Śląsk Wrocław - Legia Warszawa: To może nie być piękny mecz
06.10.2018 09:25
Od czasów, gdy w Legii jest sztab szkoleniowy z Portugalii, zawodnicy Legii wyraźnie poprawili siłę i motorykę, ale nie na tyle, by grać na pełnych obrotach co trzy dni. Problemy były widoczne w starciach z Chojniczanką w Pucharze Polski i Arką w ekstraklasie. Przed spotkaniem ze Śląskiem legioniści mogli jednak przepracować pełen mikrocykl treningowy, co jest dobrą wiadomością dla kibiców Legii. Tym razem bowiem pary nie powinno zabraknąć, a głównie na wybieganiu oparta jest obecnie gra naszego zespołu.
Trener Ricardo Sa Pinto nie będzie mógł skorzystać z usług Pawła Stolarskiego, który pauzuje za żółte kartki. W jego miejsce mógłby wskoczyć Marko Vesović, który wrócił do zajęć na pełnych obrotach po kontuzji. Takie rozwiązanie było ćwiczone na treningach. Jednak bardziej prawdopodobny wydaje się powrót Michała Pazdana do środka defensywy. W takim wypadku miejsce byłego zawodnika Lechii zająłby na prawej obronie Artur Jędrzejczyk albo Mateusz Wieteska. Poza tym wielkich zmian w składzie nie należy się spodziewać. Portugalczyk niezbyt chętnie dokonuje korekt w składzie. Być może w wyjściowym ustawieniu znajdzie się miejsce dla Jose Kante.
- To może nie być piękny mecz, spodziewam się wiele walki i pojedynków. Musimy być przygotowani na różne rozwiązania taktyczne gospodarzy i zagrać na pełnym zaangażowaniu. Mamy punkt straty do lidera, to dla nas motywująca sytuacja. Śląsk jest zbilansowany, musimy zagrać na sto procent swoich możliwości, aby wygrać – podkreślał przed spotkaniem Sa Pinto.
W ekipie Śląska panuje duży optymizm przed meczem z Legią. Nic dziwnego, skoro wrocławianie wygrali 4:0 z Jagiellonią w Białymstoku. A tydzień wcześniej ograli 4:1 Piasta Gliwice. Ważną rolę w drużynie trenera Tadeusza Pawłowskiego odgrywa dwóch byłych graczy naszego klubu – Łukasz Broź i Arkadiusz Piech. Obaj w Warszawie sięgali po trofea, choć tylko o pierwszym można powiedzieć, że zrobił karierę przy Łazienkowskiej. Ale ogniwem, które decyduje o grze ofensywnej Śląska jest Marcin Robak. - Trzeba podtrzymać tę dobrą serię i mieć dużo pokory po wygranej w Białymstoku. Bardzo bym chciał, byśmy osiągnęli dobry wynik i by nasza publiczność była zadowolona Odbiliśmy się nie od fatalnej gry, ale od fatalnych wyników. Zdobycie wielu bramek i porządek w grze nastraja optymistycznie. Trzeba to pokazać z kolejnym dobrym zespołem jakim jest Legia Warszawa – mówi przed meczem z Legią Pawłowski.
Do Wrocławia wybierają się kibice Legii – pojadą na mecz pociągiem specjalnym. Bukmacherzy nie wskazują zdecydowanego faworyta. Specjaliści z Fortuny każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo gospodarzy pomnożą po kursie 2.73. Remis to mnożnik 3.3, zaś wygrana legionistów 2.65. Mecz będzie transmitowany przez stacje Canal+ Sport, na Legia.Net znajdziecie zaś tekstową relację na żywo – minuta po minucie, zaś po ostatnim gwizdku sędziego pomeczowe komentarze, zdjęcia i materiały wideo.
Przypuszczalne składy:
Śląsk: Słowik – Broź, Celeban, Golla, Cotra – Pich, Łabojko, Chrapek, Cholewiak – Piech, Robak
Legia: Cierzniak – Jędrzejczyk, Pazdan, Wieteska, Hlousek – Kucharczyk, Antolić, Cafu, Nagy – Carlitos, Kante.
Warto przeczytać przed meczem:
- Z obozu rywala
- Broź i Piech zagrają przeciw Legii
- Przedmeczowy komentarz Ricardo Sa Pinto
- Przedmeczowy komentarz Tadeusza Pawłowskiego
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.