Koszykówka: Legia po nerwowej końcówce wygrywa w Starogardzie

Spotkanie w Starogardzie nie zaczęło się najlepiej dla legionistów. Mimo pierwszej skutecznej akcji w wykonaniu Huntera Mickelsona, to gospodarze szybko wyszli na prowadzenie 7:2. Jednak już przy kolejnych posiadaniach legioniści pokazali, jak dobrze dysponowani rzutowo byli tego wieczoru. Po trzech kolejnych trafieniach za trzy punkty Jobiego Walla, Anthony'ego Beane'a i Michała Kołodzieja to "Wojskowi" wyszli na prowadzenie, które utrzymywali aż do ostatniej sekundy kwarty. W ostatniej akcji prowadzący dwoma punktami legioniści sfaulowali rzucającego równo z syreną Joe Thomassona, Amerykanin akcją "and one" wyprowadził Polpharmę na minimalne prowadzenie 26:25.

Niefortunna akcja z końca pierwszej części meczu nie załamała legionistów. W drugiej kwarcie grali rewelacyjną koszykówkę. Dzięki niesamowitej skuteczności na dystansie "Wojskowi" wygrali pierwszą połowę aż 61:48. Trafiający 66% rzutów z gry i za trzy punkty legioniści zdobyli w ciągu 10 minut aż 36 "oczek". W pierwszej połowie Polpharma utrzymywała się w grze dzięki dobrej postawie  Marcina Fliegera i Niokoli Jefticia, którzy zdobyli odpowiednio 13 i 12 punktów. W barwach Legii do przerwy bezbłędny w ataku był Jobi Wall. Skrzydłowy zdobył 16 punktów trafiając 6/6 z gry i 4/4 za 3. Na dobrej skuteczności 13 "oczek" dorzucił Beane, do tego bardzo dobre zawody rozgrywał Łukasz Wilczek i Adam Linowski.

W trzeciej kwarcie lepszy początek zanotowała Polpharma, ale to legioniści dzięki bardziej zbilansowanej grze w ataku powiększyli prowadzenie o kolejne 2 "oczka". Przed ostatnimi 10 minutami gry przewaga Legii wynosiła 15 punktów i patrząc na wcześniejszy przebieg spotkania ciężko było przypuszczać, że "Kociewskie diabły" mogą jeszcze nawiązać walkę. Jednak w grę zespołu z Warszawy wkradła się nerwowość. Mickelson w pierwszej minucie czwartej kwarty szybko złapał dwa przewinienia i musiał opuścić parkiet przekraczając limit pięciu fauli. Gospodarze zwietrzyli swoją szansę i najpierw dzięki trafieniom wspomnianego Fliegera (29 punktów w meczu) i kilku skutecznym akcjom Jakuba Schenka, Polpharma wróciła do gry. W Legii nienajlepszą czwartą kwartę rozgrywał Beane. Jednak amerykański rzucający w decydującym momencie na 1:30 przed końcem doprowadził do wyniku 90:97, zdobywając dwa punkty spod kosza. W końcówce meczu legioniści wytrzymali wojnę nerwów na linii rzutów osobistych i wygrali w Stargardzie 105:101.

Cały zespół gości zasługuje na pochwałę, każdy z zawodników zostawił serce na boisku. Zdecydowanie najlepszy mecz w barwach Legii rozegrał Jobi Wall, który zdobył 24 punkty, trafiając doskonałe 9/12 rzutów z gry, w tym 6/9 z dystansu. Skrzydłowy "Wojskowych" zagrał mecz na takim poziomie, jak w przed sezonowych sparingach Legii, gdzie często był najlepszym strzelcem drużyny. Drugim najskuteczniejszym zawodnikiem był Anthony Beane, który tym razem zdobył 23 punkty. Generałem parkietu, zarówno w obronie jak i w ataku, był Łukasz Wilczek: zdobył 15 punktów i 9 asyst. Największym plusem meczu była jednak postawa ambitnego Adama Linowskiego, który  miał 16 punktów na 100% skuteczności, 5 zbiórek i 5 asyst.  W ostatnich minutach z dobrej strony pokazał się również środkowy Jorge Bilbao. Dzięki bardzo dobrej postawie całej drużyny, Legia wygrała w Starogardzie 105:101 odnosząc trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Kolejne spotkanie "Zieloni Kanonierzy" zagrają w Wielką Sobotę w Dąbrowie Górniczej.

Polpharma Starogard Gdański - Legia Warszawa 101:105 (26:25, 22:36, 18:20, 35:24)

Polpharma: Marcin Flieger 29 pkt. 2 zb. 1 as.,Aleksandar Radukić 16 pkt. 4 zb. 1 as.,Jakub Schenk 15 pkt. 2 zb. 9 as., Milan Milovanović 15 pkt. 7 zb. 2 as. 5 fl.,Nikola Jeftić 14 pkt. 9 zb.,Joe Thomasson 5 pkt. 2 zb. 6 as., Thomas Davis5 pkt. 1 zb. 2 as. 4 str.,  Daniel Gołębiowski 2 pkt. 1 as., Adam Brenk 0 pkt.,Piotr Dąbrowski 0 pkt.,Filip Pruefer-

trener: Milija Bogicević

Legia: Jobi Wall 24 pkt. 2 zb. 1 as., Anthony Beane 23 pkt. 3 zb. 1 as. 3 str., Adam Linowski 16 pkt. 5 zb. 5 as., Łukasz Wilczek 15 pkt. 6 zb. 9 as. 3 str., Jorge Bilbao 8 pkt. 5 zb. 3 as., Michał Kołodziej 8 pkt. 2 zb., Chauncey Collins 7 pkt. 2 as., Hunter Mickelson 4 pkt. 4 zb. 1 as. 5 fl., Grzegorz Kukiełka 0 pkt., Wojciech Szpyrka-, Patryk Kędel-

Trener: Tane Spasev