Lindsay Rose: Przyjechałem tutaj zdobyć kilka trofeów

fot. Mateusz Kostrzewa / legia.com

- Przede wszystkim jestem bardzo dumny z tego, że jestem w tym miejscu. Stolica to niesamowite miasto, ludzie są bardzo przyjaźni i naprawdę cieszę się z bycia tutaj. Widziałem kibiców, widziałem jak gra ta drużyna i śmiało mogę stwierdzić, że to naprawdę dobry zespół. To wielka duma, że mogę zostać częścią tego projektu. Legia to niesamowity klub. Znają go wszyscy, począwszy od mojej rodziny, a skończywszy na ludziach w Europie. 

- Chcę wygrywać mecze i zdobywać tytuły, a to jest możliwe tylko z najlepszym klubem. Przyjechałem tutaj zdobyć kilka trofeów, a atmosfera panująca w klubie bardzo temu sprzyja. Kibice są przepełnieni pasją, dają z siebie całe serce. Widziałem obrazki z Ligi Mistrzów, widziałem jak świętujecie mistrzostwa. To niesamowite, prawdziwe szaleństwo. Takie coś napełnia zawodników pasją i ja już nie mogę się doczekać, by wyjść na plac. Chciałbym oddać kibicom tyle pasji i emocji ile tylko jestem w stanie.

ZOBACZ TAKŻE: SYLWETKA LINDSAYA ROSE

- Nie chcę za dużo mówić o tym jaki jestem na boisku, bo zamierzam pokazać to właśnie tam. Na placu zawsze daję z siebie 200 procent od pierwszej do ostatniej minuty i nigdy się nie poddaję. Wyciskam z siebie maksa od początku do końca meczu. Przed podpisaniem kontraktu rozmawiałem z Thibaultem Moulinem, gadałem także z Cafu. Obaj opowiedzieli mi niesamowite rzeczy. Na pierwszy rzut oka widać też, jak bardzo szanujecie klubowe legendy. Naprawdę przepełnia mnie duma, że mogę zagrać w takim miejscu. Zamierzam dać wam tyle ile potrafię tak, żebyście i wy mogli kiedyś być dumni ze mnie. Na boisku zostawię wszystko, co mam najlepszego – zakończył nowy nabytek "Wojskowych".