Popołudniowy trening Legii w Sotogrande

Najważniejszym elementem zajęć była gierka po jedenastu. Sztab szkoleniowy podzielił piłkarzy na dwie drużyny – jedna z nich zagra w czwartek z Dinamem Bukareszt, a druga w piątek z Dnipro.

Zespół na Dinamo: Kuciak – Broź, Lewczuk, Rzeźniczak, Guilherme – Żyro, Jodłowiec, Pinto, Kosecki – Masłowski, Radović.

Zespół na Dnipro: Jałocha/Malarz – Bereszyński, Astiz, Makowski, Brzyski – Ryczkowski, Furman, Vrdoljak, Szwoch – Saganowski, Orlando Sa.

Bardzo dobrze radził sobie Michał Żyro, piękną bramkę zdobył Bartosz Bereszyński. Walka toczyła się na całej długości i szerokości boiska, iskrzyło między Tomaszem Jodłowcem i Orlando Sa, którzy walczyli niczym gladiatorzy.

Końcowym etapem zajęć była praca nad skutecznością. Trener Kazimierz Sokołowski pracował z napastnikami i środkowymi pomocnikami. Atakujący wychodzili na pozycje po uwolnieniu się z opieki rywala i mieli za zadanie skutecznie skończyć akcje, zaś pomocnicy uderzali z dystansu. W bramce stał Konrad Jałocha i największe problemy sprawiał mu Mateusz Szwoch, który był bardzo skuteczny. Naprawdę fajnie prezentował się Miroslav Radović, ze zmiennym szczęściem piłkę uderzali Orlando Sa i Marek Saganowski. Z kolei najładniejsze dwie bramki były autorstwa Dominika Furmana, który posyłał futbolówkę w samo okienko.