Koszykówka: Szansa na czwarte zwycięstwo z rzędu
01.02.2025 10:49
Start Lublin w trakcie rozgrywek dokonał zmian w składzie i szybko postanowił postawić na grę sześcioma obcokrajowcami. Było to możliwe po wpłaceniu na konto ligi 200 tysięcy złotych. Start w obecnym sezonie nie zrezygnował z żadnego zakontraktowanego wcześniej gracza. Zdecydował się jedynie na rozszerzenie składu poprzez podpisanie kontraktu (na początku grudnia) z Tevinem Brownem. Zawodnik, który ten sezon rozpoczął na Węgrzech, w Zalakeramia-ZTE KK (śr. 15.7 pkt., 4.2 zb. i 4 as.), początkowo podpisał z lubelskim zespołem miesięczną umowę, która została przedłużona. Brown w ciągu 27 minut zdobywa średnio 14.6 pkt., trafia blisko 40 procent "trójek", a ponadto daje drużynie 4.1 zb. i 3.0 as.
Trener Wojciech Kamiński zbudował zespół w większości oparty o graczy, którzy grali już w naszej lidze. Najlepszym strzelcem jest Jamajczyk, który drugą część minionego sezonu spędził w Legii. Mowa o Tyranie De Lattibeaudiere, który co prawda nieco słabiej jest obecnie dysponowany jeśli chodzi o rzuty z dystansu, ale bliżej kosza prezentuje się rewelacyjnie. Bardzo dobrze gra 1 na 1, skutecznie atakuje obręcz i daje wiele w obronie, dzięki skoczności, atletyzmowi i sporemu zasięgowi dłoni. Zdobywa średnio 15.8 pkt., do tego ma 7.1 zb. oraz 1.6 as. Głównie występuje jako silny skrzydłowy, a centrem – choć raczej niewychodzącym w pierwszej piątce – jest Ousmane Drame (śr. 12.2 pkt., 8.0 zb., 1.1 bl. i 46.9% za 3 pkt. w 25 min.). Start zazwyczaj rozpoczyna mecze z Romanem Szymańskim w roli środkowego, choć na parkiecie ten spędza jedynie 6 minut i jego rola ogranicza się do walki o zbiórki i obrony.
Jeśli chodzi o graczy z polskiej rotacji, to główne role odgrywają Jakub Karolak oraz Filip Put. Karolak, doskonale pamiętany przez kibiców Legii za dwa sezony w jej barwach przed kilku laty, ma 10.7 pkt. na mecz oraz 35.1% za 3 w ciągu 28,5 min. Put znany z twardej obrony i możliwości podkoszowych, gra średnio 17 min. i zdobywa w tym czasie 5.8 pkt. Wyraźnie mniej grają Michał Krasuski (śr. 6:20 min.) oraz Bartłomiej Pelczar (śr. 10:17 min.). Poza wymienionymi graczami, bardzo ważne role odgrywają belgijski rozgrywający Emmanuel Lecomte (ostatnio z powodzeniem grał w Liege Basket, a wcześniej m.in. we Francji, Hiszpanii i Niemczech), a także rzucający Courtney Ramey. Lecomte zdobywa 15.5 pkt. oraz 4.0 as., za to słabo rzuca z dystansu (15.2% za 3). Potrafi za to wyśmienicie wymuszać przewinienia (śr. 5.1 na mecz) i niemal bezbłędnie (98.2%) wykonuje rzuty wolne. Ramey, który ostatni sezon spędził na Litwie (Nevezis), zdobywa 15.3 pkt., nieźle rzuca z dystansu, a także potrafi obsłużyć kolegów z zespołu ostatnim podaniem (śr. 4.5 as. na mecz). Na pozycji trzy grywa najczęściej Cj Williams (śr. 10.8 pkt.), który ostatni sezon spędził w Rumunii (CSM Brasov), a wcześniej grał m.in. we Francji, Turcji i Izraelu.
