Trenowali z Ondrejem Dudą

Nie wiadomo, czy Thibault Moulin będzie gotowy do gry we wtorkowym meczu. Jeśli tak, to nie będzie to raczej występ dziewiędziesięciominutowy. Francuz nie jest jeszcze gotowy na taki wysiłek.

Na kilkanaście minut przed resztą drużyny, trenować rozpoczęli Tomasz Jodłowiec i Tomasz Brzyski, którzy ćwiczyli długie, crossowe piłki.

Jako jeden z pierwszych na boisku pojawił się Ondrej Duda. To wskazuje, że słowacki pomocnik powinien znaleźć się w kadrze na mecz z Bośniakami, jednak nie ma co do tego pewności. Na konferencji do sprawy odniósł się Besnik Hasi: - Mam nadzieję, że będzie mógł jutro zagrać, ale gdybym dostał informację od działaczy, że nie mogę z niego skorzystać w jutrzejszym meczu, to się temu podporządkuję. 

Z młodych, standardowo już, trenowali pomocnik Sebastian Szymański, chorwacki napastnik Sandro Kulenović oraz bramkarz Dominik Kąkolewski, który ćwiczył z Arkadiuszem Malarzem, Radosławem Cierzniakiem i Radosławem Majeckim pod okiem trenerów Krzysztofa Dowhania i Grzegorza Szamotulskiego.

Legioniści po treningu udadzą się do domów, a dopiero na jutro rano mają zaplanowaną zbiórkę na stadionie i udadzą się razem na zgrupowanie przedmeczowe. Jest to nowość, bo poprzedni trenerze zabierali drużynę do hotelu na noc przed meczem.

Rywale "wojskowych" przylecieli do Warszawy rano. O 20:15 odbędzie się konferencja trenera Vinko Marinovicia oraz jednego z zawodników, a pół godziny później piłkarze z Mostaru rozpoczną trening przedmeczowy na głównej płycie. Na tę chwilę sprzedano około 8000 biletów, więc gorąco zachęcamy do zakupienia biiletów. Start meczu z HSK Zrinjski Mostar we wtorek o godzinie 20:45