Łukasz Trałka

Łukasz Trałka: Legia nie wypuści mistrzostwa z rąk

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: RDC

12.03.2021 19:00

(akt. 12.03.2021 19:03)

- Dziesięć kolejek do końca, Legia ma siedem punktów przewagi - ktokolwiek może jej jeszcze przeszkodzić? Nikt, absolutnie nikt. Bez podjazdu – mówił w "Magazynie sportowym" na antenie radia RDC Łukasz Trałka, kapitan zespołu Warty Poznań.

- Raków - poza meczem Pucharu Polski z Lechem Poznań, w którym wyglądał naprawdę dobrze - od początku rundy wygląda blado. Tak jak Pogoń. To nie jest Pogoń z poprzedniej rundy. Widać, że gubią punkty, i to dość często. A Legia, mając taki potencjał, nie ma co się oszukiwać… Nie wypuści mistrzostwa z rąk.

Pomocnik Warty nie zagra w meczu z Legią, ponieważ w ostatnim starciu ligowym został ukarany czwartą żółtą kartką w sezonie. – Dlaczego to zrobiłem? Z perspektywy czasu, nic nie ujmując spotkaniom przy Łazienkowskiej… Jakbym popatrzył na miejsce w tabeli i na to, co nas czeka, to nie wiem czy kolejna gra ligowa, z Podbeskidziem, nie będzie ważniejsza. Patrzę na to czysto sportowo – powiedział Łukasz Trałka. - Ile Warta straci beze mnie, w rywalizacji z Legią? Myślę, że jakaś strata będzie. W takich spotkaniach, szczególnie wyjazdowych, większość chłopaków nie grała w ekstraklasie. Trochę mojego doświadczenia by się pewnie przydało.

- Regularnie punktujemy, dlaczego teraz nie wygrać w Warszawie i dalej cieszyć się grą? Tak podejdziemy do tego meczu. Liga niejednokrotnie pokazała, że niespodzianki zdarzają się dość często. Doskonale pamiętam pierwsze spotkanie z Legią, w Grodzisku Wielkopolskim. Mam takie wrażenie, że stołeczny klub stworzył pierwsze trzy sytuacje, zrobiło się 3:0 i było pozamiatane. W przekroju tamtego spotkania, nie mieliśmy zbyt wielu akcji, lecz to nie było tylko tak, że broniliśmy się i po wyniku można  powiedzieć, że nie mieliśmy żadnych szans. Ale – tak, jak mówiliśmy – szybko zdobyte trzy bramki całkowicie ustawiły mecz.  

- Skąd taka dobra forma? Trudno powiedzieć. Solidność w obronie, mocno się na tym skupiamy. Myślę, że mamy trochę więcej jakości z przodu, w porównaniu do rundy jesiennej. Doszedł do nas Maciek Żurawski, który wniósł dużo jakości. Jest Makana Baku, który trafił do nas z 2. Bundesligi, jest napastnik – Adam Zrelak. Mamy zdecydowanie więcej walorów ofensywnych niż wcześniej.

– Gdzie upatruję szansy dla Warty w meczu z Legią, w jaki sposób podejść do rywalizacji, aby coś ugrać? Będziemy pewnie - przez większość czasu - się bronić, ale kontrataki, które wyprowadzamy z obecnymi zawodnikami i to, ilu sytuacji potrzebujemy na strzelenie gola… Widzę w tym szanse. Kuzimski, Makana nie potrzebują zbyt wielu akcji do zdobycia bramki, a z tyłu będziemy szczelni – mam taką nadzieję. W takich spotkaniach będą mogli się wykazać zawodnicy ofensywni. Nie ma co ukrywać, dużo zależy od Luquinhasa. Widać, że Paweł Wszołek złapał wiatr w żagle i trafienie ze Śląskiem dodatkowo go podbudowało. Ale nie mamy się, tak strasznie, czego bać – też mamy dwie nogi i też można ich zatrzymać.

Legia w 2020 roku

1/20 Pierwszym sparingowym rywalem Legii w 2020 roku było FC Botosani. Drużyna Aleksandara Vukovicia wygrała 2:1. Kto strzelił gole?

Polecamy

Komentarze (44)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.