Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:0 - Sędzia wykartkował Legię
30.03.2012 20:30
- Zapis relacji tekstowej "na żywo"
- Fotoreportaż z meczu
- Pomeczowy komentarz trenera Skorży
- Pomeczowy komentarz trenera Probierza
Po dwóch zremisowanych na własnym stadionie spotkaniach piłkarzy Legii czekał wyjazd na trudny teren, do miasta obrońcy tytułu mistrzowskiego z zeszłego sezonu – Krakowa. Warszawski zespół, zgodnie z deklaracjami trenera i piłkarzy, jechał po 3 punkty. Co warte podkreślenia, ostatnie zwycięstwo przy Reymonta "Wojskowi" odnieśli 15 lat temu. Okazja do przełamania fatalnej passy była wyjątkowa. Wisła Kraków nie dość, że zajmowała dopiero 7. miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, to na wiosnę zdobyła zaledwie 6 punktów.
Legia do spotkania przystępowała osłabiona brakiem kontuzjowanego Inakiego Astiza. W jego miejsce Maciej Skorża dał szansę Dicksonowi Choto. Od 1. minuty - ku zaskoczeniu wielu - na boisku pojawił się również Nacho Novo. Już w 5. min. spotkania przed szansą "napoczęcia" rywala stanął Rafał Wolski, jednak w sytuacji "sam na sam" z Sergeiem Pareiką nieznacznie się pomylił. Niedługo potem żółtą kartką ukarany został Janusz Gol, co eliminuje go z kolejnego ligowego pojedynku – z chorzowskim Ruchem. Kolejne minuty upływały pod znakiem wyrównanej gry z lekkim wskazaniem na gości, jednak klarownych sytuacji brakowało. Aż do 22. minuty, kiedy po dośrodkowaniu Maora Meliksona w fantastycznej sytuacji znalazł się Osman Chavez. Piłka po jego strzale poszybowała jednak nad bramką strzeżoną przez Duszana Kuciaka. Po kilku chwilach w dobrej sytuacji ponownie znalazł się Wolski, jednak jego imponujący drybling pomiędzy obrońcami Wisły został zakończony nieczystym uderzeniem. W 35. minucie mogło i powinno być 1-0 dla Legii. Stuprocentową sytuację zmarnował jednak Miroslav Radović. Kolejnym "wykartkowanym" na następne spotkanie legionistą okazał się Artur Jędrzejczyk, ukarany przez sędziego Stefańskiego dwie minuty później. W doliczonym czasie gry po fatalnym wybiciu Choto w wyśmienitej sytacji znalazł się Melikson, jednak jego strzał obronił Kuciak. Póki co, na tablicy utrzymywał się więc wynik bezbramkowy.
Drugą połowę meczu zespół z Warszawy rozpoczął bez zmian w składzie. A szkoda, bo już 5 minut później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Gol. Trzeba obiektywnie przyznać, że do wyproszenia z boiska nakłaniał sędziego przez całą pierwszą część meczu. Wisła po tej sytuacji ewidentnie poczuła szansę na komplet punktów. Konsekwencją była zmiana w 57. minucie Nacho Novo i wprowadzenie na boisko Jakuba Rzeźniczaka. Minutę wcześniej świetną sytację zmarnował rozgrywający naprawdę dobre spotkanie Rafał Wolski. Legia cofnęła się, z przodu pozostawiając jedynie Ljuboję. Taka taktyka wydawała się być jedynym dobrym rozwiązaniem. To Wisła grała dłużej piłką, rozgrywała, jednak okazji z tego nie tworzyła. Za to Legia swoje miała. W 64. minucie przed szansą stanął Ljuboja, jednak jego strzał z rzutu wolnego obronił Pareiko. Po dziesięciu minutach chaotycznej gry z obu stron w znakomitej sytuacji znalazł się Małecki, jednak przestrzelił. W 80. minucie meczu drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Jędrzejczyk, a więc Legia znalazła się nie w złej, a fatalnej sytuacji. Po chwili na trybuny odesłany został dodatkowo Maciej Skorża, nie mogący pogodzić się z decyzją arbitra. Mimo przewagi dwóch zawodników, o okazje strzeleckie gospodarzom było ciężko. Heroicznie broniącym się graczom z Warszawy sprzyjała nieporadność piłkarzy Wisły. Mimo przedłużenia meczu o 5 minut bramki nie padły. Tak więc po trudnym, obfitującym w dramaturgię spotkaniu, udało się naszym zawodnikom osiągnąć zwycięski, biorąc pod uwagę okoliczności, remis. W przyszłym tygodniu niezbędne są jednak 3 punkty z Ruchem Chorzów, a warto podkreślić, że do grona pauzujących dołączył Rzeźniczak.
autor: Łukasz Sawczuk
Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:0
Żółte kartki: Małecki, Nunez i Wilk (Wisła) oraz Gol, Jędrzejczyk, Choto i Rzeźniczak (Legia)
Czerwone kartki: Gol (51. min. - za drugą żółtą) i Jędrzejczyk (80. min. - za drugą żółtą)
Wisła: Pareiko - Jovanović, Chavez, Czekaj, Nunez - Wilk, Brud (59' Iliev), Małecki (76' Biton), Garguła (72' Jirsak), Melikson - Genkov
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Choto, Żewłakow, Wawrzyniak - Novo (58' Rzeźniczak), Gol, Wolski (86' Kucharczyk), Vrdoljak, Radović - Ljuboja (90' Kiełbowicz)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.