logo liga mistrzów

Sylwester Czereszewski: Bayern przełamie Real

Emil Kopański

Źródło: Legia.Net

29.04.2014 15:25

(akt. 21.12.2018 22:32)

Już dziś poznamy pierwszego finalistę Ligi Mistrzów. W Monachium obrońca tytułu, Bayern, podejmie Real Madryt. Królewscy przyjadą do stolicy Bawarii z jednobramkową zaliczką. Czy będą w stanie obronić korzystny rezultat? O opinie poprosiliśmy naszych ekspertów, byłych zawodników Legii Warszawa.

- W pierwszym spotkaniu piłkarzom Bayernu zabrakło przede wszystkim jednego elementu, a mianowicie skuteczności - mówi były piłkarz Legii i reprezentacji Polski, Sylwester Czereszewski. - Mimo porażki, gracze Pepa Guardioli potrafili stworzyć sobie sporo sytuacji, ale zawodziło wykończenie. Real miał trochę szczęścia zwyciężając w pierwszym spotkaniu, ale teraz Bayern powinien podkręcić tempo. Na własnym terenie jest w stanie ograć każdego, więc stawiam na obrońców tytułu - mówi Czereszewski.


Odmienne zdanie na ten temat ma Mariusz Śrutwa, napastnik Legii w sezonie 1998/99. - Paradoksalnie Realowi może być w Monachium łatwiej o korzystny wynik. Warto wspomnieć choćby drużyny angielskie, które często potrafiły wywieźć z Niemiec korzystny rezultat - przekonuje. - Decydujący będzie początek spotkania. Jeżeli Bayern nie zdobędzie szybko bramki, każda minuta będzie świadczyła na korzyść Realu, który moim zdaniem co najmniej raz znajdzie sposób na pokonanie Manuela Neuera. Uważam więc, że Real będzie w stanie awansować do finału. Swoją drogą, to dość dziwne, mówić o tym, że niespodzianką będzie zwycięstwo Królewskich. Można to powiedzieć jedynie w kontekście Bayernu - kończy z uśmiechem Śrutwa.


Typy ekspertów:


Sylwester Czereszewski:
Bayern Monachium - Real Madryt - 1

Mariusz Śrutwa: Bayern Monachium - Real Madryt - X2


Bayern 1.76 ; remis 4.00 ; Real 4.35

Polecamy

Komentarze (79)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.