Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Skorża podsumowuje zgrupowanie

Emil Kopański, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.02.2011 12:40

(akt. 15.12.2018 00:01)

- Na Cyprze byłem po raz pierwszy. Uważam, że jest to dobre miejsce na zgrupowanie. Dużo boisk i przede wszystkim ładna pogoda. Mogliśmy spokojnie realizować nasze założenia i plany. To było długie zgrupowanie, ale pracowite. Jego efekty zauważyć będzie można dopiero w trakcie rundy wiosennej. Myślę, że to, co wypracowaliśmy, będzie widoczne także pod koniec maja - rozpoczął podsumowanie pierwszego zimowego zgrupowania Legii Warszawa w Ayia Napie trener Maciej Skorża. Zapraszamy do lektury zapisu rozmowy ze szkoleniowcem.<br />
- Jako całość drużyna pracowała bez zastrzeżeń. Martwią mnie jedynie urazy, zwłaszcza Macieja Rybusa i Takesure'a Chinyamy. Z powodu urazu ten drugi nie zrealizował wszystkiego co sobie założyliśmy.

- Nie jestem do końca zadowolony z naszej gry. Założeniem było jednak wejście w treningi, poczucie rytmu. W Hiszpanii ćwiczenia będą lżejsze, będziemy trenować atak pozycyjny i zgrywać zespół. Jeśli chodzi o aspekt psychologiczny, podczas zgrupowania na Cyprze pojawiały się trudniejsze dni chwile, ale tak jest na każdym zgrupowaniu.

- Moje starcie z Markiem Jóźwiakiem było pochodną emocji, każdy mecz je wyzwala i czasem zdarza się zrobić coś, czego się nie powinno. Jednak wyjaśniliśmy sobie wszystko i cała historia już jest zakończona.

- Na dwa dni przed wylotem mieliśmy w planach mecz kontrolny z CSKA Moskwa, byłem przekonany, że zagramy z pierwszym zespołem, a okazało się, że będą to rezerwy, a właściwie juniorzy. Na gwałt zaczęliśmy szukać sparingpartnera, padło na Kamaz. Mecze z takimi rywalami to spotkania z serii przeżyć bez kontuzji. W przyszłości musimy lepiej dobierać rywali.

- Mentalnie coraz większą rolę w zespole odgrywa Miroslav Radović, jednak fizycznie ciężko znosi on okres przygotowawczy, z czasem powinno być lepiej. Obok niego dobrze przentowali się Alejandro Cabral, Daniel Łukasik oraz Rafał Wolski. Dwaj ostatni prezentują coraz bardziej dorosłą piłkę. Podkreślam jeszcze raz, że cała drużyna wywiera na mnie pozytywne wrażenie. Coraz lepiej wygląda współpracą między formacjami.

- Nie zgodzę się z opinią, że brakuje u nas zawodników z charakterem. W potrzebie chłopaki skoczyliby za sobą w ogień. Jednak przed każdym sparingiem uczulałem ich, bójki są nam niepotrzebne, to dla mnie nie do przyjęcia. Nakłaniałem ich do spokojnego reagowania na zaczepki.

- Podczas zgrupowania pojawił się tylko jeden testowany zawodnik – Dejan Kelhar. Nie twierdzę, że był za słaby. Być może temat jego gry w Legii jeszcze wróci. Spodziewałem się większej ilości zawodników testowanych, ale się nie udało. Mamy teraz coraz mniej czasu i musimy pracować nad wzmocnieniami z większą determinacją.

- Na obozie W Hiszpanii nie będzie tak dużego eksperymentowania, ze składem. Piłkarze, którzy będą stanowić podstawową jedenastkę, muszą się zgrywać. Duże szanse na wyjazd z nami mają Rafał Wolski, Daniel Łukasik i Michał Efir. Pokazali się z dobrej strony, jeśli będzie możliwość, wsiądą z nami do samolotu. Jestem również zadowolony z postawy Damiana Zboźnia, który wykazał się pracowitością. Dzisiaj będziemy rozmawiać na temat jego przyszłości w Legii. O przedłużenie kontraktów walczą Sebastian Szałachowski i Jakub Wawrzyniak. Obaj zaprezentowali się bardzo dobrze. W Hiszpanii częściej będę stawiał na Wojciecha Skabę, który jest w tej chwili numerem jeden. Musi poczuć się pewniej. Odrębną kwestię stanowi Kostia Machnowskyj. Muszę odbyć z nim rozmowę, na razie nie chcę podejmować decyzji.

Polecamy

Komentarze (253)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.