Legia - Górnik: Po kolejne zwycięstwo
09-11-2019 / 08:30
(akt. 09-11-2019 / 19:57)
Galerie
Jeszcze parę tygodni temu wydawało się, że w klubie zrobi się gorąco. Po dwóch ligowych porażkach z Piastem i Lechią nastroje były słabe, a właściciel klubu miał dylemat i zastanawiał się jakie podjąć kroki. Na szczęście po przerwie na mecze reprezentacji wiele się zmieniło. Legioniści odwrócili losy meczu z Lechem Poznań i od tego momentu prezentują się znacznie lepiej. Gra jeszcze nie wygląda idealnie, ale coraz częsciej możemy z przyjemnością patrzeć na to, jak zawodnicy rozgrywają swoje akcje. Problemem wciąż jest ich wykańczanie, ale i to uległo poprawie. W ostatnich meczach dorobek bramkowy mógł być o wiele większy, jednak najważniejsze jest to, że "Wojskowi" zaczęli punktować.
Czego możemy się spodziewać w sobotę? Najprawdopodobniej dominującej Legii, która nie będzie chciała oddać pola gry Górnikowi. Goście z Zabrza nie potrafią wygrać spotkania od końcówki sierpnia. Od zwycięstwa z Koroną 3:0 biało-niebiesko-czerwoni zremisowali sześć meczów, z czego aż pięć 1:1. W dwóch spotkaniach musieli uznać wyższość rywali. Łącznie od początku sezonu zabrzanie zdobyli szesnaście punktów i znajdują się na 12. pozycji w tabeli. To teoretycznie może sugerować jedno z tych łatwiejszych spotkań dla Legii, jednak jak wiadomo wszystkie drużyny w Ekstraklasie potrafią podwójnie zmotywować się na mecz właśnie z drużyną ze stolicy.
W sobotnim meczu nie zagra między innymi Jose Kante. Jest to spowodowane czwartą żółtą kartką, która napastnik zobaczył w poprzednim meczu ligowym. Zastąpi go Jarosław Niezgoda, który w chociażby w meczu z Arką był lekarstwem na nieskuteczność.
W zespole Górnika znajdują się trzy nazwiska, na które nasi zawodnicy będą musieli zwrócić szczególnie uwagę. Najskuteczniejszymi zawodnikami gości są Igor Angulo oraz Jesus Jimenez, którzy do tej pory zdobyli po cztery bramki. Szczególnie ten pierwszy może być dużym zagrożeniem dla bramki bronionej przez Radosława Majeckiego. W ostatnim meczu między tymi drużynami, rozegranym pod koniec zeszłego sezonu (2:1 dla Legii) to właśnie Angulo zdobył bramkę dla "Górników". Innym bardzo ważnym piłkarzem w układance trenera Marcina Brosza jest Szymon Matuszek. Pomocnik w ostatnich czterech spotkaniach Górnika znajdował się na boisku w pełnym wymiarze czasowym, dorzucając do tego dwa gole.
W barwach Górnika znajduje się były zawodnik naszej drużyny. Mowa tu o Adamie Ryczkowskim. Skrzydłowy niestety nigdy nie przebił się w Legii i po wielu wypożyczeniach trafił ostatecznie do Zabrza, gdzie jest od 2018 roku. W dzisiejszym meczu jednak nie wystąpi z powodu choroby.
Arbitrem meczu będzie Mariusz Złotek. Prowadził już w tym sezonie jeden mecz z udziałem wicemistrzów Polski. Miało to miejsce w drugiej kolejce PKO Ekstraklasy, a Legia pokonała wtedy 2:1 Koronę Kielce na wyjeździe.
Specjaliści z TOTALbet większe szanse na wygraną dają Legii. Kurs na zwycięstwo warszawiaków to 1.52, na remis 4.40, a na wygraną Górnika - 6.60.
Przypuszczalne składy:
Legia: Majecki - Jędrzejczyk, Lewczuk, Wieteska, Karbownik - Martins, Antolić - Wszołek, Luquinhas, Novikovas - Niezgoda
Górnik: Chudy - Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Janza - Bajnović, Matuszek - Zapolnik, Wolsztyński, Jimenez - Angulo
Komentarze (83)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Wielki trener Gornika mowi ze rozpracowal doskonale Legie.
Czyli Autobus od 1 minuty a Legia glowa w mur do 90-tej minuty
Wszystko mi jedno, byle byśmy ich na taczkach wywieźli. Tudzież, niech wracają na tarczy z doopą zbitą.
Skład jak wyżej redakcja podała
Karbownik wygryzł Luisa Roche
Bravo
Arceusz 32
Buncol 39
Arceusz 49
Kaczmarek 54 0:1
Urban 25
Powtórka dziś mile widziana:)
daleko na mecz nie miałem
Czyli jak?
”uważam że zagra nieodważnie”
„uważam, że Dolnik nie zagra nieodważnie,”
- Wręcz przeciwnie.
- Czyli jak?
- Nie jesteśmy studentami."
Taki skecz mi się przypomniał :)
Najważniejsze, żeby wygrać, czego Tobie, sobie i pozostałym życzę!
Ciekawe kto zgadnie?
Od siebie dodam, że spodziewam się szybkiej bramki (Jarek gra!) i spokojnego meczu.
===========================
Jeżeli LEGIA nie zlekceważy ten regionalny klubik - kurnika - to zostanie tylko jedna niewiadoma - jaką różnicą bramek wygra !!!
Hanysy zagrają ostro - na pograniczu faulu - boję się o kontuzje naszych piłkarzy. Mam nadzieję, że sędzia nie będzie stronniczy - faworyzował kurnika.
LEGIA jest w formie i brak zwycięstwa z kurnikiem to będzie porażka. Osobiście uważam, że jak LEGIA zdobędzie na początku meczu pierwszą bramkę to kurnik posypie się. Najważniejsze jest zwycięstwo - 3 pkt !!!
Tylko LEGIA !!!
https://www.youtube.com/watch?v=HhVaGpmzmyM
Fajnie, że Seba strzelił.
Ukochana Legia!
Dziś Warszawa czeka
Na zwycięstwo Twe
Czy jednak Vuko nie powinien powiedzieć, że jak nie wygramy takiego meczu to będzie... wielki wstyd? Niech zawodnicy wiedzą czego się od nich oczekuje.
Tymczasem mówienie o "trudnym meczu" może w głowach zawodników (którzy te głowy mają słabsze) wywołać myśl, że jak nie wygrają to nic się nie stanie, bo to miał być "trudny mecz" (każdy wynik możliwy).
Jesteś pewnie zwolennikiem pedagogiki wstydu. Jest to dosyć powszechne zjawisko w Polsce i dlatego tak często nasze zespoły wychodzą z pełnymi gaciami na przeciwnika, bo im wszyscy mówią jaki to będzie obciach jak przegrają. Zainteresuj się psychologią.
Jesteś pewnie zwolennikiem pedagogiki wstydu. Jest to dosyć powszechne zjawisko w Polsce i dlatego tak często nasze zespoły wychodzą z pełnymi gaciami na przeciwnika, bo im wszyscy mówią jaki to będzie obciach jak przegrają. Zainteresuj się psychologią."
"Jesteś pewnie zwolennikiem pedagogiki wstydu" - szybko wyciągasz wnioski. Pewnie dlatego są błędne.
O ile wiem, różne są szkoły psychologii. Która mam się zainteresować? Która mówi o tym, że warto być jak William Wallace?
Ale dzisiaj i tak pewna wygrana.
A por ellos!