Koszykówka: Trzynasta porażka przed świętami

Na dzisiejszy mecz w Koszalinie trener Tane Spasev oddelegował na parkiet następujących zawodników: Tomasz Andrzejewskiego, Grzegorza Kukiełkę, Huntera Mickelsona, Naadira Tharpe'a i Anthony'ego Beane'a. Od samego początku spotkania było widać, że to mecz najsłabszej obecnie drużyny w lidze z jedną ze słabszych. Koszykarze obu drużyn rozpoczęli zawody bardzo chaotycznie. Żadna ze stron nie mogła znaleźć swojego rytmu, a w akcjach było wiele przypadku. W pierwszej kwarcie aż 9-krotnie zmieniało się prowadzenie. W ostatniej akcji tej części meczu gospodarze przełamali swoją niemoc strzelecką zza łuku (do tej pory 0/6) wychodząc na prowadzenie 17:15, po celnej trójce Aleksandra Leńczuka.

W drugiej kwarcie legioniści zaczęli grać fatalnie w obronie. Pod koszem punktował Legię Aleksander Marejla, a kiedy „Wojskowi” próbowali zacieśniać strefę podkoszową błyskawicznie pojawiały się czyste pozycje na dystansie. W drugiej ćwiartce „Akademicy” trafili 4/5 trójek, co przełożyło się na ich prowadzenie do przerwy 44:33. W pierwszych 20 minutach jedynymi graczami „Zielonych Kanonierów”, którzy pozytywnie się wyróżniali byli Hunter Mickelson i Grzegorz Kukiełka.

Po zmianie stron legioniści minimalnie poprawili swoją grę. Przebudził się wreszcie Tharpe, który w tej kwarcie zaliczył serię 7 punktów. Dzięki nieznacznie lepszej postawie podopieczni trenera Spaseva wygrali tę część meczu 15:12. Emocje związane z czwartą kwartą i dużo lepsza gra Legii powetowała tragiczny poziom spotkania w pierwszych 30 minutach. Fenomenalny pojedynek stoczyli w końcówce dwaj Amerykanie: Anthony Beane i Diante Baldwin. Nowy rzucający Legii źle wszedł w mecz, jednak w ostatnich 10 minutach pokazał się wyśmienicie w roli lidera, zdobył 13 punktów i dobrze kreował partnerów. To jego celna trójka na niecałe 2 minuty przed końcem dała legionistom prowadzenie 74:73. Jednak bohaterem tej kwarty był rozgrywający AZS-u Diante Baldwin, który najpierw niemiłosiernie ogrywał Tharpe, a później kolejnych obrońców. Baldwin w 4 kwarcie zdobył aż 17 punktów przy rewelacyjnej skuteczności 8/10 z gry w całym meczu. W tym spotkaniu po wyjściu na prowadzenie w końcówce, do wygranej Legii zabrakło niewiele. Niestety legionistom nie starczyło sił, aby najpierw zatrzymać rewelacyjnie grającego Baldwina, a następnie powiększyć jednopunktowe prowadzenie. Ostatecznie mimo 24 punktów 5 zbiórek i 4 asyst Beane'a Legia przegrała 76:84 zaliczając tym samym bilans 0-13.

AZS Koszalin – Legia Warszawa 84:76 (17:15, 27:18, 12:15, 28:28)

ASZ Koszalin: Diante Baldwin 24 pkt.(8/10 z gry) 3 zb. 7 as., Aleksandar Marelja 21 pkt. 5 zb. 1 as., Jakub Dłoniak 14 pkt. 4 zb. 1 as., Damian Jeszke 9 pkt. 7 zb., Modestas Kumpys 6 pkt. 7 zb. 3 as. 4 str. Aleksander Leńczuk 6 pkt. 1 zb., Igor Wadowski 4 pkt. 1 zb., Qyntel Woods 0 pkt. 3 zb. 3 as., Kacper Młynarski 0 pkt. 3 zb., Szymon Kiwilsza 0 pkt. 3 zb. 1 as., Laimonas Chatkevičius-

trener: Dragan Nikolić

Legia Warszawa: Anthony Beane 24 pkt. 5 zb. 4 as., Hunter Mickelson 15 pkt. 7 zb. 5 fl., Grzegorz Kukiełka 11 pkt. 5 fl., Naadir Tharpe 8 pkt. 2 zb. 2 as., Jobi Wall 7 pkt. 6 zb. 1 as., Tomasz Andrzejewski 4 pkt. 4 zb., Adam Linowski 4 pkt. 4 zb.,Łukasz Wilczek 2 pkt. 1 zb. 1 as. 5 fl., Mateusz Jarmakowicz 1 pkt. 1 zb. 1 as., Michał Aleksandrowicz 0 pkt., Patryk Kędel 0 pkt., Piotr Robak 0 pkt.,

trener: Tane Spasev