Maciej Rosołek
fot. Paulina Szewczuk

Maciej Rosołek: Czułem, że powinienem zostać w Legii

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: TVP Sport

14.02.2024 16:30

(akt. 14.02.2024 16:42)

– Byłem już pewny decyzji o przenosinach do Gliwic, ale przez postawę jednej osoby z zarządu Piasta znów zacząłem się zastanawiać. Przeanalizowałem też sytuację w Legii i znów porozmawiałem z trenerem Kostą Runjaiciem. Czułem, że powinienem zostać przy Łazienkowskiej – mówił w rozmowie z TVP Sport zawodnik "Wojskowych", Maciej Rosołek.

– Indywidualne rozmowy z trenerem Runjaiciem sprawiły, że postanowiłem zostać w Warszawie. Dodatkowo odpocząłem psychicznie w trakcie urlopu, bo mogę przyznać, że poprzednia runda sprawiła, że było mi ciężko pod względem mentalnym. Ale chcę podjąć rękawicę przy Łazienkowskiej i nadal walczyć o swoje miejsce. Wiele wskazuje na to, że będę mocniej brany pod uwagę w kontekście ataku, a nie tylko względem pozycji numer 10. Nasz szkoleniowiec sprawiał, że czułem się bardzo chciany w zespole.

– W minionej rundzie rozegrałem mniej minut względem poprzedniego roku, a wtedy miałem tylko gola i bodajże zero asyst. Teraz? Znów mam na koncie bramkę, ale też sześć ostatnich podań. Dodatkowo było sporo okazji, by podbudować te liczby. Najtrudniejszym momentem była dla mnie sytuacja ze spotkania z Widzewem, kiedy w dość prostej sytuacji nie posłałem piłki do pustej siatki. Wtedy faktycznie wylało się na mnie trochę hejtu. Staram się unikać mediów, ale doszło też do kilku niefajnych sytuacji. Można mnie krytykować, ale pisanie do mojej dziewczyny? To już przesada.

– Wychowankowie w Legii zbierają krytykę dwa czy trzy razy mocniej od obcokrajowców. Nie wiem czy tak to powinno działać, ale takie jest życie. Mam przekonanie, że wywiązałem się ze swojej roli przynajmniej przyzwoicie. Zrobiłem dobrą robotę dla drużyny, choć wiem, że powinienem strzelić trzy-cztery gole więcej. Wiem, że jest na czym budować. Nie zbierałem ogonów, ale praktycznie w każdym spotkaniu miałem okazję, by wesprzeć kolegów na boisku. Mam też poczucie, że za mną niezły okres przygotowawczy, a trener to docenia. Wydaje mi się, że dostanę przynajmniej kilka szans w rundzie wiosennej.

– Brak mistrzostwa dla Legii będzie katastrofą? To chyba za duże słowo. Będzie to jednak zawód. Mistrzostwo Polski jest naszym celem od początku sezonu. Odbiór zależy też od ostatecznie zajętego miejsca. Piąta lokata faktycznie mogłaby być swego rodzaju katastrofą.

Całą rozmowę z Maciejem Rosołkiem można przeczytać na sport.tvp.pl.

Legia w 2023 roku

radość Puchar Polski
1/11 W 2023 roku Legia Warszawa zwyciężyła Raków Częstochowa w rzutach karnych i po 5 latach zdobyła Puchar Polski. Który był to triumf dla "Wojskowych" we wspomnianych rozgrywkach?

Polecamy

Komentarze (129)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.