Lech - Legia: Ostatnia prosta!

Redaktor Piotr Barański

Piotr Barański

Źródło: Legia.Net

04.07.2020 09:00

(akt. 04.07.2020 12:18)

Już w sobotę Legia stanie przed szansą na powrót na swoje miejsce. Od mistrzostwa Polski dzieli ją jeden punkt. Zadanie może wydawać się z pozoru proste, jednak trzeba pamiętać na jakim terenie zagrają "Wojskowi". Poznań to miejsce, gdzie motywacja na mecz z Legią wzrasta dwukrotnie, a piłkarze Lecha na pewno będą walczyć o jak najlepszy rezultat do ostatniej sekundy spotkania. Początek już o 17:30! Transmisję z meczu przeprowadzą stacje TVP1 i Canal+ Sport. My zaś zapraszamy na relację tekstową na żywo z meczu.

Przed meczem możemy czuć lekkie deja vu, bo zaledwie dwa lata temu Legia zapewniła sobie mistrzostwo również w Poznaniu. Wtedy legioniści prowadzili 2:0 bo bramkach Domagoja Antolicia i Michała Kucharczyka, kiedy to do głosu doszli miejscowi kibice. Z powodu wejścia fanów "Kolejorza" na murawę arbiter postanowił przerwać spotkanie, po czym "Wojskowi" mogli już cieszyć się z upragnionego mistrzostwa. Wtedy jednak o losy tytułu musieliśmy martwić się do ostatniej kolejki, teraz szansa na zapewnienie mistrzostwa pojawia się wcześniej - w 34. kolejce sezonu ligowego. Wtedy kibice Legii rozdawali piłkarzom tekturowe medale oraz puchar - zawodnicy Lecha zrobią dziś z pewnością wszystko co w ich mocy, aby do powtórki nie doszło. Legia może, ale nie musi - graczom Aleksandara Vukovicia do upragnionego celu wystarczy jeden punkt. Miesiąc temu Legia okazała się lepsza w Poznaniu wygrywając 1:0 po dość kuriozalnym golu Tomasa Pekharta. Nie mamy nic przeciwko aby w sobotę rezultat się powtórzył.

Trener Legii nie zamierza kalkulować. - Nie szukaliśmy planu minimum, tylko chcieliśmy zrobić maksimum z tego, co jest możliwe. W tej chwili jest do zgarnięcia dwanaście punktów, o które trzeba powalczyć. Zaczynając w sobotę w Poznaniu, gdzie są pierwsze punkty do zdobycia - mówił na konferencji prasowej przed meczem z Lechem.

W jakim składzie Legia wyjdzie na mecz? Jest kilka niewiadomych. Swoje ostatnie spotkanie w barwach Legii rozegrał ostatnio Radosław Majecki, a Radosław Cierzniak nie trenował w piątek z zespołem. Swoją kolejną może więc dostać Wojciech Muzyk, który debiutował już między słupkami w spotkaniu w pucharowym z Miedzią Legnica. Zmiany są możliwe również w obronie, ale nie musi do nich dojść. W ostatnim meczu dobrze pokazał się Luis Rocha. Portugalczyk miał dobre wejście z ławki rezerwowych. Na prawą obronę został przesunięty Michał Karbownik, który potrafił zrobić użytek z lepszej prawej nogi. Być może na taki manewr sztab szkoleniowy zdecyduje się w Poznaniu. Do tej pory pod nieobecność kontuzjowanego Marko Vesovicia na prawej stronie obrony pojawiali się Paweł Stolarski oraz Artur Jędrzejczyk. W Legii nie zagrają z powodu urazów Jose Kante, Arvydas Novikovas,William Remy, Vamara Sanogo i wspomniany już "Veso".

W ostatnich dniach do zespołu Legii dołączył były zawodnik Lechii Gdańsk, Filip Mladenović. Nowy piłkarz "Wojskowych" nie będzie mógł jednak wystąpić w tym meczu i na debiut musi poczekać do kolejnego sezonu.

Galeria: Lech - Legia 0:2Lech podejdzie do tego meczu jako wicelider. Na mistrzostwo ma już tylko matematyczne szanse, jednak wicemistrzostwo jest w zasięgu "Kolejorza". Ścisk w grupie mistrzowskiej jest na tyle duży, że o puchary mogą powalczyć praktycznie wszystkie zespoły z górnej ósemki. Największe szanse na to mają Lech, Piast, Śląsk i Lechia, które dzielą zaledwie dwa punkty.

Lech będzie musiał radzić sobie bez Christiana Gytkjaera. Duńczyk pauzuje za żółte kartki i tym samym strzelec 21 goli nie będzie mógł pomóc zespołowi Dariusza Żurawia. Piłkarz kroczący po koronę króla strzelców nie przedłuży kontraktu ze swoim obecnym pracodawcą. W sobotę zastąpi go zapewne Timur Żamaletdinow, dla którego byłby to trzeci mecz w podstawowym składzie i trzeci z Legią Warszawa. Inną opcją na zastąpienie Gytkjeara jest wychowanek, Filip Szymczak. Pod znakiem zapytania stoi występ Thomasa Rogne, który narzekał w tygodniu na uraz i walczy z czasem.

Rozjemcą meczu został wybrany Paweł Gil. Będzie to trzeci mecz arbitra z Lublina z udziałem lidera PKO Ekstraklasy. Wcześniej, gdy przebywał na murawie razem z "Wojskowymi", ci bezbramkowo zremisowali ze Śląskiem Wrocław, a także pokonali 4:0 Koronę Kielce.

Eksperci z TOTALbet faworytów widzą w stołecznej drużynie. Za wygraną Legii i każdą postawioną złotówkę można pomnożyć pieniądze po kursie 2.60. Zwycięstwo gospodarzy zostało określone na 2.85. Mnożnikiem obowiązującym przy remisie będzie 3.25.

Przypuszczalne składy:

Lech: Van der Hart – Gumny, Satka, Crnomarković, Puchacz – Moder, Tiba – Kamiński, Ramirez, Jóźwiak - Żamaletdinow

Legia: Muzyk – Jędrzejczyk, Wieteska, Lewczuk, Karbownik – Martins, Antolić – Wszołek, Gwilia, Luquinhas – Pekhart

Polecamy

Komentarze (146)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.