Lokalizacja meczu rezerw z Piastem? Pogoda rozdaje karty

- Jeżeli warunki atmosferyczne okażą się sprzyjające, mecz zostanie rozegrany w Ząbkach – mówi trener „dwójki”, Piotr Kobierecki. O co chodzi? Murawa na stadionie przy ul. Sportowej nie jest podgrzewana. Wystarczy mróz, by nawierzchnia nie została dopuszczona do rywalizacji, bo mogłaby sprawić zagrożenie dla zdrowia zawodników. Jeśli będzie na tyle zimno, że trawa w Ząbkach nie będzie nadawała się do gry, starcie zostanie rozegrane na płycie głównej stadionu przy Łazienkowskiej. Ostateczna decyzja w kontekście lokalizacji może zapaść nawet dzień przed spotkaniem.

Przypomnijmy, że zarówno rezerwy jak i pierwszy zespół zagrają swoje mecze tego samego dnia. Drużyna Kobiereckiego rozpocznie rywalizację z Piastem o godzinie 17:45, z kolei piłkarze Aleksandara Vukovicia występujący w Łęcznej z drugoligowym Górnikiem, trzy godziny później. 

- Wydaje mi się, że z punktu widzenia takiego meczu, lepiej byłoby walczyć w Ząbkach. To obiekt, na którym gramy na co dzień. Gliwiczanie natomiast nie mieli jeszcze szansy na nim rywalizować. Na pewno byłby to nasz atut. Przy Łazienkowskiej niewielu z nas miało okazję występować. W pojedynczych przypadkach mieliśmy styczność z tą murawą, gdy na niej trenowaliśmy. Wiadomo, byłoby to wtedy nasze boisko, ale tak naprawdę Piast zagrał na nim więcej spotkań niż my - uważa Patryk Konik, boczny defensor Legii Warszawa, który zapewnił "Wojskowym" awans strzelając jedynego gola w poprzedniej rundzie z Odrą Opole.