Koszykówka: Sokół znalazł sposób na Legię

W sobotę o 17:30 w Łańcucie spotkały się dwa najlepsze zespoły I ligi, aby walczyć o pierwsze miejsce w rozgrywkach i tym samym bardzo zbliżyć się do zwycięstwa w rundzie zasadniczej. Podopieczni Piotra Bakuna zagrali bez dwóch kontuzjowanych podkoszowych - Tomasza Andrzejewskiego oraz Mateusza Jarmakowicza i było to duże osłabienie dla podkoszowej gry zespołu.

Po zaciętej walce w pierwszej kwarcie zakończonej remisem, druga odsłona meczu w wykonaniu legionistów była najsłabsza w całym spotkaniu. To pozwoliło gospodarzom odskoczyć na 5 "oczek". Drugą połowę "Wojskowi" zaczeli od kilku niewymuszonych strat i niecelnych prób, gospodarze rzucili 9 punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie 49:35. Wtedy po przerwie na żądanie legioniści pokazali charakter zmniejszając pod koniec trzeciej kwarty straty do 2 punktów. Ostatnia część spotkania była niezwykle emocjonująca obie ekipy trafiały kosz za kosz. W końcówce meczu gospodarze wyszli na 6-punktowe prowadzenie, po czym Grzegorz Kukiełka zmniejszył straty do trzech "oczek". Następnie po przechwycie legionistów Kukiełka miał szansę doprowadzić do remisu. Niestety przed akcją rzutową sędziowie odgwizdali faul w ataku Marcela Wilczka. Ostatecznie podopieczni Dariusza Kaszowskiego wygrali 80:73, a najlepszym zawodnikiem spotkania był Marcin Sroka, autor 22 punktów, 7 zbiórek i 2 asyst. Dla Legii po 14 punktów rzucili Adam Linowski i Marcel Wilczek.

Drużyna z Podkarpacia mimo przewagi pod koszem nie wygrała walki na tablicach, zaprezentowała jednak znacznie lepszą skuteczność. Legioniści przegrali mecz na szczycie przede wszystkim przez słabą dysposycję rzutową - trafili tylko 13 z 35 rzutów za 2 punkty, podczas gdy Max Elektro Sokół 22 z 42. W ten sposób na trzynastu zwycięstwach z rzędu zatrzymała się seria "Zielonych Kanonierów". Legia wciąż ma szanse na odzyskanie pozycji lidera, ale przez niekorzystny bilans bezpośrednich spotkań z Sokołem (oba mecze przegrane) musi liczyć na dwie porażki zespołu z Łańcuta w ostatnich meczach sezonu zasadniczego.

Kolejne spotkanie legioniści rozegrają w najbliższą sobotę, 25 lutego o godzinie 17:00 w hali OSiR Bemowo z Pogonią Prudnik.

Max Elektro Sokół Łańcut - Legia Warszawa 80:73 (16:16, 24:19, 19:19, 21:19)

Max Elektro Sokół Łańcut: Marcin Sroka 22 pkt. 7 zb. 2 as. 5 prz., Sebastian Szymański 15 pkt. 1 zb. 3 as., Marek Zywert 13 pkt. 3 zb. 6 as. 5 str., Rafał Kulikowski 8 pkt. 10 zb. 1 as., Maciej Klima 7 pkt. 11 zb., Jerzy Koszuta 7 pkt. 2 zb. 2 as., Bartosz Czerwonka 3 pkt. 1 zb. 1 as., Jacek Balawender 3 pkt. 2 as., Alan Czujkowski 2 pkt. 2 zb., Patryk Buszta-, Adrian Inglot-, Krzysztof Krajniewski-

Legia Warszawa: Marcel Wilczek 14 pkt. 8 zb. 3 as., Adam Linowski 14 pkt. 7 zb. 2 as., Grzegorz Kukiełka 11 pkt. 4 zb. 1 as., Łukasz Pacocha 8 pkt. 3 zb. 5 as. 6 str., Piotr Robak 8 pkt. 4 zb. 2 as., Michał Aleksandrowicz 6 pkt. 4 zb. 3 as., Kamil Sulima 6 pkt. 1 zb., Grzegorz Malewski 3 pkt. 3 zb.,  Łukasz Wilczek 3 pkt. 3 zb. 1 as., Mateusz Jarmakowicz-