Robert Johnson

Koszykówka: W sobotę mecz z Zastalem

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

04.02.2022 13:00

(akt. 04.02.2022 13:00)

W sobotni wieczór (5.02, godz. 19:30), w hali na Bemowie, koszykarzy Legii czeka bardzo trudne spotkanie z czołowym zespołem Energa Basket Ligi, Zastalem Zielona Góra. Warszawiacy na pewno przystąpią do meczu odpowiednio zmotywowani i będą chcieli zatrzeć złe wrażenie z rywalizacji z ZZ Leiden, ale również z ostatniego występu przeciwko Zastalowi.

W środowej rywalizacji w rozgrywkach FIBA Europe Cup, warszawiakom niewiele wychodziło, największy problem mieli ze zbieraniem piłek na własnej tablicy i brakiem cierpliwości w ataku. To przełożyło się na najgorszy wynik pod względem zdobytych punktów od dawna - 59. W Energa Basket Lidze, Legia zdobywa średnio 80,2 punktu i wierzymy, że mecz z ZZ Leiden okaże się tylko wypadkiem przy pracy. W rozegranych wcześniej spotkaniach z GTK i HydroTruckiem, gra stołecznego zespołu, w tym atak, wyglądała zdecydowanie lepiej, czego nie można powiedzieć o postawie Zielonych Kanonierów w meczu rozegranym 22 grudnia w Zielonej Górze. Wtedy od samego początku przewaga zielonogórzan była wyraźna, ale do przerwy, udawało się jeszcze utrzymać w grze. Po zmianie stron Legia okazała się zupełnie bezradna, a tego efektem była najwyższa w tym sezonie porażka (66:100). Przed tamtym meczem do galerii sław zielonogórskiego klubu włączony został Łukasz Koszarek, ale kapitan Legii po zakończeniu spotkania nie był w najlepszym nastroju. Wierzymy, że w sobotę legioniści zaprezentują się zdecydowanie lepiej, a "Koszi" poprowadzi Legię do 13. ligowej wygranej w tych rozgrywkach.

Zastal w obecnym sezonie EBL radzi sobie ze zmniennym szczęściem. Drużyna prowadzona przez Olivera Vidina łączy grę w naszej lidze z występami w lidze VTB. Zielonogórzanie zapewnili sobie udział w turnieju Suzuki Pucharu Polski właśnie dzięki wygranej z Legią, ale do tej pory ponieśli 8 porażek w 21 rozegranych meczach. Legioniści mają o jedną porażkę na koncie mniej i bilans 12-7.

W ostatnich tygodniach Zastal miał równie napięty terminarz co Legia. O ile wygrane ze Startem (+15) i Arką (+14) miały miejsce zgodnie z planem, to sporym zaskoczeniem była porażka na koniec stycznia w Dąbrowie Górniczej z miejscowym MKS-em (78:83). W tym meczu w barwach Zastalu, po dziesięciu dniach pobytu w zespole, zadebiutował Paul Jackson. - Wpuściliśmy go na boisko, ale to nie pomogło. On jeszcze nie wie, jakim gramy systemem. (...) Myślę, że jest dobrym zawodnikiem i nam pomoże. Przede wszystkim jest rozgrywającym, ale może też grać na 'dwójce'. Sytuacja Ousmane Drame jest taka, że choć jest zdrowy, w dalszym ciągu musi uczęszczać na rehabilitację. Chcemy uniknąć jego kontuzji. Albo poczekamy kolejny miesiąc, albo rozwiążemy kontrakt, jeżeli nadal nie bedzie dawał rady - powiedział po tym meczu trener Vidin. Serbski szkoleniowiec oszczędza również Nemanję Nenadicia, który w Dąbrowie Górniczej pojawił się na placu dopiero po przerwie. Nenadić problemy ma od dwóch tygodni, a trener przyznał, że jeśli nie ma potrzeby, woli na razie nie wprowadzać go do gry, aby nie ryzykować poważniejszego urazu, szczególnie wobec napiętego terminarza zielonogórzan. Niewykluczone, że w wyjściowej piątce w sobotnim meczu zastąpi go Andrzej Mazurczak.

Po grudniowej grze z Legią, z Zastalu odszedł Branden Frazier. Z kolei Jarosław Zyskowski, o którego odejściu mówiło się przede wszystkim w kontekście Legii, zadeklarował, że zamierza zostać w Zielonej Górze przynajmniej do końca obecnych rozgrywek i nie myśli o zmianie klubu. Najlepszym strzelcem zespołu jest serbski środkowy, Dragan Apić, który notuje 15,7 pkt. na mecz oraz 8,5 zbiórki, przy skuteczności 64,5 procent z gry. Co ciekawe, Apić na podobnym poziomie (65,9%) wykonuje rzuty wolne, a jest jednym z najczęściej faulowanych zawodników swojej drużyny (4,6 wymuszonego przewinienia na mecz).

Drugim strzelcem zespołu jest, oszczędzany ostatnio, prowadzący grę Nenadić (14,1 pkt. i 5,1 asysty). Na rzuty z dystansu trzeba uważać przede wszystkim w przypadku Zyskowskiego, który trafia 47,1 procent rzutów za trzy i zdobywa 13,4 pkt. na mecz. Ważnymi postaciami w rotacji są też Devoe Joseph (10,5 pkt.), David Brembly (9 pkt.) i Tony Meier (8,3 pkt.), a trener Vidin ma do dyspozycji także polskich graczy, którzy wyróżniają się w naszej lidze - Krzysztofa SulimęPrzemysława Żołnierewicza, czy Andrzeja Mazurczaka. Ponadto, zobaczymy jak zaprezentuje się nowy, obwodowy nabytek drużyny, Jackson, który w dwóch meczach zdobył średnio 9 pkt., przy słabej skuteczności z dystansu (20%).

W Legii liczymy przede wszystkim na dobrą reakcję po słabym występie z ZZ Leiden. Możemy spodziewać się, że zupełnie inaczej niż w ostatnią środę zaprezentuje się nowy nabytek, Robert Johnson. W rywalizacji z Holendrami, Johnson grał zdecydowanie poniżej oczekiwań i za mało drużynowo. Poprawić swoją grę muszą także wysocy, bowiem słabszą dyspozycję szybko wykorzysta Apić - to bardzo aktywny zawodnik i zdecydowanie najczęściej rzucający w zespole Zastalu (138/214 oddanych rzutów).

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:30, zostanie rozegrane w hali OSiR Bemowo. Bilety nabywać można na stronie Legiakosz.abilet.pl. W przerwie meczu odbędzie się kolejna odsłona Koszykarskiej Kumulacji LOTTO. Zapraszamy na mecz! Osoby, które nie będą miały możliwości wspierać Legii z trybun hali na Bemowie, zachęcamy do śledzenia relacji na żywo na platformie Emocje.TV.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.