Rezerwy: Kucharczyk przesądził o zwycięstwie

Czytaj też

Wysoki kurs na wygraną Legii z Wartą! Wojskowi pokon...

W kadrze meczowej zabrakło m.in. Aleksandra Wańka (zerwane więzadło krzyżowe przednie w lewej nodze, uszkodzenie łąkotki bocznej), Jakuba Żewłakowa (naderwanie mięśnia dwugłowego), Juliena Tadrowskiego (naderwanie mięśnia brzuchatego łydki), Jakuba Adkonisa, Stanisława Gieroby, Jana Leszczyńskiego, Mateusza Szczepaniaka (przygotowania do EURO U-17) i Łukasza Turzynieckiego, który ponad rok temu zerwał więzadła w kolanie i złamał rękę w nadgarstku.

Sobotni mecz mógł się świetnie rozpocząć dla GKS-u, który w 5. minucie stworzył okazję na objęcie prowadzenia. Mateusz Szmydt dopadł do dalekiego podania za linię obrony, ale jego strzał na wślizgu – pod presją Damiana Byrtka – złapał Jakub Zieliński, który jest w kadrze pierwszej drużyny Legii.

Miejscowi utrzymywali się przy piłce, budowali ataki pozycyjne, przeprowadzili trochę kontr, często dośrodkowywali, aczkolwiek brakowało konkretów. Sporo klarownych szans stworzył lewy wahadłowy, Cyprian Pchełka, który kilka razy nieźle zagrywał w "szesnastkę" – zarówno z akcji, jak i rzutów rożnych. Po jego centrach m.in. niecelnie główkowali Kacper Wnorowski i Byrtek. Potem Szymon Grączewski miękko dograł z lewej strony w pole karne, w kierunku Sebastiana Kierasia, ten obrócił się pod presją i chciał oddać strzał, ale został uprzedzony przez bramkarza GKS-u.

W dalszej części spotkania bliski szczęścia był Wiktor Puciłowski. Prawy wahadłowy otrzymał płaskie podanie od Grączewskego, pojawił się w polu karnym, zszedł na lewą nogę i uderzył z 14. metra – wydawało się, że przelobuje Pawła Rutkowskiego, lecz ten zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką. Po pół godzinie gry znowu pokazał się Pchełka. Aktywny młodzieżowiec dośrodkował z lewej flanki na bliższy słupek, do Michała Kucharczyka, który niecelnie główkował z 6. metra.

W 37. minucie ponownie doszło do zamieszania blisko bramki gości. Pchełka bezpośrednio uderzył z rzutu wolnego, Rutkowski udanie interweniował, a dobitka Grączewskiego została zablokowana. W pierwszej połowie zespół z Wikielca głównie się bronił, choć przed przerwą wyglądał znacznie lepiej. Przyjezdni podkręcili tempo, częściej przebywali w ofensywie i wypracowali kilka dogodnych okazji (cztery strzały w krótkim odstępie), ale nie wykorzystali żadnej z nich.

Czytaj też

Josue: Jestem zmęczony sytuacjami, które miały miejs...

Tuż po zmianie stron Igor Korczakowski popełnił faul we własnej "szesnastce", ale rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Jajkowski, gdyż jego strzał obronił Zieliński. To się szybko zemściło, gdyż w 48. minucie drugi zespół Legii objął prowadzenie. Kucharczyk dopadł do górnego podania za linię obrony, minął dwóch rywali (bramkarza i zawodnika z pola), którzy wpadli na siebie, po czym trafił do pustej bramki z 14. metra.

Legioniści dążyli do podwyższenia wyniku, mieli ku temu kilka okazji. W 52. minucie Patryk Konik dośrodkował z lewego skrzydła na dalszy słupek, do niepilnowanego Grączewskiego, który niecelnie huknął. Potem Pchełka nieczysto uderzył z woleja, a strzał Adama Ryczkowskiego został zablokowany na 17. metrze.

Po godzinie spotkania lepszy moment miał GKS, który utrzymywał się przy piłce, próbował stwarzać zagrożenie, budować ataki, ale brakowało konkretów. W tym fragmencie gry Legia II otrzymała parę żółtych kartek, z kolei między 73. a 74. minutą zdołała wykreować dwie klarowne szanse. Najpierw Puciłowski został zablokowany po strzale z 16. metra, po chwili Kucharczyk huknął z ostrego kąta w słupek.

III LIGA (GRUPA I) – TABELA I TERMINARZ (TUTAJ)

W końcówce Legia II wrzuciła wyższy bieg, miała więcej do powiedzenia, a w 84. minucie była blisko drugiego gola. Pchełka uderzył z woleja, z 11. metra, z tzw. pierwszej piłki, ale doszło do rykoszetu i świetnej interwencji Rutkowskiego. Tuż przed ostatnim gwizdkiem bramkarz GKS-u mógł zostać bohaterem gości, gdyż wsparł zespół przy ofensywnym rzucie rożnym, po którym główkował w boczną siatkę. Przyjezdni chcieli doprowadzić do wyrównania, lecz miejscowi zdołali dowieźć skromne zwycięstwo (1:0) i zachowali nadzieje na awans do II ligi.

W przyszłą sobotę, 25 maja (godz. 16:00), Legia II zagra na wyjeździe z Legionovią Legionowo.

31. KOLEJKA III LIGI (GRUPA I): LEGIA II WARSZAWA – GKS WIKIELEC 1:0 (0:0)
Kucharczyk (48. min.)

Żółte kartki: Pchełka, Grączewski, Korczakowski, Konik, Byrtek, Kieraś, Vasiliadis, Radaszkiewicz

Legia: Zieliński – Wnorowski, Byrtek, Konik – Puciłowski (81' Vasiliadis), Kieraś, Korczakowski, Pchełka – Grączewski (70' Zięba), Kucharczyk (81' Radaszkiewicz), Ryczkowski

GKS: Rutkowski – Jankowski (79' Kordykiewicz), Jajkowski, Kacperek (50' Filipczyk), Krasouski, Kuciński (79' Dąbrowski), Szmydt (79' Sobotka), Jackowski, Otręba, Kondracki, Kalisz (23' Kirss)