Koszykówka: Legia zaczyna grę w fazie grupowej europejskich pucharów
21.10.2019 23:17
- Walka, pełna koncentracja i zwycięstwo - tylko to interesuje mnie przed meczem z Finami. Znamy rywali, analizowaliśmy ich i wiemy, co nas czeka. To dobra drużyna w grze 1 na 1, która skupia się… na radosnej koszykówce. Presja? Presja jest wszędzie: w kwestiach rodzinnych, pieniężnych, sportowych. Chcemy po prostu wygrać - stwierdził trener Legii Warszawa, Tane Spasev. Stołeczna drużyna w poniedziałek trenowała na Torwarze, gdzie zostanie rozegrane spotkanie z mistrzem Finlandii, Kataja Basket.
BILETY NA MECZ DOSTĘPNE SĄ TUTAJ
Warszawiacy źle rozpoczęli sezon w krajowych rozgrywkach. Legia nie wygrała jeszcze meczu. Ostatnio "Wojskowi" przegrali aż 64:103 ze Stelmetem Zielona Góra. - W ostatnim spotkaniach w lidze nie wygrywaliśmy, ale choćby w rywalizacji z bydgoszczanami, gdzie traciliśmy 20 punktów, byliśmy w stanie wrócić do gry. To pokazuje, że Legia ma charakter. Potrzebujemy zwycięstwa, które będzie można określić mianem meczu "na przełamanie" - uważa Sebastian Kowalczyk, kapitan "Zielonych Kanonierów".
Środowe spotkanie może być okazją, by legioniści odżyli. - Motywacji nam nie brakuje, ciężko pracowaliśmy i będziemy walczyli o wygraną - dodaje Kowalczyk. - Jesteśmy bojowo nastawieni przed startem fazy grupowej w europejskich pucharach. Z tyłu głowy siedzi nam polska liga, lecz musimy wyczyścić myśli i skupić się na walce o wygraną z Finami. Musimy być jak najlepiej przygotowani do każdego spotkania i poprawić grę. Potrzebujemy zwycięstw, ale do tego niezbędna jest ciężka praca, która może dać dobrą zmianę na parkiecie. Nieważne jest to, jak się zaczyna, a jak się kończy - uważa Filip Matczak, rzucający stołecznej ekipy.
Dla warszawiaków spotkanie z Finami będzie jedenastym w historii meczem rozegranym na Torwarze. "Wojskowi" wciąż nie mają dostępu do hali na Bemowie, która jest remontowana. - Jesteśmy warszawskim zespołem, ale… do dziś nie wiem, która hala jest naszym domem. Gramy od hali do hali, łącznie w czterech. Trenujemy łącznie w sześciu miejscach…Gdy hala na Bemowie będzie gotowa, wiele nam to ułatwi w kwestii organizacji - mówi z nutą goryczy w głosie Spasev. - Najważniejsze będzie nasza postawa, w tym ograniczenie strat i skuteczność z dystansu. To pomogłoby kilku zawodnikom, byłoby więcej miejsca na parkiecie. Mistrzowie Finlandii grają szybko i trzeba będzie się z tym zmierzyć i powstrzymać. Wygrana pomoże nam w kontekście atmosfery, ale nastawienie jest pozytywne. Nie ma sensu płakać, a sportową złość należy przekuć w walkę o wygraną. Jeździmy z hali do hali, zwiedzamy, ale nie możemy szukać w tym wymówki. Nie jest to komfortowa sytuacja, ale trzeba walczyć - dodaje Kowalczyk.
Spotkanie Legii z Katają rozpocznie się w środę o godzinie 20:00. Być może będzie to jeden z ostatnich meczów w takim składzie personalnym. Mówi się, że stołeczną drużynę mogą wkrótce zasilić nowi gracze. - Każdy trener chce mieć większe możliwości, więc jeśli byłaby szansa wzmocnienia drużyna, to chciałbym tego. Mamy ograniczoną możliwość rotacji i przydaliby nam się nowi zawodnicy - kończy Spasev.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że będziemy mieli okazję zmierzyć się z czołowymi drużynami europejskimi. To wielkie wyzwanie sportowe, ale przede wszystkim nagroda dla naszych kibiców, którzy z każdym rokiem coraz liczniej nas wspierają. Zapraszam wszystkich warszawiaków na środowy mecz i obiecuję, że nie tylko nasza drużyna da z siebie wszystko na parkiecie, ale postaramy się, aby był to wieczór pełen rozrywki, atrakcji i pozytywnych emocji. W Warszawie mamy już silną piłkę nożną, siatkówkę - teraz nadszedł również czas na koszykówkę” – powiedział przed meczem z Finami Jarosław Jankowski, przewodniczący rady nadzorczej koszykarskiej Legii.
Bilety na środowe spotkanie zakupić można tutaj. Relacja po zakończeniu meczu będzie dostępna na łamach Legia.Net.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.