Rezerwy: Legia rozbita, bolesna porażka w LTC
29.10.2022 13:55
W mecz znacznie lepiej weszli rywale, którzy już w 2. minucie objęli prowadzenie. Grzegorz Glapka dopadł do piłki na 7. metrze i pewnie skierował ją do siatki. Legioniści próbowali podkręcić tempo, ale brakowało im precyzji, spokoju w ofensywie, a na dodatek dość szybko stracili drugiego gola. Łodzianie krótko, skutecznie rozegrali rzut rożny, po którym doszło do płaskiego dośrodkowania z lewej strony "szesnastki". W zamieszaniu najlepiej odnalazł się Aleksander Ślęzak, dopełniając formalności z bliskiej odległości, na dalszym słupku.
Warszawiacy starali się złapać kontakt, szukali szans po dośrodkowaniach, mogli trafić do siatki, lecz strzał Dawida Dzięgielewskiego, po prostopadłym podaniu Jakuba Jędrasika, został wybroniony przez golkipera gości. ŁKS II nie zwalniał obrotów, był skuteczny, co potwierdził znowu, w 20. minucie, podwyższając wynik. Jowin Radziński znalazł się po lewej stronie pola karnego (14. metr), po czym mocno uderzył na dalszy słupek i pokonał Jakuba Trojanowskiego. Gdyby tego było mało, to po pół godzinie rywalizacji zrobiło się już 4:0 dla przyjezdnych. Maciej Radaszkiewicz otrzymał futbolówkę po wycofaniu (po koźle) z lewego sektora "szesnastki" na 7. metr, a następnie trafił do siatki po świetnym, silnym uderzeniu z lewej nogi (od poprzeczki).
Druga drużyna Legii okazała się bezradna, bezsilna, a przed przerwą dostała jeszcze… trzy ciosy, w tym dwa po uderzeniach z lewej strony pola karnego, z ostrego kąta, na dalszy słupek (Radaszkiewicz, Glapka). Między tymi bramkami padł jeszcze gol Marcela Wszołka, który otrzymał podanie w "szesnastkę", minął Trojanowskiego i – tracąc powoli równowagę – musnął piłkę, którą umieścił w siatce. Do przerwy łodzianie wygrywali… 7:0.
W przerwie doszło do czterech zmian w stołecznym zespole. Na murawie pojawili się Miłosz Pacek, Jakub Czajkowski, Wiktor Kamiński i Jakub Kisiel, który wrócił do zdrowia po kontuzji, z którą zmagał się od początku sierpnia. W 55. minucie "Wojskowi" dokonali ostatniej, piątej korekty w składzie – na boisko wszedł Kacper Skwierczyński. Łodzianie, co jak najbardziej zrozumiałe, nie forsowali tempa wobec wyraźnej przewagi, z kolei legioniści chcieli zmniejszyć rozmiary porażki, ale im się to nie udało.
Od 77. minuty gospodarze grali w dziesiątkę, gdyż ich kapitan, Karol Noiszewski, został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Tuż po tym zdarzeniu niezłą szansę miał Pacek, lecz jego uderzenie na dalszy słupek okazało się nieco niecelne.
Ostatecznie Legia II przegrała u siebie aż 0:7 z rezerwami ŁKS-u, a w następną sobotę, 5 listopada (godz. 13:00), zmierzy się na wyjeździe z Unią Skierniewice.
14. kolejka III ligi: Legia II Warszawa – ŁKS II 0:7 (0:7)
Glapka (2. min., 45. min.), Ślęzak (11. min), Radziński (20. min.), Radaszkiewicz (32. min., 42. min.), Wszołek (44. min.)
Żółte kartki: Noiszewski, Korczakowski, Maciejewski – Radziński, Czypicki, Tosik, Romanowicz, Ślęzak
Czerwona kartka: Noiszewski (77. min., Legia, za dwie żółte)
Legia: Trojanowski – Ziółkowski, Noiszewski, Gładysz – Jędrasik (46' Kisiel), Laskowski (55' Skwierczyński), Korczakowski, Niski (46' Pacek) – Strzałek (46' Kamiński), Maciejewski, Dzięgielewski (46' Czajkowski)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.