Sylwester Czereszewski: Legii brakuje wartościowych zmienników

- W meczu z Podbeskidziem Legia nie stworzyła żadnej klarownej sytuacji i to budziło zaniepokojenie. Ale zespół dobrze zareagował, wygrał z groźnym Rakowem, a potem z ŁKS-em. Rakowa nie można skreślać, razem z Pogonią będą stanowili grupę pościgową Legii, ale i tak uważam, że wcześniej czy później te drużyny z tej rywalizacji odpadną. Dojdą wahania formy, kartki, kontuzje. Legia jest faworytem wyścigu o tytuł mistrza Polski. A Podbeskidzie wygrało dwa mecze i liga będzie ciekawa. Tam na dole zrobiło się interesująco, a przecież miesiąc temu Podbeskidzie było skazane na spadek.

- W Legii czekamy na transfery, ale z nimi trzeba też ostrożnie. Widzimy co się dzieje w Lechu, ilu zawodników odchodzi. A nie byli to gracze drodzy, nie kosztowali często nawet kilkuset tysięcy euro. W Legii wzmocnienia są potrzebne, ławka rezerwowych jest wypełniona młodzieżą, brakuje mi dobrych zmienników, zwłaszcza na skrzydłach. Przychodzący do Legii zawodnicy muszą być ukształtowani, wszechstronni. Nie może być tak, że są tylko od defensywny, od asekuracji, ale brać się za rozgrywanie, notować asysty, strzelać gole. Nie jest jednak sztuką kupić wielu zawodników, a później ich utrzymywać do końca kontraktu, choć są średnio przydatni.

- Jagiellonia jest podrażniona, na pewno nie odpuści Legii na własnym stadionie. Jagiellonia jest dziś zespołem moim zdaniem najlepiej oglądającym się w ekstraklasie, zawodnicy grają szybko piłką, ale na razie nie przekłada się to na miejsce w tabeli. Brakuje im takiego napastnika jak choćby Tomas Pekhart. Liczę na dobre widowisko, gospodarze tego meczu nie kalkulują, chcą grać swoją piłkę - obojętnie z kim by nie grali.

 - Paweł Wszołek ma dobre statystyki, przede wszystkim. To nie jest może zawodnik, który gra widowiskowo, ale bardzo skutecznie. Dużo asyst, goli… Priorytetem powinno być zatrzymanie tego piłkarza w Legii. Widać, że za granicą się ograł i w ekstraklasie robi różnicę, zdecydowanie.