Raków Częstochowa – Legia Warszawa: Nowy trener, nowe nadzieje
13.04.2024 07:30
Ostatni tydzień dostarczył różnych emocji osobom zżytym z wicemistrzami Polski. Kibice Legii odzyskali nadzieje po dwóch zwycięstwach z rzędu, byli pozytywnie nakręceni przed domowym meczem z liderującą Jagiellonią, po golu Marca Guala (na 1:0) mogli czuć się jak w siódmym niebie, ale opuszczali trybuny w minorowych nastrojach. Rozczarowujący remis (1:1) oznaczał zaprzepaszczenie wielkiej szansy, jaką byłby doskok do zespołu z Białegostoku na zaledwie cztery punkty i urealnienie marzeń o upragnionym tytule.
Czytaj też
Początek trwającego tygodnia potoczył się tak niespodziewanie, że dyskusje na temat spotkania z "Jagą" szybko zeszły na dalszy plan, gdyż we wtorek gruchnęła wiadomość o zwolnieniu trenera Kosty Runjaicia. Zastąpił go 34-letni Portugalczyk, Goncalo Feio, niedawny szkoleniowiec I-ligowego Motoru Lublin, który w przeszłości pracował przy Łazienkowskiej, m.in. jako analityk pierwszego zespołu. – Zależy mi, by w tym sezonie uratować co się da. Walczymy o TOP 3 ligi, to nasz cel. Zmiana trenera? Nie jest to efekt spontaniczności, tylko głęboko przemyślanej decyzji – mówił na środowej konferencji prasowej dyrektor sportowy Legii, Jacek Zieliński.
– Różne osoby wspominały, że mówiłem, iż będę pracował po to, by być kiedyś pierwszym trenerem Legii. Nadszedł ten dzień. To dla mnie ogromne wyróżnienie i odpowiedzialność. Zdaję sobie sprawę, że na stanowisku, które teraz obejmuję, muszę i chcę być przykładem. Wiem, że w życiu najważniejsze jest to, co mamy przed sobą. Czyny są ważniejsze niż słowa. Bycie przy Łazienkowskiej zobowiązuje nas nie tylko do wygrywania, ale też do prezentowania pewnego stylu – do kontrolowania meczu, pokazywania intensywności. Takiej drużyny możemy się spodziewać – tłumaczył Feio.
Portugalczyk nie ma łatwego zadania, gdyż na finiszu rozgrywek przejmuje drużynę, która od października nie mogła wydostać się z kryzysu, w minioną niedzielę praktycznie wypisała się z walki o złoty medal i jest w trakcie serii wymagających spotkań z klubami z górnej części tabeli. W najbliższym czasie zmierzy się z Rakowem Częstochowa (5. pozycja), Śląskiem Wrocław (2.) i Stalą Mielec (9.), czyli ekipami, z którymi przegrała w poprzedniej rundzie. Legia postara się zakończyć ligę w TOP 3 i zagwarantować sobie udział w eliminacjach europejskich pucharów, lecz nie będzie o to łatwo. Wicemistrzowie Polski są teraz na 6. lokacie (45 punktów; 12 zwycięstw, 9 remisów, 6 porażek), a do lidera i podium tracą odpowiednio 7 oraz 3 "oczka".
Legia posiada bardzo dobre wspomnienia z meczów z Rakowem z 2023 roku, mimo domowej porażki (1:2) w 11. kolejce Ekstraklasy. W kwietniu ub.r. zwyciężyła u siebie 3:1 w lidze, w maju wywalczyła Puchar Polski na PGE Narodowym po wygranej z "Medalikami" w rzutach karnych, a w lipcu sięgnęła po upragniony Superpuchar, również po serii "jedenastek", tym razem w Częstochowie. Stołeczna drużyna pokusi się o kolejne miłe przeżycie w rywalizacji z niedawnym uczestnikiem Ligi Europy, który ma serię trzech spotkań bez zwycięstwa, a w ostatnich tygodniach wywalczył 6 z 15 możliwych do zdobycia punktów.
