Marcin Herra: Tylko pokora i ciężka praca sprawią, że znowu będą powody do radości

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

23.05.2022 15:37

(akt. 25.05.2022 12:38)

– W sobotę zakończyliśmy trudny sezon. Znaleźliśmy się na 10. miejscu, to był na pewno czas, który zapamiętamy na długo i mamy nadzieję, że kolejne też, ale z innych względów. Wierzę, że będzie więcej powodów do radości – powiedział wiceprezes zarządzający Legii, Marcin Herra, witając nowego trenera, Kostę Runjaicia.

– Jednocześnie wiemy o tym, że Legia Warszawa to wielki klub, który ma grać o najwyższe trofea. W sobotę mialiśmy okazję podziękować drużynie, trenerowi Vuko, za to wszystko, co dla Legii zrobił. Że w momencie poważnych problemów podjął się wyzwania i doprowadził do tego ze swoim sztabem i zespołem. Choć to nigdy nie jest wynik na miarę oczekiwań Legii – powiedział Herra.

– Zrobiliśmy jako klub wiele zmian. Jest Jacek Zieliński, dyrektor sportowy, który oprócz tego, że jest legendą Legii, dba o sprawy sportowe. Dokonane zostały zmiany w innych obszarach. Ja na siebie też od lutego przyjąłem odpowiedzialność za obszary komercyjne i zarządzania klubem. Wszyscy mamy świadomość, że tylko pokora, kolejne miesiące pracy, organiczne działanie spowodują, że Legia będzie dla nas wszystkich powodem do dumy i radości. 

– Jakiś czas temu przyjęliśmy pewne zasady, standardy, odpowiednią kolejność. Najpierw zamknęliśmy sezon, podziękowaliśmy trenerom i drużynie, a teraz spotykamy się z nowym szkoleniowcem. Wraz z Jackiem Zielińskim mamy przyjemność przywitać Kostę Runjaicia. Oczekiwania są wysokie, przed nami trudny, z naturalnych powodów, czas przygotowań i transferów.

– Mamy pełną świadomość, co chcemy zrobić. Wiemy, że nie można apelować do kibiców bez wykonania własnej pracy. Kilka miesięcy temu zapowiedzieliśmy, że zrobimy określone działania. Nie ma aroganckiego podejścia, myślenia, że Legii należy się wszystko, bo jest Legią. Musimy to wypracować. Nasz optymizm bierze się z tego, że drużyna i klub jest zespołem silnych, bardzo zaangażowanych ludzi.

– Jeśli chodzi o finanse, to nie jest doskonale, lecz nie mamy też takiej sytuacji, byśmy nie mogli mówić o bardzo przyzwoitym poziomie działań sportowych. Wspólnie z Jackiem Zielińskim i trenerem Runjaiciem mówimy, że to jeden klub. Wszyscy musimy pracować na to, by wymiar piłkarski pierwszej drużyny, akademii był na maksymalnym poziomie. Mamy do zrobienia 100 tysięcy rzeczy, pracujemy nad nimi konsekwentnie, dzień po dniu, rozwiązujemy je i wprowadzamy.

– Żeby była pełna jasność – nie mamy takiego przekonania, że w Legii musimy wszystko zmienić. Jest sporo rzeczy, które funkcjonują niezwykle dobrze, lecz wiemy, że 10. miejsce w tabeli, to nie poziom klubu, w każdym aspekcie – sportowym, komunikacyjnym, handlowym, komercyjnym, organizacyjnym, współprac. Stawiamy sobie bardzo wysokie cele. Przepraszamy, że nie jesteśmy hurraoptymistami, lecz trzeba postawić na pracę.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (53)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.