Per-Mathias Hogmo: Zostaliśmy ukarani

Czytaj też

Powtórka sprzed roku, nadzieje zachowane

– Pierwsze 60 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Działo się to, czego chcieliśmy. Graliśmy ofensywnie, podejmowaliśmy dobre wybory taktyczne, nieźle prowadziliśmy piłkę. Pokazaliśmy, że umiemy grać. Zaprezentowaliśmy pożądane cechy. Na początku drugiej połowy mogliśmy zdobyć nawet dwie bramki więcej, ale to oczywiste, że Legia wróciła do gry i trochę oddaliśmy jej futbolówkę. Zostaliśmy skarceni przez warszawiaków, którzy grali świetnie.

– Sądzę, że w pewnym momencie popełniliśmy trochę błędów pod względem podań i zostaliśmy za to ukarani. To dodało energii zespołowi przeciwnemu. Legia wykorzystała te chwile.

– Po 60. minucie, do 80. min, nasz poziom uległ pogorszeniu, ale dla nas to był bardzo ważny krok, by pokazać naszą filozofię futbolu, że potrafimy grać w piłkę na dobrym poziomie. Chcieliśmy pokazać to kibicom, ale również udowodniliśmy to sobie, to była identyfikacja z wartościami, które chcemy prezentować na boisku. To dobry fundament przed rewanżem.

– Czy jestem zadowolony z wyniku? Tak, strzeliliśmy trzy gole i wygraliśmy u siebie. Mogliśmy strzelić więcej, to prawda, ale graliśmy z dobrym zespołem. Na wyjeździe też możemy zdobywać bramki, pokazywaliśmy to już wcześniej. To był dobry mecz.

– Dziękuję całemu zespołowi, piłkarzom i kibicom Molde. Fajnie było dziś zagrać na naszym stadionie. Cieszymy się na wyjazdowy mecz rewanżowy. Wiemy, że w dalszym ciągu musimy się wykazać.

– Myślę, że to dobry punkt wyjścia. Pokonaliśmy Legię. Mam niezłe przeczucia. Nasi zawodnicy pokazali jakość, to dla nas ważne. Wygraliśmy 3:2 – tak, jak w minionym sezonie.

– To 1/8 finału Ligi Konferencji. Legia to dobra drużyna, widzieliśmy ją wcześniej, ma dużo solidnych piłkarzy. W takich meczach często jest tak, że raz jest lepiej, raz gorzej.

– Straciliśmy dwa gole, ale to nie jest nieprofesjonalne. To detale. Wiemy, że następnym razem musimy się pilnować, ale wykonaliśmy też sporo dobrej pracy, nasza pewność siebie wzrosła.

– Legia miała możliwość, by strzelić parę goli więcej, ale my też. Jak wspomniałem, mecz był na niezłym poziomie. Nasz bramkarz bardzo dobrze się spisał.

– Czy zrobimy to samo w Warszawie? Chciałbym. Nic by mnie bardziej nie ucieszyło.

– Rewanż? Wróci dwóch naszych zawodników, którzy byli zawieszeni (za kartki – red.). Myślę, że może być to podobny mecz. Chodzi o to, by wykorzystać słabości przeciwnika.