Feio zadebiutuje w roli pierwszego trenera Legii przeciwko klubowi, w którym pracował w latach 2020 – 2022, świetnie go zna, dołożył sporą cegiełkę do historycznych sukcesów w Częstochowie. Pełnił rolę asystenta Marka Papszuna – tak, jak obecny szkoleniowiec "Medalików", Dawid Szwarga. To dodatkowy smaczek przed rywalizacją aktualnego mistrza z wicemistrzem kraju. – Nie powiem, w jakim systemie będziemy występować, bo byłaby to podpowiedź, którą mógłby wykorzystać nasz najbliższy przeciwnik – wyjaśniał 34-letni Portugalczyk, który będzie mógł skorzystać m.in. z Pawła Wszołka. Wahadłowy nie wystąpił z Górnikiem Zabrze i Jagiellonią Białystok z powodu bezpośredniej czerwonej kartki w spotkaniu z Piastem Gliwice.
W kadrze meczowej zabraknie Marco Burcha (uszkodzenie mięśnia grupy kulszowo-goleniowej), Yuriego Ribeiro (problemy z prawą łydką; powrót do zajęć w najbliższy poniedziałek) oraz Blaza Kramera, który w marcu przeszedł operację złamanej kości śródstopia i nie zagra do końca sezonu.
Raków to obecny mistrz kraju, który jesienią zajął 4. miejsce w grupie Ligi Europy (0:2 i 0:4 z Atalantą BC, 0:1 i 1:0 ze Sturmem Graz, 1:1 i 1:2 ze Sportingiem), w lutym odpadł w ćwierćfinale Pucharu Polski, a teraz jest na 5. pozycji w Ekstraklasie z dorobkiem 45 punktów (12 zwycięstw, 9 remisów, 6 porażek). "Medaliki" miały bardzo solidny początek sezonu, ale od paru miesięcy nie osiągają już tak dobrych wyników, o czym świadczy fakt, że wygrały 5 z 17 ostatnich meczów ligowych. Po porażce z Radomiakiem sprzed tygodnia (1:2), spekulowano na temat przyszłości trenera Szwargi, lecz właściciel klubu z Częstochowy, Michał Świerczewski, napisał w mediach społecznościowych, że 33-latek pozostanie na stanowisku.
– Jestem w pełni świadomy tego, że wyniki, jakie uzyskiwaliśmy w ostatnich meczach, nie są satysfakcjonujące, ale każda dobra drużyna wie, że najlepszym możliwym sposobem jest reakcja. Naszą odpowiedzią na sytuację, w jakiej się znajdujemy, ma być podejście do najbliższego spotkania – opowiadał Szwarga.
Raków nie ma idealnej sytuacji kadrowej, ale robi wszystko, by bardzo ważni zawodnicy "Medalików", czyli Vladan Kovacević (uraz przed Radomiakiem) i Fran Tudor (naderwanie mięśnia czworobocznego w barku), byli gotowi na Legię. Przeciwko "Wojskowym" nie zagra m.in. Srdjan Plavsic, który w lutym doznał zerwania więzadła pobocznego przyśrodkowego w kolanie i wypadł do końca sezonu.
– Mamy świadomość, że w Legii doszło do zmiany trenera. Przekonamy się, jak to wpłynie na rywali. U siebie chcemy być drużyną, która realizuje zadania – zarówno od strony taktycznej, jak i wolicjonalnej – z pewnością siebie oraz przekonaniem. Zrobimy wszystko, by jak najlepiej przygotować zespół do sobotniego spotkania – wyjaśniał Szwarga.
Do tej pory warszawiacy mierzyli się z Rakowem 25 razy. Wygrali 12–krotnie, 8 spotkań zremisowali, 5 przegrali. Mecz 28. kolejki Ekstraklasy, który poprowadzi Piotr Lasyk, już w sobotę, 13 kwietnia (godz. 20:00), w Częstochowie, gdzie doszło do wyprzedania biletów. Transmisja w CANAL+ SPORT i CANAL+ 4K. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.
Quiz
Historia Legii: Co wiesz o początkach klubu
Raków: Kovacević – Racovitan, Arsenić, Svarnas – Tudor, Koczerhin, Papanikolaou, Otieno – Yeboah, Crnac, Drachal
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.