Popołudniowy trening na dużej intensywności

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

07.01.2021 18:45

(akt. 07.01.2021 19:55)

Popołudniowy trening Legii w Dubaju był już dość intensywny. Zajęcia stały pod znakiem pracy nad wydolnością, zawodnicy pokonywali kolejne odcinki biegów interwałowych.

Trener Łukasz Bortnik przez godzinę nakazywał piłkarzom pokonywanie kolejnych odcinków drogi. Gracze byli podzieleni na dwie grupy. Gdy jedni biegali, drudzy podbijali sobie futbolówkę rozluźniając różne partie mięśniowe. – Zgodnie z planem podkręcamy intensywność i to na pewno będzie odczuwalne przez zawodników – skomentował trener od przygotowania fizycznego

Następnie zawodnicy zagrali między sobą mecz. Trenerzy duży nacisk kładli na pressing. – Panowie, po stracie nie stoimy, drzewa umierają stojąc. Po stracie wszyscy ruszamy w kierunki piłki – zachęcał wszystkich Czesław Michniewicz. Legioniści zagrali w następujących składach.

Drużyna I – Niski, Mosór, Jędrzejczyk, Hołownia – Macenko, Kisiel, Ciepiela – Valencia, Kostorz, Cholewiak

Drużyna II – Juranović, Wieteska, Lewczuk, Mladenović – Martins, Gwilia, Luquinhas – Skibicki, Pekhart, Wszołek.

W tym samym czasie z trenerami Krzysztofem Dowhaniem i Janem Muchą pracowali bramkarze – Cezary Miszta, Kacper Tobiasz, Radosław Cierzniak i Artur Boruc

Wokół boiska z dość dużą prędkością przez półtorej godziny biegał Marko Vesović. – Ile już przebiegłem? Nie wiem, ale dużo – powiedział zmęczony „Veso”, który jest pod stałą opieką lekarza, fizjoterapeutów i trenerów od przygotowania fizycznego. 

Na piątek zaplanowano dwa treningi. Pierwszy odbędzie się w dwóch grupach, które będą pracowały na siłowni. Drugie zajęcia będą miały miejsce już na boisku – początek o godzinie 17. czasu miejscowego. 
 

Transferowe pomyłki Legii. Cz. 1.

09legia-fk_homel30.jpg
1/15 Zaczynamy mocno, może nie od największej pomyłki, ale od tej, która jest wypominana od wielu lat i pewnie będzie dopóki kariery nie zakończy Robert Lewandowski. Mikel Arruabarrena w Legii zagrał 15 oficjalnych meczów, strzelił 2 gole, oba w Pucharze Ekstraklasy i odszedł po pół roku. Choć potem pokazał, że jakiś potencjał miał, zdobył 10 bramek w 40 meczach w La Liga dla Eibar. Z jakiego klubu trafił do Legii?

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.