News: Powraca temat Wasilewskiego

Wasilewski ustalił warunki kontraktu z Legią

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

14.02.2013 08:24

(akt. 04.01.2019 13:11)

Marcin Wasilewski, środkowy, kiedyś prawy obrońca, jest po słowie z prezesem Legii Bogusławem Leśnodorskim. Zawodnik w piątek ustalił wstępne warunki umowy z naszym klubem. Podpisałby przynajmniej półtoraroczny kontrakt. Umowa mogłaby zostać przedłużona, gdyby Wasilewski rozegrał przynajmniej 50 proc. meczów.. Wsilewski trafi na Łazienkowską, jeśli do końca tygodnia nie otrzyma ciekawszej oferty. Z Anderlechtem umowa kończy mu się latem, ale Belgowie nie będą robić mu przeszkód w odejściu już teraz. W Legii nie zarobi tyle, co na zachodzie Europy, ale będzie miał okazję walczyć o Ligę Mistrzów.

Na boisku najgłośniej pokrzykuje na kolegów. 186 cm wzrostu, 88 kg wagi, jego boiskowe przydomki to m.in. "Czołg", "Bestia", "Zadziora", "Rzeźnik" czy "Bizon". Choć w tym roku skończy 33 lata, Wasilewski nie miał do tej pory większych problemów ze zdrowiem. Jedyna dłuższa przerwa w grze to bardziej katastrofalny wypadek niż kontuzja. 30 sierpnia 2009 r. pomocnik Standardu Liege Axel Witsel złamał mu nogę w dwóch miejscach. Od oglądania powtórek na YouTube cierpnie skóra. Lekarze zastanawiali się, co zrobić, by mógł normalnie chodzić - Wasilewski przeszedł sześć operacji, zamontowano mu śruby w nodze. W listopadzie 2010 r. niezłomny piłkarz wszedł na boisko w 85. min meczu ligowego z Charleroi. To właśnie za charakter i nieustępliwość uwielbiają go kibice Anderlechtu. Gdy leczył kontuzję, skandowali jego nazwisko w 25. min każdego meczu (w tej, w której Witsel złamał mu nogę). Klub przedłużył z nim wtedy kontrakt do końca obecnego sezonu.


W Legii ktoś taki byłby nieoceniony. Klub z Łazienkowskiej korzysta ostatnio w wysypu talentów z akademii piłkarskiej, ale młodzi piłkarze potrzebują kogoś, na kim mogą się wzorować i podglądać na treningach. W pierwszym zespole trenuje kilku ofensywnych 20-latków, wychowanków klubu, ale na razie żaden młody obrońca nie przebił się do pierwszego składu. Może łatwiej będzie pod okiem Wasilewskiego?

Polecamy

Komentarze (62)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.