Oceny piłkarzy Legii za mecz z Pogonią

Gra drużyny 6 - Szybko stracona bramka nie podcięła legionistom skrzydeł, którzy dzisięć minut później wyrównali, a potem byli w stanie narzucić rywalowi swój styl gry. Wreszcie poprawnie funkcjonowały skrzydła, zwłaszcza lewe, gdzie bardzo dobre zawody rozgrywał Tomasz Brzyski. Legioniści do końca za wszelką cenę starali się atakować, czym zdenerwowali nawet Jana Urbana, który wymagał większego spokoju i oszczędzania sił.

Dusan Kuciak 7 (6.68) - Powrót Słowaka do bramki można zaliczyć do udanych. Przy straconej bramce trudno go winić. Poza tym nie miał wiele pracy, a jeśli musiał interweniować, czynił to bez zarzutu. Bardzo dobrze komunikował się z obroną, czego brakowało w przypadku Wojciecha Skaby. Wprowadził do gry pewność i opanowanie.

Bartosz Bereszyński 6 (6.09) - Nie ma sobie wiele do zarzucenia. Bereszyński poprawnie spisywał się w defensywie, nie pozwalając na wiele lewej stronie Pogoni. Nieco rzadziej niż do tego przyzwyczaił podłączał się do akcji ofensywnych, ale jeśli już to robił, potrafił zakończyć akcję strzałem.

Jakub Rzeźniczak 7 (7.58) - Po nieco gorszym okresie "Rzeźnik" wraca do właściwej dyspozycji. Dobrze rozumiał się z przesuniętym do środka obrony Tomaszem Jodłowcem. Podłączał się też chętnie do akcji ofensywnych, czego efektem był groźny strzał, a potem zdobyta bramka. Co ważne, na jego ofensywnych inklinacjach nie traciła defensywa.

Dossa Junior 4 (5.37) - Grał zaledwie 23 minuty i został zmieniony przez Dominika Furmana z powodu urazu. Był jednym z winowajców utraty bramki – przesunął się zbyt głęboko do prawej strony boiska, co pociągnęło za sobą zmianę pozycji Jakuba Wawrzyniaka i stworzyło miejsce dla Wojciecha Lisowskiego.

Jakub Wawrzyniak 5 (4.64) - Zagrał dość przeciętnie. Nieco przyćmił go bardzo dobry występ Tomasza Brzyskiego, przez co Wawrzyniak zapadł w pamięć przede wszystkim z powodu samobójczej bramki. Jest jej współwinny, ale nie można go obarczać pełnią odpowiedzialności – zszedł głęboko do środka pola karnego i utworzył miejsce Lisowskiemu, ale musiał asekurować nieco zagubionego Dossę Juniora. Nieźle wyglądała jego współpraca z "Brzytwą".

Michał Kucharczyk 5 (4.64) - Prawa strona boiska wyglądała dość blado. Kucharczyk może i próbował, ale zbyt wiele z tego nie wynikało. Warto jednak zauważyć, że przy drugiej bramce dla Legii to on przerwał akcję Pogoni i przerzucił piłkę do Brzyskiego. Kibice dostrzegli go zapewne przede wszystkim tylko podczas wyścigu o piłkę z Radosławem Janukiewiczem. Niestety, przegranym. Niczego nie zepsuł, ale nie stanowił wartości dodanej.

Ivica Vrdoljak5 (5.85) - Poprawne zawody Chorwata. Błędów nie popełniał, jednak był nieco niewidoczny. Unikał zbędnej nonszalancji, nie wdawał się w pojedynki. Nie pozwolił rozwinąć skrzydeł Maksymilianowi Rogalskiemu. Skupiał się głównie na destrukcji.

Tomasz Brzyski 8(8.37) - Zdecydowanie najjaśniejsza postać Legii w meczu z Pogonią. Był niemal nie do zatrzymania na lewej stronie boiska. Mateusz Lewandowski nie miał lekkiego życia. "Brzytwa" był wszędobylski, ruchliwy, wręcz nieuchwytny. Wrzucał bardzo dobre, mocno bite piłki, które sprawiały obrońcom ze Szczecina mnóstwo problemów. Zaliczył kapitalną asystę przy trafieniu Jakuba Rzeźniczaka. Oby tak dalej.

Tomasz Jodłowiec 7 (6.78) - Zaczął bardzo dobrze w środku pomocy, po zejściu z boiska Dossy Juniora został oddelegowany na pozycję stopera. Tam radził sobie bardzo przyzwoicie, trudno winić go o cokolwiek. Zagrał świetną piłkę do Wladimera Dwaliszwilego, który zamienił podanie na bramkę. Była jedna kontrowersyjna sytuacja - w 32. minucie kiedy ratował się szarpnięciem rywala. Ujrzał żółtą kartkę, ale mógł zobaczyć czerwoną.

Miroslav Radović 6 (6.32) - Zagrał pierwszy mecz po długiej, 1,5 miesiecznej przerwie. W pierwszej połowie trochę niewidoczny, w drugiej wyglądało to już lepiej. Zaliczył kilka udanych prostopadłych podań, był bliski gola ale piłka po jego strzale trrafiła w zewnętrzą część słupka. Zdobył też bramkę ale na pozycji spalonej był wcześniej Wladimer Dwaliszwili. Z nim ofensywa wygląda zdecydowanie lepiej.

Wladimer Dwaliszwili 6 (6.26) - Gruzin zagrał dobrze – oprócz zadań stricte ofensywnych, często wracał po piłkę na własną połowę, starał się pomagać kolegom w destrukcji. W końcu zaliczył swoje upragnione kolejne trafienie w lidze, zachowując zimną krew i dobijając własny strzał. Ocena spada jednak za bezsensowne odepchnięcie Bartosza Ławy. Sędzia mógł w tym przypadku bez wahania sięgnąć po czerwony kartonik.

Oceny zmienników:

Dominik Furman 6(5.95) - Zmienił w 23. minucie spotkania Dossę Juniora. Chyba powoli wraca na właściwe tory po serii słabszych spotkań. W meczu z Pogonią wprowadził nieco spokoju, wreszcie w większości unikał niewymuszonych strat, choć dwukrotnie zdarzył mu się moment poważnej dekoncentracji. Zagrał bardzo poprawne zawody, ale nie na tyle, aby się zachwycać jego postawą. Jeśli utrzyma ten poziom, będzie dobrze.

Henrik Ojamaa 3(4.01) - Kompletny egoista. Kilka razy niweczył wysiłek kolegów, próbując indywidualnie zakończyć akcje. Trener Jan Urban musi jak najszybciej przeprowadzić z Estończykiem poważną rozmowę (którą zresztą sam zapowiadał), zanim Ojamaa swoimi klapkami na oczach i samolubstwem zrazi do siebie kolegów z zespołu.

Patryk Mikita (5.73) – Grał zbyt krótko, by go oceniać. Potężnie huknął w poprzeczkę z 35 metrów, co tylko znamionuje jego umiejętności i szeroki wachlarz rozwiązań.

Najlepszym legionistą meczu wybraliśmy Tomasza Brzyskiego, który z lewej strony boiska prezentował się bardzo dobrze. Zaliczył asystę przy golu Jakuba Rzeźniczaka.

Wasze oceny piłkarzy Legii za mecz z Pogonią:

Tomasz Brzyski 8.31
Jakub Rzeźniczak 7.58
Tomasz Jodłowiec 6.78
Dusan Kuciak 6.62
Miroslav Radović 6.32
Wladimer Dwaliszwili 6.26
Bartosz Bereszyński 6.09
Dominik Furman 5.95
Ivica Vrdoljak 5.85
Patryk Mikita 5.73
Dossa Hossamo Junior 5.37
Jakub Wawrzyniak 4.64
Michał Kucharczyk 4.46
Henrik Ojamaa 4.01