fot. Jan Szurek

Rezerwy: Legia odwróciła losy meczu

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

11-03-2023 / 13:50

(akt. 12-03-2023 / 15:57)

Rezerwy Legii wygrały w LTC 3:2 z Pelikanem Łowicz w 19. kolejce III ligi (grupa I), mimo że od 20. minuty przegrywały 0:1 po golu Marka Grądzkiego. Między 50. a 68. minutą bramki w barwach "Wojskowych" zdobyli Mateusz Możdżeń, Dawid Dzięgielewski i Dawid Kiedrowicz. Wynik spotkania ustalił Maksymilian Czeczko. Dla "dwójki" był to 2. mecz i zarazem 2. zwycięstwo w rundzie wiosennej.

Trener Legii II, Piotr Jacek, nie mógł skorzystać z Łukasza Turzynieckiego, który złamał rękę w nadgarstku i zerwał więzadła w kolanie. Szkoleniowiec miał za to do dyspozycji czterech zawodników z "jedynki", czyli Jakuba TrojanowskiegoJana Ziółkowskiego, Filipa Rejczyka i Jakuba Kisiela

Warunki w trakcie sobotniego spotkania zdecydowanie nie pomagały (wiatr, deszcz, śnieg, grad). "Dwójka" przeciętnie weszła w mecz, brakowało jej pewności siebie, dokładności, gra dość często toczyła się na jej połowie. Gospodarze dostali pierwsze ostrzeżenie już w 3. minucie, po krótkim rozegraniu Pelikana z rzutu rożnego. Trojanowski nie zdołał piąstkować piłki, ta trafiła do rywala, który był tyłem do bramki, uderzył z powietrza, lecz dobrze zachował się Julien Tadrowski, wybijając futbolówkę z linii. Kilka chwil później goście mieli kolejną, niezłą szansę, tym razem po mocnym, choć trochę niecelnym strzale zza "szesnastki".

Po 10 minutach "Wojskowi" zaczęli wyglądać lepiej, kreowali akcje. W jednej z nich dobrze pokazał się Rejczyk, który popisał się przechwytem w środku pola, udaną "zastawką" i podaniem do Dawida Dzięgielewskiego. Kapitan rezerw wypatrzył Igora Korczakowskiego, ten wbiegł w pole karne z lewej strony, lecz uderzył wysoko nad poprzeczką.

Warszawiacy mieli solidniejszy fragment, ale w 20. minucie stracili pierwszego gola. Marek Grądzki popędził skrzydłem, ograł Tadrowskiego, pojawił się po prawej stronie "szesnastki" i oddał skuteczny strzał z ostrego kąta na dalszy słupek. Legia II chciała się otrząsnąć, przejęła inicjatywę, atakowała, stwarzała zagrożenie m.in. po dośrodkowaniach zarówno z akcji, jak i ze stałych fragmentów. Cztery centry Aleksandra Wańka w pierwszej połowie przełożyły się na ciekawe okazje – po dwa razy główkowali Ziółkowski i Tadrowski, do celu brakowało im naprawdę niewiele.

Obiecująco wyglądał m.in. Marcel Krajewski. Prawy obrońca był aktywny, często podłączał się do ofensywy, próbował przedzierać się skrzydłem, miał parę dośrodkowań. Jedno z nich mogło zakończyć się golem. "Krajo" zacentrował sprzed linii końcowej na bliższy słupek, piłkę musnęli Rafał Maciejewski i Dzięgielewski, a następnie Waniek, który uderzył z 8. metra, ale został zablokowany.

Legioniści z przytupem rozpoczęli drugą połowę. Bliski szczęścia był Korczakowski, który próbował dośrodkować z lewej strony boiska. Wyszedł z tego niezły strzał na bliższy słupek. Mateusz Wlazłowski zdołał wybić piłkę na rzut rożny, wykonał go Dzięgielewski, dośrodkowując na dalszy słupek, do Mateusza Możdżenia. Zmiennik uderzył z prawej nogi, futbolówka wpadła w kozioł, a następnie do siatki.

Stołeczna drużyna poszła za ciosem i po godzinie gry wyszła na prowadzenie. Dzięgielewski otrzymał piłkę od Możdżenia i skutecznie strzelił z 13. metra w prawy, górny róg bramki. Gdyby tego było mało, to w 68. minucie zrobiło się 3:1. Dawid Kiedrowicz dostał podanie od Krajewskiego, zbiegł do środka i kapitalnie uderzył z 18. metra na dalszy słupek, w lewe okienko.

Pelikan, mimo straty 3 goli w 18 minut, próbował jeszcze powalczyć, co przełożyło się na złapanie kontaktu w końcówce meczu. Maksymilian Czeczko dopadł do piłki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na bliższy słupek i oddał udany strzał na wślizgu.

Zespół z Łowicza podkręcił tempo w ostatnich minutach, chciał wyrównać, lecz to się nie udało. Legia II wygrała 3:2 z Pelikanem, odniosła 2. zwycięstwo w rundzie wiosennej, a w przyszłą niedzielę, 19 marca (godz. 12:00), zmierzy się na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

19. kolejka III ligi: Legia II Warszawa – Pelikan Łowicz 3:2 (0:1) 
Możdżeń (50. min.), Dzięgielewski (60. min.), Kiedrowicz (68. min.) – Grądzki (20. min.), Czeczko (80. min.)

Żółte kartki: Ziółkowski – Sołtysiński, Garnysz

Legia: Trojanowski – Krajewski, Ziółkowski, Tadrowski, Konik – Kisiel (46' Możdżeń), Waniek, Rejczyk (46' Kiedrowicz) – Maciejewski, Dzięgielewski (86' Kieraś), Korczakowski

Pelikan (skład wyjściowy): Wlazłowski – Borkała, Pawlicki, Dwórzyński, Garnysz – Falkowski, Pomianowski, Kacperski, Sójka, Grądzki – Sołtysiński

AKTUALNA TABELA III LIGI (GRUPA I) – TUTAJ

Komentarze (28)

Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.

Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.

Punkty

1063

Ranking miesiąca
#11094
Ranking ogólny
#1094
Porucznik
  • 0 / 0
Brawo za zwycięstwo i odwrócenie wyniku meczu. Ale o awansie chyba można zapomnieć. Jak co roku ku..a.
Generał
  • 1 / 0
Wiadomo, błędy są i będą na poziomie rezerw. Ale podoba mi się, że w porównaniu z jesienią, gdy po straconej bramce rysowała się głęboka i gremialna bezradność, widać charakter w tej drużynie. Takich obrazków, żeby cały zespół harował przy 0:1 nad odbiorem piłki, asekurował się, nie widziałem chyba od czasów Kobiereckiego.
Tradycyjnie szkoda tej straty z jesieni, ale nie jest ona również jakaś astronomiczna. Runda dopiero się zaczyna.
Generał
  • 0 / 0
Kiedrowicz!!!Oby tak dalej grał.
Kapitan
  • 0 / 0
Brawa za odwrócenie losów meczu.
Pułkownik
  • 1 / 1
Trenerzy zamaskowani jak nindża.
Marszałek Polski
  • 0 / 3
Czyli coś wkoncu drgnęło brawo panowie
Pułkownik
  • 1 / 0
W bokserkach coś drgnęło, ale w majtkach dalej mamy zastój.
Marszałek Polski
  • 1 / 0
I tak całe szczęście że nie kupę bo i tak mogło być.
Marszałek Polski
  • 1 / 1
Awans w zasięgu!!!
Dzięgielewski i Kiedrowicz!!. Bramki po strzałach z dystansu. Super
Marszałek Polski
  • 1 / 1
No i ok tak trzymać chociaż u siebie w LTC chłopaki muszą być bardziej przekonujący.
Jeszcze nie wszystko stracone...
Dokładnie...7pkt straty do lidera a do końca pozostało 15kolejek
Trzeba być dobrej myśli
Jezeli wygramy to tylko 9 pkt straty ;P
Pułkownik
  • 0 / 1
Po pierwszej połowie wyglądało to bardzo nieciekawie, Pelikan był po prostu lepszy i zasłużenie prowadził. Gratulacje za pierwsze 25 minut po przerwie i ostateczne zwycięstwo.
Gratulacje zaczyna to wyglądać normalnie
Marszałek Polski
  • 1 / 1
No tak tylko niech to pokażą w paru spotkaniach że forma i chęci są na awans.
Gratulacje za wygrana i zaangażowanie!
Pułkownik
  • 2 / 0
Druga i trzecia bramka to kosmos. W ekstraklasie rzadko takie się widuje.
~mietek
  • 0 / 0
Strasznie im się ciężko gra mecze w Książenicach. W zasadzie każde spotkanie to męki. Ciekawe, co jest tego przyczyną.
Nasza sytuacja robi się coraz ciekawsza w kontekście awansu do 2 ligi. To co po rundzie jesiennej wydawało się mieosiągalne,utracone w obecnym sezonie staje się realnym celem. To da się zrobić! Awans jest możliwy."Dwójka" została, w przeciwieństwie do "jedynki",bardzo solidnie wzmocniona, a strata,zwłaszcza po wyjazdowym zwycięstwie nad aktualnym liderem, nie jest duża przy 15 kolejach,które zostały do rozegrania.Może się mylę,ale wiosenna " dwójka" jest innym,mocniejszym personalnie i mentalnie, zespołem.Trzymam kciuki za awans.
W kontekście czego? Awansu do 2 ligii? Właśnie kończy się mecz Pogonii Grodzisk, która wygrała na wyjeździe 5:2, Świt wygrał 4:0 a Mławianka 5:0. Wszystkie te kluby są wyżej od nas. Legionovia też pewnie wygra swój mecz. To że wygraliśmy 2 mecz nie oznacza kompletnie nic. W dalszym ciągu jest wiele drużyn przed nami przez co szanse wywalczenia awansu są bardzo małe.
Poza tym pisanie dużych wzmocnieniach (przyszli 3 nowych zawodników z czego jeden - Turzyniecki już złapał długą kontuzję + plus kilku junioró) o solidnych wzmocnieniach i to po dwóch meczach rundy ocenienie że "dwójka jest innym, mocniejszym personalnie i mentalnie zespołem" jest iście brawurowe.
Np. Możdżeń jak na 2 ligę to duże wzmocnienie .
Niby kim została bardzo solidnie wzmocniona?
-Moźdzeń jesienią 263min
-Waniek-jesienią 1 gol
-Turzyniecki-nie dość,że jesienią tylko 263min. to już rozsypał się
I to są wszystkie zimowe "wzmocnienia" :)
Poza tym u siebie z czołówki gramy tylko z Mławianką i Unią,a gra z czołówką za bardzo nam nie wychodzi - z klubami przed nami w tabeli zagraliśmy 8 meczów i zdobyliśmy... 6pkt, więc ogranie Pogoni,czyli jedna jaskółka wiosny nie czyni...
ParsifaL: nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Możdżeń to w ostatnim sezonie był rezerwowym Znicza Pruszków - dodać przy tym trzeba słabego wówczas Zniacza.
Z zespołu odeszli ważni zawodnicy jak Skwierczyński, Kamiński czy przede wszystkim Noiszewski. Zespół dobrze wystartował w tesj rundzie, ale żeby awansować potrzeba nie jednej dobrej rundy ale dwóch - rezerwy kompletnie zawaliły pierwszą rundę i teraz odrobić tak kolasalne straty będzie mega ciężko.
Piękne gole, bardzo ważne 3 pkt.
Podporucznik
  • 4 / 1
Kiedrowicz - 3 występy ligowe w tym sezonie, łącznie mniej niż 90 minut, a już trzy bramki na koncie.
Marszałek Polski
  • 1 / 1
Też się zacząłem mu przyglądać.