News: Michał Żyro: Chciałbym sam wygrać dla Legii kilka meczów

Michał Żyro: Chciałbym sam wygrać dla Legii kilka meczów

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

05.07.2012 09:40

(akt. 11.12.2018 06:13)

- Jaki mam cel na nowy sezon? Chcę sam wygrać kilka meczów dla drużyny. Chciałbym jej pomóc w ciężkich momentach, indywidualną akcją, asystą albo golem odmienić losy spotkania - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl 20-letni skrzydłowy Legii Michał Żyro.

Wolisz grać w ataku czy na skrzydle?


- Jestem zawodnikiem ofensywnym, wymieniam się z kolegami miejscami na boisku. Raz jestem z jednej strony, raz z drugiej. Obrońcy mają kłopot, gdy muszą grać przeciwko zawodnikowi lewonożnemu, a za chwilę prawonożnemu. Całe życie trenowałem jako napastnik, tego uczyłem się od dziecka, pewne przyzwyczajenia zostały. Ale na skrzydle nie czuję się źle. Asysty też sprawiają mi przyjemność.


Ucieszyłeś się, że Macieja Skorżę zastąpi Jan Urban?


- Tak. Ten szkoleniowiec wprowadzał mnie do pierwszego zespołu, pasuje mi jego wizja. Trener Urban stawia na młodych zawodników, potrafi dać piłkarzowi pewność, wie, kiedy chwalić, a kiedy rugać. U trenera Urbana, jak ktoś jest dobry, to wiek nie ma znaczenia.


Na ciebie wciąż mamy patrzeć jak na "młodego, obiecującego" czy pora, byś wziął na siebie więcej odpowiedzialności?


- We wrześniu skończę 20 lat, w pierwszym zespole debiutowałem jesienią 2009 roku. Zaraz miną trzy lata, przez ten czas wypracowałem sobie pozycję w drużynie i zrobiłem postęp. Idę do przodu, ale wiem, że do poprawienia jest jeszcze wiele. Mam mało doświadczenia, ale w nowym sezonie chcę być przydatny zespołowi. Stać mnie, bym dla Legii wygrał parę spotkań kilkoma indywidualnymi akcjami.


Legia zmieniła ustawienie na 4-1-4-1. Jak zmieni się rola skrzydłowego na boisku?


- Będę miał więcej zadań w obronie. Wcześniej asekurowali nas defensywni pomocnicy. Teraz został jeden, trzeba więc będzie częściej wracać pod własną bramkę. Za to z przodu będziemy mieć więcej zawodników do gry kombinacyjnej. Będziemy musieli uważać na kontry, w środę w sparingu Sparta skarciła nas szybkimi atakami. Ale za miesiąc będziemy mieć więcej sił i trudniej będzie nas zaskoczyć.


Legia to dla ciebie przystanek czy spełnienie marzeń?


- Nie sądzę, bym grał w niej od pierwszego do ostatniego meczu w karierze. Zostało mi wiele lat grania, kiedyś warto będzie odejść do lepszej ligi i klubu. Legia gwarantuje poziom i grę o najwyższe cele. I gdybym trafił do niej z KS Piaseczno w wieku 27 lat, to powiedziałbym, że marzenie się spełniło. Ale ja jestem w Legii od 2004 roku i traktuję grę w tym klubie jako szansę na wyjazd do lepszego klubu.


Rozmawiał: Robert Błoński


Zapis całej rozmowy z Michałem Żyro dostępny jest na Warszawa.sport.pl

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.