Łapiński i Jóźwiak o sytuacji Pazdana
28.08.2018 08:47
(akt. 02.12.2018 11:22)
Dokładnie dwa miesiące minęły od ostatniego meczu Polaków w mistrzostwach świata w Rosji. Jak twierdzi trener Legii Ricardo Sa Pinto, to za krótko, by środkowy obrońca Legii był gotowy do gry. – Moim zdaniem mundial jest przykrywką. Od turnieju minęło tyle czasu, że sześć razy można było się przygotować. Wszyscy reagujemy na te słowa alergicznie, bo prawda jest taka, że Michał po prostu jest bez formy. Ja to widzę w ten sposób: trener rozmawiał z Pazdanem, widzi, że Michał jest psychicznie zdołowany, że czuje się źle na boisku, gra słabo, dlatego sadza go na ławce. I tyle, mundial nie ma tu znaczenia, takie tłumaczenia to głupota – komentuje na łamach "Przeglądu Sportowego" Tomasz Łapiński.
– Albo Michał o siebie nie dba, w co nie wierzę, albo była to wypowiedź w stylu: odpierd... się. To ośmiesza albo trenera, albo Michała, albo Sa Pinto się na czymś nie zna, albo nie znali się ci, którzy byli przed nim – komentuje z kolei były obrońca Legii Marek Jóźwiak.
- Jeśli szwankuje przygotowanie fizyczne, to głowa podejmuje złe decyzje. A wtedy i fizyczność nie wyrabia, bo potrzeba więcej energii. Jeśli nie zatrzyma się tego błędnego koła, to jest problem. Michał potrzebuje stabilizacji, kilku dobrych meczów, by uwierzył, że daje radę, że nadąża - dodaje Łapiński.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.