 1 formę strzelecką odzyskał lider legionistów Jamel Morris, który w tej odsłonie trzykrotnie trafił zza łuku. Koszykarze z Warszawy dobrze bronili i grali zespołowo w ataku, ale mieli ogromne problemy z powstrzymanie Kella, który w pewnym momencie zdobył aż 12 z 18 punktów Stali. Jednak końcówka kwarty to zdecydowana przewaga „Wojskowych”, którzy wygrali tę odsłonę 27:22.

Przez całą pierwszą połowę mogliśmy obserwować bardzo ciekawy pojedynek punktowy pomiedzy wspomnianym Morrisem i Kellem, którzy do przerwy zdobyli odpowiednio 19 i 17 „oczek”. To ich rywalizacja była ozdobą tej części meczu. Legia wygrała pierwszą połowę 43:38, ponieważ dobrze broniła i potrafiła skutecznie rozbijać obronę strefową podopiecznych trenera Igora Milicicia.

Wydawało się, że po zmianie stron to Stal zacznie uzyskiwać przewagę, ale po niezłym początku, zupełnie zawodziła skuteczność koszykarzy z Ostrowa. Z kolei legioniści grali bardzo mądrą zespołową koszykówkę, cierpliwie szukając czystych pozycji do rzutu. Niestety w kolejnych minutach „Wojskowi” mieli problemy ze skutecznością, a dobre minuty rozgrywał Denzel Andersson i z 10 „oczek” przewagi, prowadzenie zmalało do zaledwie punktu po 6 minutach tej połowy. Wreszcie po zbiórce w ataku z rogu boiska trafił Morris. Jednak bez celnych trafień zza łuku koszykarze z Warszawy nie potrafili znaleźć sposobu na strefę Stali, a po bardzo dobrym momencie gry Marka Ogdena i trójce James Florence'a to gospodarze wrócili na prowadzenie. Legioniści mieli mnóstwo otwartych pozycji na dystansie, ale piłka nie chciała wpaść do kosza. Obrona strefowa zupełnie zatrzymała grę ofensywną Legii i ostatnie 7 minut tej kwarty legioniści przegrali 5:21.

W czwartej kwarcie zespół z Warszawy próbował różnych sposobów by wrócić do rywalizacji. Niestety świetna postawa w obronie Stali nakręcała gospodarzy do coraz lepszej gry i z każdą minutą odbierała nadzieję na zwycięstwo legionistom. Dobra dyspozycja Morrisa i Medforda to zamało by pokonać mającą większą głębie składu „Stalówkę”. Po bardzo słabej grze w  drugie połowie w której „Wojskowi” zdobyli tylko 24 punkty, Stal wygrała  tym razem 80:67 obejmując prowadzenie w serii półfinałowej 2:0.

Legia Warszawa - Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. 67:80 (27:22, 16:16, 12:23, 12:19)

Legia: Jamel Morris 27 pkt. 3 zb. 4 as. 3 str., Lester Medford 14 pkt. 2 zb. 4 as. 4 prz., Jakub Karolak 9 pkt. 1 zb. 1 as., Walerij Lichodiej 7 pkt. 5 zb. 2 as., Grzegorz Kulka 5 pkt. 8 zb. 1 as., Earl Watson 3 pkt. 2 zb., Dariusz Wyka 2 pkt. 3 zb. 1 as. 5 fl., Nickolas Neal 0 pkt. 1 zb. 2 as., Benjamin Didier-Urbaniak 0 pkt., Przemysław Kuźkow 0 pkt., Grzegorz Kamiński 0 pkt. 2 zb., Adam Linowski 0 pkt. 1 zb.

Arged BMSlam Stal: Trey Kell 19 pkt. 8 zb. 3 as., Denzel Andersson 12 pkt. 6 zb. 1 as., Chris Smith 12 pkt. 1 zb. 3 as., James Florence 11 pkt. 6 as. 5 str., Mark Ogden 9 pkt. 5 zb., Jakub Garbacz 8 pkt. 4 zb. 2 as., Josip Sobin 6 pkt. 7 zb. 3 as. 3 str., Jarosław Mokros 3 pkt. 3 zb., Maciej Kucharek-, Łukasz Wojciechowski-, Marcin Pławucki-, Szymon Ryżek-

Terminy kolejnych meczów półfinałowych:
17.04 (SO) g. 17:55 Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. - Legia Warszawa
ew. 18.04 (ND) g. 20:25 Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. - Legia Warszawa
ew. 20.04 (WT) g. 20:25 Legia Warszawa - Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp.