Paweł Wszołek: Czego zabrakło? Wszystkiego

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Canal+ Sport

30.04.2022 22:45

(akt. 01.05.2022 00:48)

– Czego nam zabrakło? Nie wiem, kurczę, co mam powiedzieć. Powiem tak: wszystkiego – mówił po meczu ze Stalą w Mielcu (1:2) zawodnik Legii Warszawa, Paweł Wszołek.

fot. Piotr Kucza / FotoPyk

– Najważniejsze były trzy punkty, gole czy asysty są na drugim planie. Najistotniejsze jest dobro drużyny, zwycięstwo. Przegraliśmy po dwóch stałych fragmentach gry. Trudno cokolwiek dodać. Nie chcę za dużo mówić. Życie. Trzeba zapierdzielać. Do końca zostały trzy mecze.

– Na pewno najważniejsze jest nasze podejście, głowa. Co z tego, że wychodzisz na boisko z dobrym zaangażowaniem, jak dostajesz bramki ze stałych fragmentów gry, praktycznie takie same. I – poniekąd – nic nie możesz zrobić. To wszystko siedzi w głowie. Ostatnie gole tracimy głównie po stałych fragmentach. Nie chcę tutaj nikogo oceniać, bo przegrywamy i wygrywamy całą drużyną.

– Są sytuacje, w których musimy się lepiej ustawić i tę piłkę wybić. Nie mamy prawa tracić tylu bramek ze stałych fragmentów gry, bo to zabija nas mentalnie. Trudno cokolwiek powiedzieć.

ZOBACZ TAKŻE:

– Relacja tekstowa na żywo

Konferencja trenera Vukovicia

Wypowiedź Adama Majewskiego

Rozmowa z Maksymilianem Sitkiem

Komentarz Grzegorza Tomasiewicza

Kilka słów od Pawła Wszołka

Abu Hanna o meczu w Mielcu

Polecamy

Komentarze (35)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.