News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Górnikiem - Kosecki najlepszy

Łukasz Sawczuk

Źródło: Legia.Net

04.08.2014 15:03

(akt. 21.12.2018 15:24)

Spotkanie trzeciej kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Górnikiem Zabrze miało piękną oprawę – z uwagi na uroczystości upamiętniające wybuch Powstania Warszawskiego. Piłkarze wypadli trochę gorzej niż kibice remisując 1:1. My jak zwykle oceniliśmy zawodników Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz na samym dole w kolejności od najwyższej do najniższej. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 5  (4,94 – średnia ocen zawodników Legii wg czytelników Legia.Net) – Tym razem bardziej niż do gry możemy mieć pretensję o wynik. Spotkanie z Górnikiem bez wątpienia powinno zakończyć się zwycięstwem warszawskiej Legii. Czego zabrakło? Spokoju w defensywie i skuteczności. Sam Arkadiusz Piech mógł bowiem zdobyć trzy bramki. W dobrych sytuacjach jednak fatalnie pudłował. Były momenty, kiedy przewaga gospodarzy była olbrzymia, niewiele z tego jednak wynikało. W grze tego teoretycznie słabszego składu widać jednak postęp. Nieco więcej było zrozumienia i pomysłu na rozegranie akcji. Nawet Helio Pinto wyglądał na murawie lepiej. Na pewno na plus ponownie postawa Jakuba Koseckiego. Forma naszego skrzydłowego wyraźnie zwyżkuje. Dlatego też szkoda straty dwóch punktów. Być może o negatywach zapomnimy już w środę.


Dusan Kuciak 5 (4,72 – ocena czytelników) – Tym razem słabszy mecz w wykonaniu naszego bramkarza. Popełnił błąd przy bramce dla Górnika niepotrzebnie wychodząc do piłki. Jak sam powiedział po meczu, w pierwszej kolejności miał zamiar pozostać w bramce. Dlatego też miał niesłuszne pretensje do kolegów z zespołu. Poza tym dość pewny. W znakomitym stylu obronił strzał Gwaze w końcówce – to mogło być trafienie na wagę trzech punktów dla zespołu gości.


Bartosz Bereszyński 5 (5,13) – Prawa strona boiska zdecydowanie bardziej pasuje naszemu defensorowi. Powoli chyba wraca do odpowiedniej dyspozycji, a z tą ostatnio było bardzo różnie. Starał się grać ofensywnie, z różnym skutkiem. W defensywie kilka błędów popełnił. Jest beneficjentem dużej liczby spotkań Legii, niepodważalną pozycję ma bowiem w tej chwili Łukasz Broź. Na minus żółta kartka, takie zachowania są niepotrzebne i prowadzić mogą co najwyżej do osłabienia drużyny.


Igor Lewczuk 4 (3,93) – Póki co jego gra nie wygląda najlepiej. Pamiętajmy jednak, że początkowo dokładnie tak samo było w przypadku Brzyskiego i Jodłowca. Rzucany przez trenera Berga po różnych pozycjach w defensywie. To bez wątpienia nie sprzyja stabilizacji formy. Zaliczył bramkę samobójczą, choć więcej w niej było przypadku niż popełnionego błędu. Trudny początek w nowym zespole.


Dossa Junior 5 (4,93) – Mecz w miarę poprawny w wykonaniu Portugalczyka z cypryjskim paszportem. Widać jednak brak ogrania. Starał się dowodzić defensywą gospodarzy, z różnym skutkiem. Źle zachował się przy bramce dla Górnika. Nie za bardzo wiadomo, co chciał osiągnąć swoją interwencją. Miał okazję do zdobycia bramki, jednak przestrzelił.


Tomasz Brzyski 5 (4,56) – Dość nieoczekiwanie pojawił się na murawie w wyjściowym składzie. Od dłuższego czasu gra z kontuzją, to widać. Ciekawe jak długo wytrzyma grając z taką częstotliwością. Zmiennika na poziomie cały czas brak. Na plus kilka piłek w pole karne. W dalszym ciągu jednak daleko do dyspozycji z ubiegłego sezonu. W 58. minucie opuścił plac gry zmieniony przez Łukasza Monetę.


Bartłomiej Kalinkowski 6 (5,26) – Otrzymał od trenera Berga kolejną szansę na grę. I trzeba przyznać, że w sobotnim spotkaniu prezentował się naprawdę przyzwoicie. Zaliczył kilka bardzo dobrych odbiorów, choćby ten widowiskowy na Sobolewskim. Trochę brakuje naszemu pomocnikowi ogrania i pewności siebie, ale te atrybuty przyjdą z czasem. Występ na plus.


