Koszykówka: Legia powraca na zwycięski szlak

Redaktor Michał Grzegorczyk

Michał Grzegorczyk

Źródło: Legia.Net

22.12.2018 20:26

(akt. 25.12.2018 18:06)

Po porażkach z Anwilem, Rosą Radom i AZS-em Koszalin, Legia Warszawa wygrała z Miastem Szkła Krosno 86:78. W ostatnim meczu przed własną publicznością w 2018 roku Legioniści zagrali lepiej niż w poprzednich spotkaniach, ale trener Tane Spasev nie mógł być zadowolonych z postawy swoich graczy. Najskuteczniejszym zawodnikiem w barwach Legii był Sebastian Kowalczyk, który zaliczył 23 punkty 5 zbiórek i 8 asyst.

Legia po trzech porażkach z rzędu spadła w tabeli poza miejsce gwarantujące udział w playoffach. W sobotni wieczór legioniści, w meczu przeciw Miastu Szkła Krosno, mieli idealną okazję, aby powrócić do gry o pierwszą ósemkę ligi. Zespół z Podkarpacia dotychczas wygrał tylko dwa spotkania, a przegrał osiem. „Wojskowi” przystąpili do meczu mocno zmotywowani. W przeciwieństwie do poprzednich spotkań w pierwszej piątce Legii wyszedł Omar Prewitt, a od samego początku drużyna próbowała wykorzystywać przewagę wzrostu Rusłana Patiejewa. W pierwszych minutach bardzo aktywny był Sebastian Kowalczyk. Kapitan „Zielonych Kanonierów” szybko zdobyył 5 punktów z rzędu i to jego postawa w ofensywie i dobra obrona Mo Soluade doprowadziła do prowadzenia Legii 11:0. Po bardzo dobrym początku w wykonaniu „Wojskowych”, ofensywę krośnian rozruszał wprowadzony z ławki Filip Put. Podkoszowy Krosna szybko zdobył  6 punktów łatwo ogrywając Patryka Nowerskiego. Po trafieniu za 3 punkty Macieja Bojanowskiego przewaga Legii zmalała do  6 „oczek”. Na celną trójkę Miasta Szkła odpowiedział trafieniem trzypunktowym Mariusz Konopatzki. Młody obwodowy Legii był bohaterem końcówki pierwszej odsłony.  W ostatniej akcji pierwszej kwarty w ekwilibrystyczny sposób trafił z faulem i ustalił wynik kwarty na 23:11.

Drugą ćwiartkę legioniści ponownie zaczęli od mocnego uderzenia. Dwie bardzo dobrze wyegzekwowane akcje uwolniły podkoszowych Legii i po 4 punktach z rzędu i powiększeniu prowadzenia do 16 punktów o czas poprosił trener Mariusz Niedbalski. Ponownie indolencję ofensywną krośnian przerwał Put zdobywając 4 punkty z rzędu. Do połowy drugiej kwarty bardzo kiepsko prezentowała się trójka obcokrajowców gości pudłując wszystkie 7 rzutów z gry. Bez wsparcia swoich amerykański zawodników gra krośnian wyglądała fatalnie, a prowadzenie Legii urosło w połowie drugiej kwarty do 21 punktów. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się pogromem wreszcie po 16 minutach gry swoje pierwsze punkty zdobył Jabari Hinds. Najlepszy strzelec Krosna trafił trzy trójki z rzędu i dzięki jego przebudzeniu goście zaliczyli serię punktową 16:0. W ostatnich 5-minutach drugiej połowy Legia zdobyła tylko dwa punkty na koniec kwarty i na przerwę schodziła prowadząc tylko 38:31.

Po zmianie stron Legia ponownie wróciła do pomysłu na grę z początku meczu i próbowała pchać piłkę pod kosz. Po pierwszej nie udanej akcji, kolejne piłki trafiały do Patiejewa, który z linii rzutów wolnych zobył 4 punkty z rzędu. Po celnych rzutach z dystansu Jakuba Karolaka i Soluade „Wojskowi” ponownie wysoko prowadzili. Jednak kolejny powrót zaliczyła ekipa trenera Niedbalskiego. W trzeciej kwarcie celownik wyregulował drugi z amerykanów Jordan Loveridge trafiając czterokrotnie zza łuku. Dzięki jego postawie trzecia odsłona zakończyła się wynikiem 26:26.

W czwartej kwarcie legioniści dalej nie mogli odnaleźć skuteczności na dystansie, a najlepszy mecz w tym sezonie rozgrywał Filip Put. Po kolejnej celnej trójce Hindsa, na trzy minuty przed końcem było tylko 79:75. Jednak w kluczowych momentach przypomniał o sobie Prewitt. Lider Legii najpierw trafił z faulem ciężki rzut z półdystansu, a w następnej akcji, 50 sekund przed końcem, zebrał piłkę w ataku i zaliczył skuteczną dobitkę wyprowadzając swój zespół na 9-punktowe prowadzenie. Ogromny wkład w zwycięstwo Legii 86:78 miał Sebastian Kowalczyk autor 23 punktów 5 zbiórek i 8 asyst. Na uznanie w oczach trenera Tane Spaseva zasłużyła również postawa defensywna Mo Soluade. Szkoleniowiec Legii nie był zadowolony z przebiegu dzisiejszego spotkania i zapowiedział, że zresztą zawodników porozmawia na temat ich występów. Legia z bilansem 6-5 wróciła na ósme miejsce w tabeli.

Legia Warszawa – Miasto Szkła Krosno 86:78 (23:11, 15:20, 26:26, 22:21)

Legia: Sebastian Kowalczyk 23 pkt. 5 zb. 8 as. 5 fl., Jakub Karolak 18 pkt. 9 zb. 2 as., Omar Prewitt 12 pkt. 8 zab. 2 as., Rusłan Patiejew 10 pkt. 6 zb. 1 as. 3 bl., Mo Soluade 9 pkt. 5 zb. 2 as., Mariusz Konopatzki 6 pkt. 1 zb., Michał Kołodziej 6 pkt. 1 zb., Patryk Nowerski 2 pkt. 1 zb., Keanu Pinder 0 pkt., Roman Rubinshtein 0 pkt., Jakub Sadowski-, Dawid Sączewski-

Miasto Szkła: Jabarie Hinds 24 pkt.3 zb. 7 as. 4 str, Filip Put 19 pkt. 4 zb. 3 as., Jordan Loveridge 17 pkt. 4 zb. 1 as., Maciej Bojanowski 10 pkt. 6 zb. 2 as., Adrian Bogucki 4 pkt. 7 zb., Paweł Krefft 2 pkt. 2 zb. 1 as., Dariusz Oczkowicz 2 pkt. 2 zb., Grzegorz Grochowski 0 pkt. 1 zb. 2 as., Jaquan Newton 0 pkt., Mihailo Sekulović-

Tabela:

DrużynaMeczeBilansPunkty
1. Stelmet Zielona Góra1210 - 222
2. Polski Cukier Toruń119 - 220
3. Ark Gdynia119 - 220
4. Stal Ostrów Wlkp.118 - 319
5. Polpharma Starogard117 - 418
6. MKS Dąbrowa Górnicza126 - 618
7. Anwil Włocławek107 - 317
8. Legia Warszawa106 - 517
9. King Szczecin115 - 616
10. Start Lublin114 - 614
11. GTK Gliwice104 - 614
12. Rosa Radom104 - 614
13. AZS Koszalin112 - 914
14. Miasto Szkła Krosno112 - 913
15. Spójnia Stargard102 - 812
16. Trefl Sopot101 - 911

 

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.