Rezerwy: Przewrotka, główka, zabójcza końcówka

Trener Legii II, Piotr Jacek, nie skorzystał z Patryka Konika (uszkodzenie łąkotki bocznej), którego czeka dłuższa przerwa (w tej rundzie już nie zagra). W kadrze pojawił się za to Dawid Dzięgielewski, który wyleczył przewlekły uraz (wszedł na boisko w 72. minucie), a także dwóch zawodników "jedynki", czyli Cezary Miszta i Igor Strzałek.

Warszawiacy od początku starali się narzucić własne tempo, styl gry, trochę częściej posiadali piłkę. Już w 53. sekundzie strzał z 10. metra oddał Rafał Maciejewski, lecz nieczysto trafił w futbolówkę, która minęła bramkę. Kilka minut później napastnik "Wojskowych" próbował dojść do płaskiego podania od Filipa Laskowskiego, który zapoczątkował szybki atak, ale uprzedził go golkiper Olimpii. Dwie szanse, po niezłych dośrodkowaniach Juliena Tadrowskiego i Michała Gładysza, miał Wiktor Kamiński, który 2-krotnie główkował nieco nad poprzeczką. Była także przewrotka Maciejewskiego (niecelna) i mocny strzał Jakuba Jędrasika z lewej flanki po zamieszaniu wynikającym ze stałego fragmentu (wybroniony).

Goście też nie pękali. Drużyna z Zambrowa stworzyła parę sytuacji z przodu, zagrożenie w bocznych sektorach pola karnego, szukała zagrań na środek "szesnastki", a w 29. minucie wyszła na prowadzenie. Przyjezdni wykorzystali dośrodkowanie z rzutu rożnego, akcję na dalszym słupku skutecznie zamknął Kamil Zalewski. Gol spowodował, że kolejne 6-7 minut należało do przeciwników, którzy często przebywali w ofensywie, mieli 4 stałe fragmenty (3 rzuty wolne, 1 korner), kilka ciekawszych okazji. Legioniści przebudzili się w końcówce pierwszej połowy, gdy kreowali szanse, dośrodkowywali, oddawali strzały, ale brakowało konkretów, precyzji.

Stołeczny zespół dokonał dwóch zmian w przerwie, trzecią po godzinie gry, miał lekką przewagę optyczną, lecz bliżej gola byli przyjezdni. Dobrze radził sobie Miszta, który wybronił strzały z bocznych sektorów "szesnastki", a także zatrzymał rywala (na 16. metrze), dzięki czemu naprawił błąd Karola Noiszewskiego (niedokładne wycofanie). Warszawiacy podkręcili tempo na ok. kwadrans przed końcem meczu, co spowodowało więcej szans w ofensywie i… odwrócenie losów rywalizacji. Dogodną okazję miał zwłaszcza Tadrowski. Obrońca główkował z 4. metra w słupek, lecz w 80. minucie – po wyrzucie z autu przez Nikodema Niskiego i przedłużeniu toru lotu piłki przez Jana Ziółkowskiego – strzelił pięknego gola z przewrotki (od słupka).

Miejscowi poszli za ciosem i objęli prowadzenie. Igor Korczakowski zagrał w pole karne, futbolówka zahaczyła o nogę rywala, została podbita, a Maciejewski skutecznie główkował (od słupka). Wynik ustalił Dzięgielewski, który dopadł do prostopadłego podania od Jędrasika, minął bramkarza i trafił do pustej siatki.

Ostatecznie Legia wygrała 3:1, a w kolejną sobotę, 22 października (godz. 15:00), zmierzy się na wyjeździe z Concordią Elbląg.

12. kolejka III ligi: Legia II Warszawa – Olimpia Zambrów 3:1 (0:1)
Tadrowski (80. min.), Maciejewski (83. min.), Dzięgielewski (90. min.) – Zalewski (29. min.)

Żółta kartka: Laskowski

Legia: Miszta – Tadrowski, Noiszewski, Ziółkowski – Jędrasik, Laskowski (72' Dzięgielewski), Rejczyk (46' Korczakowski), Gładysz (60' Skwierczyński) – Maciejewski (90' Czajkowski), Kamiński, Strzałek (46' Niski)

AKTUALNA TABELA III LIGI (GRUPA I) – TUTAJ