Stadion Łazienkowska3

Prawa do nazwy stadionu dla miasta?

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

18.10.2018 12:41

(akt. 12.12.2018 17:29)

Na czwartkowym posiedzeniu Komisji Sportu, Rekreacji i Turystyki m.st. Warszawy przyjęto stanowisko w sprawie ewentualnej nowej nazwy stadionu przy Łazienkowskiej. Warsaw Arena lub Arena Warszawa - tak mógłby się nazywać obiekt Legii Warszawa. Sprawa miała pojawić się w porządku obrad posiedzenia Rady Miasta, lecz w tej kadencji nie będzie już przedmiotem rozmów.

- Takie stanowisko umożliwia nadanie stadionowi nazwy handlowej i promocyjnej. W mojej ocenie wariant „Warsaw Arena” jest lepszy, bo promowałby miasto poza Polską, a mamy nadzieję, że Legia będzie grała regularnie w europejskich pucharach - opowiada autor projektu i przewodniczący Komisji Sportu, Paweł Lech z Platformy Obywatelskiej.


Przyjęcie takiego projektu przez Radę Miasta pozwoliłoby na rozmowy miasta z Legią w kwestii praw do nazwy stadionu przy Łazienkowskiej. Stołeczny klub dzięki temu mógłby zarobić, co w pewnym stopniu zrównoważyłoby kwoty wpłacane przez mistrzów Polski do stołecznego budżetu z tytułu dzierżawy obiektu. Za wcześnie na rozmowy o konkretnych kwotach. Te miałyby się pojawić dopiero po przyjęciu projektu przez Radę Miasta. Czynsz płacony przez Legię wynosi ponad 3,7 mln złotych, a roczny podatek prawie 1,5 mln zł. 


- Wiemy, że Legia wpłaca do miejskiego budżetu najwięcej spośród stołecznych klubów, a praktycznie nie dostaje środków z miasta. Taka umowa mogłaby zrównoważyć kwestie finansowe, a komercyjna nazwa stadionu w takiej formie przyniosłaby dużo korzyści. Każdego roku Warszawę odwiedza trzy miliony turystów z całego świata. Musimy promować miasto na całym świecie, a klub piłkarski jest do tego ciekawą opcją. Wystarczy spojrzeć na duże przykłady pokroju Realu Madryt czy FC Barcelony - dodaje Lech.


- Nie chce mówić czy Legia wyjdzie na zero (w kontekście wpłacanego podatku - red.) czy będzie na takiej umowie jeszcze zarabiać. To kwestia podjęcia działań, dzięki którym specjaliści mogliby się podjąć wycen i rozmawiać o podpisaniu umowy z Legią. Takie stanowisko wyraża wolę, chęć i kierunek dla Rady Miasta. Nie zobowiązuje, ale pokazuje intencje radnych zasiadających w komisji sportu. W tej kadencji nie uda się jednak o tym dyskutować na radzie, gdyż radni Prawa i Sprawiedliwości nie poparli wpisania tej kwestii do porządku obrad - kończy przewodniczący stołecznej komisji sportu, rekreacji i turystyki.


Stanowisko komisji: 

Polecamy

Komentarze (75)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.