Rezerwy: Pięć goli w drugiej połowie, wygrana z beniaminkiem

Trener "dwójki", Piotr Jacek, nie skorzystał z Patryka Konika (uszkodzenie łąkotki bocznej), Dawida Dzięgielewskiego (przewlekły uraz) oraz Kacpra Skwierczyńskiego (złamanie kości piszczelowej i uszkodzenie więzadła w stawie skokowym). Pierwszego z wymienionych czeka dłuższa przerwa, drugi będzie gotowy prawdopodobnie za 1-2 tygodnie, a "Skwara" zaczął wchodzić do drużyny na rozgrzewki i podania, ale schodzi z gierek i pracuje w tym czasie indywidualnie. W sobotę nie wystąpił też Julien Tadrowski, który pauzował za nadmiar żółtych kartek. Szkoleniowiec rezerw miał do dyspozycji 3 piłkarzy "jedynki", czyli Jurgena Celhakę, Igora Strzałka i Kacpra Skibickiego.

Legioniści od początku przeważali, regularnie przebywali na połowie gości, budowali akcje, które starali się napędzać m.in. poprzez prostopadłe (miękkie, płaskie) podania. Warta na ogół się broniła, a warszawiacy często utrzymywali się przy piłce, lecz brakowało im klarownych okazji, konkretów, większej precyzji, choć przyjezdni byli zdyscyplinowani w defensywie, nie pozostawiali zbyt dużo miejsca w obrębie "szesnastki". Między 5. a 10. minutą strzały z ok. 18. metra oddali Igor Korczakowski (wybroniony) i Celhaka (ponad poprzeczką).

Potem tempo, jeśli chodzi o "dwójkę", spadło, na boisku nie działo się zbyt wiele, kilka sytuacji z przodu stworzyła sobie drużyna z Sieradza, która czekała na stałe fragmenty, kontry, ewentualne błędy "Wojskowych". Końcówka pierwszej połowy okazała się nieco bardziej energiczna w wykonaniu obu zespołów, lecz nie przyniosła pożądanych efektów. Jedna z akcji Warty zakończyła się mocnym strzałem z 17. metra, ale Jakub Trojanowski bez problemu złapał piłkę.

Rezerwy dobrze weszły w drugą odsłonę. Najpierw, w ciągu kilku sekund, Wiktor Kamiński został zablokowany przy uderzeniu z pola karnego, a silny strzał Korczakowskiego zza "szesnastki" wyłapał bramkarz Warty. Moment później zrobiło się 1:0 dla Legii II. Sędzia podyktował rzut karny dla "dwójki", ponieważ jeden z rywali, przy próbie zablokowania Rafała Maciejewskiego, zagrał piłkę ręką. "Jedenastkę" na gola zamienił kapitan, Karol Noiszewski. Goście odpowiedzieli w najlepszy, możliwy sposób, wyrównali w 56. minucie. Wiktor Płaneta skutecznie główkował z 7. metra po miękkim dośrodkowaniu z lewej strony pola karnego.

Stołeczny zespół miał szanse po stałych fragmentach, a w 65. minucie znowu wyszedł na prowadzenie. Nikodem Niski dośrodkował z prawej flanki w "szesnastkę", Maciejewski trafił w poprzeczkę, a udaną dobitką z bliska (głową) popisał się Wiktor Kamiński. Drugi gol pobudził "Wojskowych", którzy między 74. a 78. minutą zdobyli kolejne 2 bramki. Niski zacentrował z prawego skrzydła na bliższy słupek, a Maciejewski skierował piłkę do siatki. Po chwili Kamiński został sfaulowany w "szesnastce", a "jedenastkę" (po raz drugi) pewnie wykorzystał Noiszewski.

Ostatecznie Legia II wygrała u siebie 4:1 z Wartą Sieradz, a w następną sobotę, 8 października (godz. 15:30), zagra na wyjeździe z Pilicą Białobrzegi.

10. kolejka III ligi: Legia II Warszawa – Warta Sieradz 4:1 (0:0) 
Noiszewski (49. min. – k., 78. min. – k.), Kamiński (65. min.), Maciejewski (74. min.) – Płaneta (56. min.)

Żółte kartki: Noiszewski, Czajkowski – Filipiak, Król

Legia: Trojanowski – Wnorowski, Noiszewski, Gładysz – Jędrasik (62' Niski), Celhaka (46' Ziółkowski), Laskowski, Skibicki (46' Czajkowski) – Korczakowski (76' Rejczyk), Maciejewski, Strzałek (46' Kamiński)

AKTUALNA TABELA III LIGI (GRUPY I) – TUTAJ