Koszykówka: Trzynasta wygrana z rzędu

Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)

Zdjęcia z meczu (fot. Marcin Szymczyk)

Lider pierwszej ligi kontynuuje świetną serię, odnosząc kolejne wygrane na tydzień przed meczem na szczycie z Sokołem Łańcut. W meczu rozpoczynającym 22 kolejkę spotkań legioniści bez problemów pokonali  przed własną publicznością Kotwicę Kołobrzeg.

Legia Warszawa zaczęła piątkowy pojedynek wyśmienicie. Trafiała praktycznie wszystkie rzuty. Po czterech minutach I kwarty prowadziła 13:6. Gospodarze w pierwszych 10 minutach trafili 10 z 13 prób z gry. Atakami „Wojskowych” doskonale dyrygował Łukasz Wilczek, który w tej części meczu zaliczył 6 asyst. Jednak po czasie dla trenera gości, Kotwica dostosowała się do poziomu Legii i pierwszą ćwiartkę skończyła przegrywając tylko 27:20. Po trzech minutach drugiej kwarty „Zieloni Kanonierzy” prowadzili 38:24. Dzięki wyśmienitej skuteczności zza łuku(do przerwy 9/14 za 3) Legia wyszła na 18 punktowe prowadzenie. Jednak od tego momentu przez kolejne 4 minuty legioniści nie mogli trafić do kosza, do nieskuteczności stołecznej drużyny przyczyniła się dobra zmienna obrona zespołu z Kołobrzegu. Na 15 sekund przed syreną kończącą pierwszą połowę za 3 punkty trafił Adrian Suliński ustalając wynik tej części meczu na 49:40 dla Legii.

Po zmianie stron zespół znad morza nie miał już argumentów na grę podopiecznych trenera Bakuna. Dzięki doskonałej obronie „Wojskowych” goście spudłowali siedem kolejnych rzutów, a  show w ataku skradł Grzegorz Kukiełka, który w ciągu pięciu minut poprowadził Legię do prowadzenia 18:0. Popularny „Kukła” w tym fragmencie meczu rzucił 14 z 18 punktów drużyny trafiając czterokrotnie zza łuku.

Po takim pokazie siły czwarta kwarta była już tylko formalnością. Dłużej na parkiecie przebywali ci zawodnicy, którzy normalnie grywają krócej. Legia potwierdziła swoją zdecydowaną przewagę wygrywając każdą z czterech części meczu. Obok spektakularnego zwycięstwa wydarzeniem wieczoru było świętowanie przez drużynę i kibiców przypadających na minioną środę 60 urodzin Roberta Chabelskiego. Popularny „Chabel” to żywa legenda koszykarskiej Legii, aktualnie jej prezes i asystent pierwszego trenera, a nieoficjalnie także spełnia obowiązki kierownika drużyny oraz trenera drużyny kadetów. Chabelski związany jest z Legią od 1970 roku, w ciągu 47 lat  był koszykarzem, trenerem, kierownikiem i prezesem sekcji koszykarskiej.

W przyszłą sobotę, Legia Warszawa na wyjeździe zagra z wiceliderem i najgroźniejszym konkurentem do awansu Sokołem. W pierwszym meczu na Bemowie drużyna z Podkarpacia wygrała różnicą pięciu punktów.

Legia Warszawa - Kotwica Kołobrzeg 94:65 (27:20, 22:20, 27:11, 18:14)

Legia: Grzegorz Kukiełka 19 (5)*, Adam Linowski 14, Łukasz Pacocha 12 (2), Marcel Wilczek 10 (2)*, Mateusz Jarmakowicz 10*, Piotr Robak 8 (2), Michał Aleksandrowicz 7 (1)*, Łukasz Wilczek (k) 6 (2)*, Kamil Sulima 6 (2), Grzegorz Malewski 2, Tomasz Andrzejewski -.

Kotwica: Patryk Przyborowski 17 (1), Łukasz Bodych 17 (1), Adrian Suliński 9 (3), Daniel Grujić 8, Paweł Pawłowski 4, Dawid Mieczkowski 3 (1), Kamil Hanke 3 (1), Gracjan Dobriański 2, Dawid Neumann 2, Adrian Małetko 0.

Tabela I ligi: