Legia Warszawa - Real Betis 1:0 Luquinhas
fot. Kasia Dżuchil

Legia Warszawa – GKS Katowice: Szansa na trzecie zwycięstwo z rzędu

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

27.10.2024 08:50

(akt. 27.10.2024 12:04)

Legia powalczy o trzecie zwycięstwo z rzędu. Stołeczny klub zmierzy się u siebie z GKS-em Katowice (beniaminek), który ma serię czterech meczów bez porażki. Spotkanie 13. kolejki Ekstraklasy już w niedzielę, 27 października (godz. 20:15). Transmisja w CANAL+ SPORT 3 i CANAL+ ONLINE, my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Legioniści zaczynają się rozkręcać, co potwierdzają ostatnie występy. Zmiana systemu (z 3-5-2 na 4-3-3) oraz stabilność składu pozytywnie wpłynęły na stołeczny zespół, który poprawił grę, ma więcej automatyzmów. Warszawiacy stopniowo przekładają pracę z treningu na mecz, a teraz osiągają korzystne wyniki, gdyż wygrali dwa poprzednie spotkania (2:0 z Lechią w Gdańsku, 3:0 FK TSC Backa Topola w Serbii), w miniony czwartek awansowali na 3. miejsce w tabeli fazy ligowej Ligi Konferencji i mają jednocześnie serię pięciu spotkań bez porażki.

"Wojskowi" wracają do rywalizacji w Ekstraklasie, ale w trwającej (13.) kolejce, w trakcie której podejmą GKS Katowice, nie będą mieli okazji, by zbliżyć się do lidera. Drużyna Goncalo Feio, zajmująca 6. miejsce w polskiej lidze (19 punktów; 5 zwycięstw, 4 remisy, 3 porażki), będzie walczyć o to, by nie zwiększyć dystansu do pierwszego Lecha Poznań, który wygrał 2:1 z Radomiakiem Radom i ma 12-punktową przewagę nad "Wojskowymi" (rozegrał o jedno spotkanie więcej).

Dla Legii to trochę mecz pułapka. Kibice, dziennikarze i większość środowiska piłkarskiego spodziewa się jej wygranej i oczekuje trzech punktów. I tak być powinno, ale beniaminek w tym sezonie zdołał już pokonać Jagiellonię Białystok czy Pogoń Szczecin, zremisował na wyjeździe z Piastem Gliwice czy rozgromił Puszczę Niepołomice. Z żadnym z tych rywali warszawiacy nie wygrali w tym sezonie, co więcej Pogoń i Piast były lepsze. "Wojskowych" czeka więc naprawdę trudny bój. Wieczorem się przekonamy, czy wyjdą z niego zwycięsko.

Jak może wyglądać podstawowy skład Legii na 21. spotkanie o stawkę w sezonie 2024/25? Między słupkami stanie Kacper Tobiasz. Na bokach obrony wystąpią Paweł WszołekRuben Vinagre. Duet stoperów stworzą Steve Kapuadi oraz Jan Ziółkowski. W środku pola znajdą się Rafał AugustyniakRyoya Morishita i Wojciech Urbański. Na skrzydłach będą ustawieni Kacper Chodyna oraz Luquinhas, a w ataku Marc Gual.

W kadrze meczowej zabraknie m.in. Juergena Elitima (rehabilitacja po operacji uszkodzonej łąkotki) i Jana Leszczyńskiego (po operacji kolana). Po znakiem zapytania stoi ewentualny występ Maximilliana Oyedele, który został zmieniony w 46. minucie wyjazdowego spotkania z Lechią Gdańsk (dolegliwości w okolicy stawu skokowego) i nie pojechał do Serbii.

Trening Legii z kibicami
Sobotni trening Legii. Fot. Kasia Dżuchil

Każda rywalizacja jest inna, ma swoją historię. Nie będę pochylał się nad tym, w jakim składzie warszawiacy rozpoczną niedzielne spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, gdzie jedziemy. Mamy ogromny szacunek do przeciwnika. Wiemy, w jaki sposób gra Legia, u której widać progres, jej ostatnie mecze były lepsze. Jeśli chodzi o GKS, to musimy przyjechać przygotowani do stolicy – to dla mnie najważniejsze. To, że stołeczna drużyna wystąpiła w czwartek czy zaprezentowała się inaczej, to coś, czego – przy jej sile – nie brałbym pod uwagę – mówił w Magazynie Sportowym RDC trener zespołu z Katowic, Rafał Górak.

GKS jest na razie najlepszym beniaminkiem trwającego sezonu, o czym świadczy fakt, że zajmuje 9. miejsce w Ekstraklasie (Motor Lublin jest 11., Lechia Gdańsk 16.) z dorobkiem 16 punktów (po 4 zwycięstwa, remisy i porażki). Katowiczanie mają serię czterech spotkań bez przegranej (licząc z awansem do 1/16 finału Pucharu Polski), a w minionej kolejce ligowej zmierzyli się ze Śląskiem Wrocław (0:0).

Dlaczego to, że wygrana z nami to obowiązek warszawiaków, ma być dla mnie złą informacją? Mamy swoje sprawy do załatwienia, rywale swoje. Wydaje mi się, że Arka Gdynia też musiała zwyciężyć w ostatniej kolejce I ligi minionego sezonu (przegrała u siebie 0:1 z zespołem z Katowic, który bezpośrednio awansował do Ekstraklasy – red.). Jeżeli GKS będzie gotowy na to, jak jest w stanie grać, to bardzo wysoko zawiesi poprzeczkę Legii. Chodzi o to, byśmy przyjechali i pokazali fajną piłkę – opowiadał Górak, który pewnie nie skorzysta z wracających do zdrowia Grzegorza Rogali, Sebastiana Bergiera oraz Jakuba Araka (były piłkarz "Wojskowych" m.in. w Młodej Ekstraklasie, III lidze i CLJ).

Legioniści zagrali 74 razy z GKS-em. Wygrali 32-krotnie, 21 meczów zremisowali, 21 przegrali. Ostatnie spotkanie oficjalne pomiędzy tymi drużynami odbyło się 9 czerwca 2005 roku (2:0 dla "Wojskowych" po golach Marka Saganowskiego i Jacka Magiery). W ówczesnym sezonie (2004/05) zespół z Katowic spadł z Ekstraklasy, do której wrócił kilka miesięcy temu, po 19 latach przerwy.

Spotkanie 13. kolejki Ekstraklasy, które poprowadzi Karol Arys, odbędzie się w niedzielę, 27 października (godz. 20:15), przy Łazienkowskiej. Transmisja w CANAL+ SPORT 3 i CANAL+ ONLINE. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:

LEGIA: Tobiasz – Wszołek, Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre – Urbański, Augustyniak, Morishita – Chodyna, Gual, Luquinhas

GKS: Kudła – Kuusk, Jędrych, Klemenz – Czerwiński, Kowalczyk, Repka, Wasielewski – Błąd, Nowak, Zrelak

Polecamy

Komentarze (99)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.