Helio Pinto 6 (4,83) – W spotkaniu z Górnikiem Portugalczyk wyglądał lepiej niż ostatnio, grał o tempo szybciej niż zwykle. Wychodził do większości piłek, pokazywał się, był aktywny. Niestety po raz kolejny dawał się ogrywać rywalom w defensywie. Zagrał kilka niezłych piłek, nie raził zbytnią niedokładnością. Ciężko wysnuwać jednak daleko idące wnioski. Najbliższe tygodnie pokażą, czy jest w stanie dać Legii to, czego wszyscy od Pinto oczekiwali.


Henrik Ojamaa 3 (3,42) – Sam trener Berg stwierdził, że Estończyk w optymalnej formie nie jest. Trzeba przyznać jednak, że prezentował się podobnie do okresu przed kontuzją. Pokazał, jak zawsze, kilka niezłych zagrań, zakończonych stratami. Przede wszystkim nie raził jednak egoistyczną postawą na boisku, co już jest w pewnym sensie pozytywem. Czy zostanie w Legii? Rozstrzygnie się to już niebawem.


Jakub Kosecki 7 (6,23) – Naszym zdaniem legionista meczu. Zabrakło jedynie bramki. Kosecki wyraźnie złapał formę, chyba w najlepszym możliwym momencie. Mijał zawodników Górnika jak tyczki, problemy stwarzał jedynie Błażej Augustyn. Często brakowało niestety ostatniego udanego zagrania. Walczy o miejsce w pierwszym składzie, kto wie czy właśnie tym spotkaniem nie przekonał trenera Berga. Czterokrotnie uderzał na bramkę Górnika. Niepotrzebna żółta kartka.


Marek Saganowski 6 (6,00) – Plus za bramkę, skuteczność jednak mimo wszystko pozostawiała sporo do życzenia. Setny mecz  w barwach Legii, to setnej bramki w lidze brakuje już tylko jednego trafienia. Jak zawsze waleczny i aktywny. Niestety sporo błędów w przyjęciu, zbyt dużo przegranych pojedynków. Mimo wszystko Saganowski jest tej drużynie bardzo potrzebny, choćby na zmiany.


Arkadiusz Piech 4 (3,73) – Z całą pewnością dysponuje umiejętnością znajdowania się w odpowiednim miejscu w polu karnym. Taka skuteczność jednak jest do szybkiej poprawy. Sam powinien rozstrzygnąć losy sobotniego spotkania. Dobrze walczył w powietrzu, jednak z celnością na bakier. Kolejne szanse bez wątpienia od trenera Berga otrzyma. Oddał aż pięć strzałów na bramkę Steinborsa.


Oceny zmienników:


Łukasz Moneta 5 (4,83) – Na murawie pojawił się po niespełna godzinie gry zmieniając Brzyskiego. Był to ligowy debiut Monety w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy. W ofensywie mało aktywny. Miał problem z ustawianiem się. W końcówce stroną młodego legionisty rywale przeprowadzili sporo akcji.


Tomasz Jodłowiec 6 (5,77) – Poprawny występ. Do spółki z Ivicą Vrdoljakiem uspokoili grę Legii w środku pola. Efektem sporo sytuacji podbramkowych, z których jedna zakończyła się bramką dla gospodarzy. Pewniak do gry w rewanżu z Celtikiem.


Ivica Vrdoljak 6 (5,82) – Na plus bardzo ładna asysta przy bramce Saganowskiego. Dobrze wykonywał swoje zadania boiskowe. Aktywny w ofensywie. Dobrze ustawiał się na boisku. Chyba zapomniał już o nieprzyjemnych sytuacjach w spotkaniu z mistrzem Szkocji.


Legionistą meczu wybraliśmy Jakuba Koseckiego. Identycznie zadecydowaliście Wy – średnia ocen naszego skrzydłowego wyniosła 6,23.

Oceny czytelników:


Jakub Kosecki 6.23
Marek Saganowski 6.00
Ivica Vrdoljak 5.82
Tomasz Jodłowiec 5.77
Bartłomiej Kalinkowski 5.26
Bartosz Bereszyński 5.13
Dossa Hossamo Junior 4.93
Helio Ribeiro Pinto 4.83
Łukasz Moneta 4.83
Dusan Kuciak 4.72
Tomasz Brzyski 4.56
Igor Lewczuk 3.93
Arkadiusz Piech 3.73
Henrik Ojamaa 3.42

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.