Którą drogą podąży Mahir Emreli?
23.12.2021 13:10
Stanęło więc na tym, że sztab szkoleniowy może liczyć na Azera do końca sezonu, że zawodnik zrobi co może aby zająć z zespołem jak najwyższe miejsce w lidze oraz zdobyć Puchar Polski. Jednak azerskie media nieco inaczej relacjonują sytuację.
Kilka dni temu dziennikarze report.az relacjonowali przylot Mahira do Baku i podkreślali przy tym, że po incydencie z kibicami Emreli nie wrócił do gry, nie uczestniczył też w treningach i będzie chciał opuścić Legię. W środę dziennikarze opisywali pojawienie się Mahira w ośrodku treningowych Karabachu i spotkanie zawodnika z trenerem Gurbanem Gurbanowem. - Celem wizyty nie był powrót Mahira do Karabachu. On ma swój klub, swoje zadania w nim do spełnienia. Pojawił się u nas, bo tutaj się wychował i mógł spotkać ze swoim nauczycielem - czytamy. Na koniec autorzy tekstu kolejny raz podkreślają, że Mahir będzie chciał w najbliższym czasie opuścić Legię.
Sam zawodnik mógłby uciąć wszelkie spekulacje prasowe jednym zdaniem, ale z jakiegoś powodu tego nie robi. Być może piłkarz wraz ze swoim menedżerem sprawdzają w ten sposób ewentualne zainteresowanie innych klubów. Napastnik w ekstraklasie nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, ale w europejskich pucharach zaprezentował się naprawdę dobrze. Strzelił dwa gole Bodo/Glimt, trzy gole Slavii Praga oraz po jednym w meczach z Leicester City i Napoli. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki jest najlepszym strzelcem zespołu, prowadzi też w punktacji kanadyjskiej. Jego dorobek to 11 bramek i 2 asysty. Na tym z pewnością można budować dobry wizerunek i zainteresować różne kluby. Jak na razie gotowe pozykać Emrelego są dwa kluby z Węgier - Fehervar FC i Ferencvaros gdzie zatrudniony został niedawno Stanisław Czerczesow.
Którą drogą podąży więc Mahir Emreli? O tym z pewnością przekonamy się na początku stycznia. Przy Łazienkwoskiej podkreślają, że spodziewają się Azera w klubie razem z innymi zawodnikami. - Jestem pozytywnie zaskoczony, bo spotkałem go pierwszy raz. Patrząc na niego sprzed telewizora, spodziewałem się troszeczkę aroganckiego typa. Zaskoczył mnie, sprawił zupełnie odwrotne wrażenie – człowieka, którego na pewno nie można nazwać aroganckim. To była bardzo pozytywna rozmowa. Liczę, że dalej będzie naszym zawodnikiem, ale nie jestem też w stanie dać w tej chwili jednoznacznej, pewnej odpowiedzi - skomentował "Vuko".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.