Legia - Górnik: Po kolejne zwycięstwo
09.11.2019 08:30
Jeszcze parę tygodni temu wydawało się, że w klubie zrobi się gorąco. Po dwóch ligowych porażkach z Piastem i Lechią nastroje były słabe, a właściciel klubu miał dylemat i zastanawiał się jakie podjąć kroki. Na szczęście po przerwie na mecze reprezentacji wiele się zmieniło. Legioniści odwrócili losy meczu z Lechem Poznań i od tego momentu prezentują się znacznie lepiej. Gra jeszcze nie wygląda idealnie, ale coraz częsciej możemy z przyjemnością patrzeć na to, jak zawodnicy rozgrywają swoje akcje. Problemem wciąż jest ich wykańczanie, ale i to uległo poprawie. W ostatnich meczach dorobek bramkowy mógł być o wiele większy, jednak najważniejsze jest to, że "Wojskowi" zaczęli punktować.
Czego możemy się spodziewać w sobotę? Najprawdopodobniej dominującej Legii, która nie będzie chciała oddać pola gry Górnikowi. Goście z Zabrza nie potrafią wygrać spotkania od końcówki sierpnia. Od zwycięstwa z Koroną 3:0 biało-niebiesko-czerwoni zremisowali sześć meczów, z czego aż pięć 1:1. W dwóch spotkaniach musieli uznać wyższość rywali. Łącznie od początku sezonu zabrzanie zdobyli szesnaście punktów i znajdują się na 12. pozycji w tabeli. To teoretycznie może sugerować jedno z tych łatwiejszych spotkań dla Legii, jednak jak wiadomo wszystkie drużyny w Ekstraklasie potrafią podwójnie zmotywować się na mecz właśnie z drużyną ze stolicy.
W sobotnim meczu nie zagra między innymi Jose Kante. Jest to spowodowane czwartą żółtą kartką, która napastnik zobaczył w poprzednim meczu ligowym. Zastąpi go Jarosław Niezgoda, który w chociażby w meczu z Arką był lekarstwem na nieskuteczność.
W zespole Górnika znajdują się trzy nazwiska, na które nasi zawodnicy będą musieli zwrócić szczególnie uwagę. Najskuteczniejszymi zawodnikami gości są Igor Angulo oraz Jesus Jimenez, którzy do tej pory zdobyli po cztery bramki. Szczególnie ten pierwszy może być dużym zagrożeniem dla bramki bronionej przez Radosława Majeckiego. W ostatnim meczu między tymi drużynami, rozegranym pod koniec zeszłego sezonu (2:1 dla Legii) to właśnie Angulo zdobył bramkę dla "Górników". Innym bardzo ważnym piłkarzem w układance trenera Marcina Brosza jest Szymon Matuszek. Pomocnik w ostatnich czterech spotkaniach Górnika znajdował się na boisku w pełnym wymiarze czasowym, dorzucając do tego dwa gole.
W barwach Górnika znajduje się były zawodnik naszej drużyny. Mowa tu o Adamie Ryczkowskim. Skrzydłowy niestety nigdy nie przebił się w Legii i po wielu wypożyczeniach trafił ostatecznie do Zabrza, gdzie jest od 2018 roku. W dzisiejszym meczu jednak nie wystąpi z powodu choroby.
Arbitrem meczu będzie Mariusz Złotek. Prowadził już w tym sezonie jeden mecz z udziałem wicemistrzów Polski. Miało to miejsce w drugiej kolejce PKO Ekstraklasy, a Legia pokonała wtedy 2:1 Koronę Kielce na wyjeździe.
Specjaliści z TOTALbet większe szanse na wygraną dają Legii. Kurs na zwycięstwo warszawiaków to 1.52, na remis 4.40, a na wygraną Górnika - 6.60.
Przypuszczalne składy:
Legia: Majecki - Jędrzejczyk, Lewczuk, Wieteska, Karbownik - Martins, Antolić - Wszołek, Luquinhas, Novikovas - Niezgoda
Górnik: Chudy - Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Janza - Bajnović, Matuszek - Zapolnik, Wolsztyński, Jimenez - Angulo
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.