Ligę Mistrzów i Puchar Polski typują Jan Urban i Andrzej Juskowiak
30.04.2013 15:32
Liga Mistrzów: Real Madryt - Borussia Dortmund (pierwszy mecz - 1:4)
Jan Urban - Jestem kibicem Barcelony, ale większe szanse na awans daję Realowi Madryt, który zdobył bramkę w Dortmundzie, a w rewanżu to trafienie może być na wagę złowa. Z pewnością, Borussia może przygotować się na szturm Hiszpanów, który może być prawdziwą nawałnicą. To zbyt wielki klub, ze zbyt dużym potencjałem, aby tak po prostu pogodzić się z tym, że nie dojdą do finału. Czeka nas gorący wieczór w Madrycie i stawiam na wygraną Hiszpanów, ale 3:1 – niech będą emocje i polski akcent w finale. Aby tak się stało, Niemcy nie mogą jednak postawić autobusu w bramce, bo to skończyłoby się dla nich katastrofą. Podopieczni Jurgena Kloppa powinni grać mądrze, agresywnie i walczyć na całej długości i szerokości boiska.
Andrzej Juskowiak - Wydaje mi się, że to będzie inne spotkanie, niż mecz w Dortmundzie. Tylu sytuacji na pewno nie będzie miał Robert Lewandowski. Z tego co wiem, to indywidualnym kryciem Polaka zajmie się Sergio Ramos, który każdemu napastnikowi może uprzykrzyć życie. Borussia nie będzie wystraszona zmasowanymi atakami. Spodziewam się, że swój dzień mogą mieć piłkarze, którzy zwykle odgrywają drugoplanowe role. Gwiazdom ciężko coś zdziałać, bo w tych meczach o być lub nie być, wszyscy na nich patrzą, a piłkarze zdecydowanie bardziej na nich uważają. Myślę, że Real dziś wygra, ale nie awansuje do finału. Spodziewam się wyniku 2:1 lub 3:2 dla podopiecznych Jose Mourinho.
Real 1.55 ; remis 5.00 ; Borussia 5.50 Więcej kursów na BET365
Liga Mistrzów: FC Barcelona - Bayern Monachium (pierwszy mecz - 0:4)
Jan Urban - Gdyby Barcelona nie gtała z Bayernem Monachium, który w tym sezonie naprawdę robi wrażenie, to byłbym wtedy umiarkowanym optymistą. W takiej sytuacji, nie daję jednak Barcelonie szans na awans. W Katalonii wiara wzrasta jednak z każdą minutą. Wszyscy cieszą się, że Leo Messi zdobył ostatnio bramkę, asystował i znów był tym zawodnikiem, którego wszyscy znamy. Nie człapał po boisku jak miało to miejsce w Monachium. Swoją drogą jego pojawienie się na murawie na Alianz Arenie uważam za duży błąd trenera. "Blaugrana" ma szansę zwyciężyć na Camp Nou, ale szykuje się niemiecki finał...
Andrzej Juskowiak - Sprawa jest praktycznie jasna jeśli chodzi o awans. Bayern znakomicie gra na wyjazdach i myślę, że nie pęknie na Camp Nou - tym bardziej, że do składu wraca Mario Mandżukić. On w najtrudniejszych spotkaniach w Lidze Mistrzów radził sobie bardzo dobrze i imponował swoim zachowanie w obronie. I nawet jeśli Leo Mesii zaprezentuje rewelacyjną formę, to może to być zbyt mało by powalczyć o odrobienie strat. Niemcy świetnie przechodzą z defensywy do ataku i będą też mieli swoje okazje. Dodatkowo ekipa z Bawarii nie ma kłopotów z wykorzystywanie swoich sytuacji.
Barcelona 1.85 ; remis 4.20 ; Bayern 4.00 Więcej kurasów na BET365
Puchar Polski: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (pierwszy mecz finałowy):
Jan Urban - Śląsk szybko stracił szanse na obronę tytułu mistrza kraju. W ostatnim meczu nie grał gorzej od Zagłębia, ale „Miedziowi” byli niesamowicie skuteczni. Sebastian Mila zawsze był liderem wrocławian i jest nie tylko znakomitym wykonawcą stałych fragmentów gry, zmienia też rytm gry i świetnie dyryguje swoją ekipą. Przy nim, inni zawodnicy mają wielką pewność przy dośrodkowaniach z rzutów wolnych i rożnych. W Legii wszyscy chcą zdobywać wszystko - każde trofeum. Wszystkie zespoły chciałaby być w naszej sytuacji, dodaje nam to doświadczenia. Żyjemy tym, co nas czeka i będziemy chcieli obronić trofeum i zrewanżować się Śląskowi Wrocław za Superpuchar. Przy chęci rewanżu, zawodnicy powinni zaprezentować na boisku dobrą grę, a nie jedynie myśleć o tych wszystkich smaczkach. Wcześniej nie można się na tym skupiać.
Andrzej Juskowiak - Nowym rozwiązaniem są dwa mecze w finale. Szkoda, że praktycznie żaden z operatorów stadionu nie kwapił się do organizacji ostatniego spotkania w Pucharze Polski w tym sezonie. Legia jest faworytem tego meczu, ale są dwa spotkania i w czwartek na wyjeździe, piłkarze ze stolicy będą musieli zagrać dobrze, a przede wszystkim skutecznie. Jeśli podopieczni Jana Urbana strzelą przynajmniej jedną bramkę na Dolnym Śląsku będą w niezłej sytuacji wyjściowej. Forma obu ekip jest zależna od dyspozycji najlepszych zawodników i przyznać trzeba, że ostatnio trudno ogląda się te dwie drużyny. Obyśmy w czwartek mogli się jednak emocjonować i zachwycać spektakularną potyczką.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.