Raymond Cowels

Koszykówka: Zwycięstwo w Stargardzie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

23.03.2022 21:35

(akt. 24.03.2022 00:14)

Koszykarze Legii wygrali na wyjeździe 77:63 ze Spójnią Stargard w zaległym meczu 19. kolejki Energa Basket Ligi. Dla "Zielonych Kanonierów" to 15. zwycięstwo w tych rozgrywkach ligowych.

Od celnego rzutu za trzy punkty spotkanie zaczął Dariusz Wyka, niestety kilka sekund później ucierpiał w starciu pod bronionym koszem. Kolejne minuty pokazały, że bolesny upadek nie spowodował kontuzji centra stołecznego zespołu. Legioniści szybko wypracowali kilkupunktową przewagę i dyktowali warunki gry. Trener Maciej Raczyński próbował reagować na dobrą grę rywali, ale warszawiacy cieszyli się niezłą skutecznością, co pozwoliło im prowadzić po pierwszej kwarcie 24:16. Szybkie tempo na pewno mogło podobać się widzom zgromadzonym w stargardzkiej hali. Po trafieniu Jure Skificia Legia wygrywała już 36:22, ale gospodarze dzięki rzutom Nicka Spiresa i Justina Graya zniwelowali stratę do ośmiu "oczek". Na przerwę obie ekipy udały się przy prowadzeniu "Zielonych Kanonierów" (43:33).

Po powrocie z szatni to Legia wciąż okazywała się lepsza i kreowała więcej klarownych sytuacji do zdobywania kolejnych punktów. Szybki atak wykończył Grzegorz Kulka, a zza łuku trafił Robert Johnson i warszawiacy wygrywali 54:42. Przerwa na żądanie trenera Raczyńskiego nie przyniosła pożądanych przez niego skutków. Po 30 minutach gry goście prowadzili w Stargardzie 60:43. Przyjezdni szybko powiększyli przewagę do 20 "oczek", lecz Spójnia nie zamierzała poddawać się bez walki i zaczęła niwelować stratę. Na niespełna cztery minuty przed końcem ostatniej odsłony meczu warszawiacy mieli 11 punktów więcej od przeciwnika na co przerwą na żądanie zareagował trener Wojciech Kamiński. Wskazówki udzielone legionistom pomogły, bowiem stołeczny zespół wystrzegał się strat i nie pozwolił Spójni na więcej, wygrywając ostatecznie 77:63.

Dziękuję trenerowi Raczyńskiemu, zawodnikom Spójni za mecz, za walkę. Gospodarze walczyli do końca, natomiast dziś to my byliśmy lepszym zespołem. Gratuluję moim koszykarzom wygranej. Styl był mniej ważny, najważniejsze jest zwycięstwo, 15. w tym sezonie ligowym. Dalej rywalizujemy o zapewnienie sobie miejsca w fazie play-off – mówił szkoleniowiec Kamiński. – Myśleliśmy o tym, aby zostać na północy Polski i pojechać prosto do Słupska, natomiast tyle czasu spędziliśmy ostatnio na wyjazdach… Rodziny też są ważne. Sądzę, że odpoczynek w domu jest równie istotny – dodał trener "Zielonych Kanonierów". – Fajny mecz, zawsze miło wrócić i zagrać przeciwko byłemu zespołowi. Spójnia ma dość specyficzny parkiet, można być tutaj zaskoczonym przez tę drużynę. To było dla nas istotne, wyjazdowe zwycięstwo w kontekście walki o play-off. Bardzo potrzebowaliśmy tej wygranej – skomentował gracz stołecznego zespołu, Raymond Cowels. – Po długiej podróży przyjechaliśmy do Stargardu zmotywowani. Mamy jasny cel, chcemy awansować do play-offów, osiągnąć jak najlepszy wynik. Musimy wygrać 3 z 5 meczów – pierwszy nam się udało, zostały jeszcze dwa. Będziemy walczyć do końca. Nieźle się to zapowiada, dzielimy się piłką, gra wygląda lepiej. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze – powiedział zawodnik Legii, Grzegorz Kamiński.

Jechaliśmy tutaj z jednym celem, czyli wygraną. Był to dla nas mecz o życie, przegrana bardzo skomplikowałaby nam awans do fazy play-off. Cieszymy się ze zwycięstwa. Nie było to idealne spotkanie, ale trudno gra się przeciwko drużynie, która w tym sezonie nie ma już nic do stracenia. Myślę, że weszliśmy w mecz z dobrą koncentracją, praktycznie cały czas prowadziliśmy, udało się to dowieźć – stwierdził Kulka, który zdobył 14 punktów i miał 9 zbiórek. – Sądzę, że dołożyłem cegiełkę do wygranej, tak że jestem zadowolony. Przed nami rywalizacja w Słupsku, z rywalem, który jest teraz liderem tabeli. Mamy dwa dni na lekką regenerację. Długie podróże, więc nie będzie łatwo, ale będziemy walczyć tam o zwycięstwo od pierwszej minuty – dodał gracz Legii.

Legia już w sobotę (26.03, godz. 19:30) rozegra kolejny wyjazdowy mecz, tym razem w Słupsku, gdzie zmierzy się z liderem Energa Basket Ligi, Grupą Sierleccy Czarni Słupsk. 

PGE Spójnia Stargard – Legia Warszawa 63:77 (16:24, 17:19, 10:17, 20:17)

PGE Spójnia: Admon Gilder 21 pkt, Justin Gray 10, Baylee Steele 10, Nick Spires 7, Daniel Szymkiewicz 6, Tomasz Śnieg 3, Dominik Grudziński 2, Kacper Młynarski 2, Kerron Johnson 2 Szymon Szmit 0, Oliwier Korolczuk 0, Patryk Zając -.
Trener: Maciej Raczyński

Legia: Raymond Cowels 15 pkt, Grzegorz Kulka 14, Jure Skifić 11, Adam Kemp 9, Robert Johnson 9, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 7, Grzegorz Kamiński  6, Łukasz Koszarek 3, Dariusz Wyka 3, Jakub Sadowski 0, Szymon Kołakowski 0.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik

TERMINY NAJBLIŻSZYCH MECZÓW LEGII:
26.03 (SO) g. 19:30 Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – Legia Warszawa [Emocje.TV]
01.04 (PT) g. 17:30 Legia Warszawa – King Szczecin [Polsat Sport Extra]
08.04 (PT) MKS Dąbrowa Górnicza – Legia Warszawa
13.04 (ŚR) Legia Warszawa – Trefl Sopot

AKTUALNA TABELA ENERGA BASKET LIGI:

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.