Start słabo rozpoczął sezon, ponosząc trzy porażki – z Legią, Górnikiem Wałbrzych i GTK Gliwice (połowę wszystkich dotychczasowych) w pierwszych czterech kolejkach, a następnie porażkę numer cztery miał w szóstej kolejce we Wrocławiu. Ostatnio lublinianie mają bardzo dobrą serię – od końcówki grudnia wygrali cztery z pięciu meczów, przegrywając jedynie z Anwilem (83:95). Zespół prowadzony przez Kamińskiego jest niesamowicie uzdolniony ofensywnie, dzięki czemu potrafi "przerzucić" rywali. Na przykład w spotkaniu z Treflem, zakończonym po dwóch dogrywkach, wygrał 122:121. Start zdobywa średnio 89.1 punktu na mecz – to o blisko 6 punktów więcej niż Legia. Z tym, że warszawiacy w obronie spisują się średnio o 5.8 pkt. lepiej.
Legia w tym tygodniu zagrała wyjazdowe spotkanie ENBL w Brnie. W Czechach radziła sobie bez Michała Kolendy oraz Ojarsa Silinsa, którzy po przebytej chorobie, musieli chwilę odpocząć, by dojść do pełni zdrowia. Wówczas szansę gry otrzymali gracze stołecznej akademii, których prawdopodobnie zobaczymy (na pewno bez Rafaela Konawole) w kadrze meczowej również w niedzielę. Cieszy fakt, że do gry gotowy jest już Mate Vucić, jak również coraz lepsza dyspozycja E.J.'a Onu. Obaj środkowi będą mieli prawdziwe wyzwanie, by przeciwstawić się świetnie dysponowanym De Lattibeaudiere'owi oraz Drame.
Spotkanie Legii ze Startem będzie miało istotny wpływ na układ tabeli. Wygrana "Zielonych Kanonierów" sprawi, że warszawiacy przeskoczą Start i zameldują się na czwartej pozycji. Lublinianie na pewno do stolicy przyjadą podwójnie zmotywowani – chcąc zrewanżować się za porażkę z pierwszej rundy na własnym parkiecie. Ponadto trener Kamiński będzie chciał pokazać się przed warszawską publicznością z jak najlepszej strony, co jest czymś normalnym, gdy przychodzi mierzyć się z klubem, w którym pracowało się przez kilka poprzednich lat.
Bilans Legii ze Startem z ostatnich lat jest dla niej bardzo korzystny. Stołeczny zespół wygrał trzy ostatnie mecze (w tym jeden w Pucharze Polski). Ostatnia wygrana lublinian miała miejsce na koniec 2023 roku, w hali na Bemowie. Bilans domowych spotkań ze Startem w ostatnich kilku latach to 4 wygrane Legii oraz 2 zwycięstwa rywali.
Niedzielne spotkanie w hali OSiR Bemowo przy ulicy Obrońców Tobruku 40 rozpocznie się o godz. 13:30. Transmisja na platformie Emocje.TV.
Więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ.
TABELA ORLEN BASKET LIGI:
Lp. | Drużyna | M. | Pkt |
---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 16 | 29 |
2 | Trefl Sopot | 15 | 26 |
3 | Górnik Zamek Książ Wałbrzych | 16 | 26 |
4 | PGE Start Lublin | 16 | 26 |
5 | Energa Icon Sea Czarni Słupsk | 17 | 26 |
6 | Legia Warszawa | 16 | 25 |
7 | King Szczecin | 16 | 25 |
8 | Arriva Polski Cukier Toruń | 17 | 24 |
9 | Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski | 17 | 24 |
10 | Dziki Warszawa | 16 | 24 |
11 | Orlen Zastal Zielona Góra | 17 | 24 |
12 | WKS Śląsk Wrocław | 16 | 24 |
13 | PGE Spójnia Stargard | 16 | 22 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 16 | 22 |
15 | AMW Arka Gdynia | 15 | 21 |
16 | MKS Dąbrowa Górnicza | 16 | 19 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.