Raport zdrowotny legionistów
06.03.2020 15:10
O dużym pechu może mówić Paweł Stolarski. Prawy obrońca Legii był w dobrej dyspozycji i coraz bliżej otrzymania szansy gry w pierwszej jedenastce. Niestety na jednym z treningów zszedł z boiska z grymasem bólu na twarzy. Jak się okazało złamał piątą kość śródstopia. Proces leczenia i rehabilitacji potrwa około czterech tygodni.
W starciu z Jagiellonią Białystok w jednej z akcji z bramkarzem zderzył się William Remy. Francuski obrońca doznał urazu klatki piersiowej - dość bolesnego. Jego przerwa w treningach również potrwa blisko cztery tygodnie. „Willyboy” był w coraz lepszej dyspozycji, ale kontuzje w tym sezonie niestety go nie omijają.
Lepiej wygląda sytuacja z Igorem Lewczukiem, który już przed meczem z Jagiellonią Białystok zmagał się z bólem. Zacisnął jednak zęby i wystąpił od pierwszej minuty w starciu z "Jagą". Później otrzymał kilka dni wolnego, przechodził rehabilitację. Do treningów ma wrócić w przyszłym tygodniu, po meczu z Piastem Gliwice.
Vamara Sanogo cały czas przechodzi żmudny proces rehabilitacji po zerwaniu więzadła krzyżowego. Napastnik jest w tej chwili wprowadzany do treningu indywidualnego i przygotowywany do optymalnego wejścia w treningi z zespołem. W tym wypadku nie ma pośpiechu, chodzi o to by zminimalizować ryzyko odnowienia się urazu. Francuz był ostatnio na konsultacji w klinice w Belgii, wszystko przebiega zgodnie z planem. W tym sezonie zawodnik powinien jeszcze wrócić do zajęć z kolegami i zacząć nadrabiać zaległości.
W meczu z Lechią w Gdańsku Tomas Pekhart niefortunnie zderzył się z jednym z zawodników, który upadł na jego kolano. Uraz jest bolesny, Czech przeszedł dziś badania. Wciąż nie wiadomo czy będzie mógł zagrać w meczu z Piastem Gliwice w niedzielę. Sztab szkoleniowo-medyczny podejmie decyzję w dniu rozgrywania spotkania.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.