Koszykówka: Porażka z wicemistrzem Izraela

Legia rozpoczęła od kilku skutecznych akcji, dzięki którym objęła prowadzenie. Bnei Herzliya starała się grać szybko, co przynosiło skutek dzięki czemu to Izraelczycy cieszyli się minimalnym prowadzeniem (20:17) po pierwszej kwarcie. W tej części spotkania do gry, po kilkumiesięcznej przerwie, wrócił Grzegorz Kulka, który rehabilitował się od maja, kiedy to odniósł kontuzję w finałach Energa Basket Ligi. Kolejne minuty także należały do wicemistrza Izraela, który powiększał przewagę. Na krótko przed końcem pierwszej połowy sięgała ona 10 punktów, a na półmetku rywalizacji Bnei Herzliya prowadziła 47:33. Najskuteczniejszym zawodnikiem ekipy z Izraela był Cohen z 9 "oczkami" na koncie. Po stronie legionistów tyle samo punktów miał Grzegorz Kamiński.

Po powrocie z szatni warszawiacy szybko zdobyli pięć punktów, ale Bnei Herzliya błyskawicznie odpowiedziała trafieniami spod kosza oraz twardą defensywą. Po 36 minutach gry przeciwnicy prowadzili już 60:40. Zza łuku trafiał Ray McCallum, ale strata do rywala nie malała – przed ostatnią kwartą Legia przegrywała 53:72. "Zieloni Kanonierzy" ruszyli do niwelowania strat, punkty zdobywali Kamiński i Travis Leslie, lecz Izraelczycy wciąż mieli zapas 14 "oczek". Wicemistrzowie Izraela nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa i triumfowali ostatecznie 82:72.

Najbliższy mecz legionistów w czwartek, 22 września (godz. 17:30), w Łańcucie, gdzie nastąpi inauguracja nowego sezonu Energa Basket Ligi.

Legia Warszawa – Bnei Herzliya 72:82 (17:20, 16:27, 20:25, 19:10)

Legia: Travis Leslie 16 pkt, Ray McCallum 13, Grzegorz Kamiński 13, Devyn Marble 11, Janis Berzins 8, Geoffrey Groselle 7, Grzegorz Kulka 2, Jakub Sadowski 2, Dariusz Wyka 0.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik

Bnei Herzliya: Cohen 16 pkt, Kemp 16, Babb 13, Kravitz 7, Hooker 8, Van Vliet 4, Carter 12, Faye 1, Sahar 0, Schvartz -, Brandwein 5, Artman 0.
Trener: Oren Aharoni