News: Tomasz Brzyski: Znajdzie się godny następca

Tomasz Brzyski: Znajdzie się godny następca

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

26.02.2014 08:35

(akt. 08.12.2018 21:10)

- Trenowałem ciężko, gdy Kuba Wawrzyniak był z nami w zespole, i to, że odszedł, nic w tej kwestii nie zmienia. Trochę szkoda, że tej konkurencji nie ma, bo pewnie byłbym jeszcze bardziej zmobilizowany, ale robię swoje i tego się trzymam. Czy są inni kandydaci do gry na lewej obronie? Ponoć przymierzany jest do tego Michał Żyro, choć nie wydaje mi się, by ten pomysł doszedł do skutku. W składzie jest też Guilherme, choć on akurat doznał urazu. Jestem jednak pewien, że w wypadku mojej słabszej formy albo kontuzji znajdzie się dla mnie godny następca - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl Tomasz Brzyski.

Coraz lepiej układa się twoja współpraca z Henrikiem Ojamą.


- Na pewno w Zabrzu wyglądało to lepiej niż w spotkaniu z Koroną. Cieszę się, że w końcu zagraliśmy taki mecz, po którym wszyscy mówią, że ta współpraca między lewym obrońcą a lewym pomocnikiem układa się dobrze. Ja starałem się pomóc Henrikowi w ofensywie, a on wspomagał mnie w obronie - po prostu dobrze się uzupełnialiśmy. Oby w następnych meczach było podobnie. Widać, że idzie to w dobrym kierunku.


Dwa zwycięstwa z rzędu po przerwie zimowej to dobry omen. Ostatnią taką serię Legia zanotowała w mistrzowskim sezonie 2005/06.


- Sztuką jest grać troszkę słabiej, ale konsekwentnie wygrywać. My po dwóch meczach mamy sześć punktów. W zeszłym sezonie na początku rundy rewanżowej też graliśmy słabo, ale jednak udało się wygrać mistrzostwo. Nie mam nic przeciwko, żeby i tym razem ta gra wyglądała trochę słabiej, ale żebyśmy obronili tytuł.


Lekkie przygotowania nie wpłyną na waszą formę?


- W Zabrzu wybiegaliśmy 90 minut i wygraliśmy, więc nie jest z tym przygotowaniem tak źle. Na początku faktycznie byliśmy zdziwieni, że te treningi są tak lekkie. W Polsce przygotowania głównie oparte są na bieganiu. A do nas przyszedł nowy trener i tych "terenówek" nie robiliśmy prawie wcale. Ale Henning Berg uspokoił nas, że tak ma to wyglądać. Te interwały, które robiliśmy do tej pory, teraz mieliśmy robić w trakcie zajęć z piłką, małych gierek.


Szczyt formy dopiero przed wami?


- Tak, szykujemy ją na siedem ostatnich kolejek (śmiech). Wiadomo, że to jest dopiero początek walki o tytuł. Każda drużyna jeszcze gdzieś tam szlifuje formę, każdej drużynie czegoś brakuje, jest nad czym pracować. Najważniejsze, że nasza forma idzie w górę i oby tak było do końca sezonu.


Zapis całej rozmowy z Tomaszem Brzyskim na Warszawa.sport.pl

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.