Z obozu rywala - Warta Poznań
12.02.2022 12:00
Warta to zespół, który aktualnie zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Po rozegraniu 20 kolejek poznaniacy mają na koncie 17 punktów. Na dorobek ten złożyły się 3 zwycięstwa, a także 8 remisów i 9 porażek. Jest to drużyna, która jak do tej pory zdobyła najmniej bramek wśród wszystkich ekip PKO Ekstraklasy. „Zieloni” mają ich zaledwie 15, czyli o sześć mniej od takich klubów jak Górnik Łęczna, Zagłębie Lubin i Wisła Kraków.
Sylwetka trenera
8 listopada 2021 roku nowym szkoleniowcem Warty został Dawid Szulczek, który zastąpił na tym stanowisku zwolnionego kilka dni wcześniej Piotra Tworka. 32-latek podpisał kontrakt do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. Aktualny trener „Zielonych” poprzednie miesiące spędził w Suwałkach, gdzie od sierpnia 2020 roku prowadził drugoligowe Wigry. Łącznie zasiadał na ławce trenerskiej tego zespołu w 55 meczach, z których 25 wygrał, 14 zremisował i 16 przegrał. Szulczek pracuje w seniorskiej piłce od 23. roku życia. To jeden z najmłodszych polskich trenerów, którzy mogą pochwalić się licencją UEFA Pro – najwyższymi uprawnieniami trenerskimi w Europie. Na szczeblu centralnym próżno szukać młodszego szkoleniowca. Przed podjęciem samodzielnego zatrudnienia w Suwałkach był asystentem w Górniku Wesoła, Rozwoju Katowice, Stali Mielec i Wiśle Kraków. Pracował również w Wigrach, gdzie w sezonie 2017/18 był członkiem sztabu najpierw Artura Skowronka, a następnie Dariusza Marca. W obecnych rozgrywkach Legia miała już okazję rywalizować z zespołem prowadzonym przez 32-latka. W pierwszej rundzie Pucharu Polski dowodzone przez niego Wigry uległy „Wojskowym” 1:3.
Zimowe transfery
W trakcie zimowej przerwy Warta była jedną z drużyn, które nie próżnowały na rynku transferowym. Zespół z Poznania wzmocniło łącznie aż siedmiu piłkarzy (nie licząc zawodników, którzy powrócili z wypożyczeń). Ekipa ta pozyskała m.in. trzech piłkarzy Rakowa Częstochowa – Daniela Szelągowskiego, Jordana Courtneya-Perkinsa oraz Miguela Luisa. W odwrotną stronę powędrował z kolei Szymon Czyż. Doskonała współpraca pomiędzy oboma klubami to zasługa Roberta Grafa, który obecnie pracuje dla Rakowa, ale jeszcze w poprzednim sezonie był dyrektorem sportowym Warty.
Najgłośniejszym nazwiskiem, które zimą trafiło do Poznania, jest jednak Frank Castaneda, czyli piłkarz, który jeszcze nie tak dawno był łączony z przenosinami do Warszawy. Były zawodnik Sheriffa Tyraspol, z którym występował w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, podpisał umowę do końca czerwca tego roku. Właśnie długość kontraktu była jednym z głównych powodów, przez które z Kolumbijczyka zrezygnowali działacze Legii. Nieoficjalnie mówi się, że Castaneda w czerwcu trafi do klubu z jednej z lig egzotycznych, a polska ekstraklasa jest dla niego tylko krótkim przystankiem i okazją na podtrzymanie formy fizycznej. Z klubów, które były zainteresowane 27-latkiem, jedynie Warta była w stanie przystać na takie warunki.
Sparingi w przerwie zimowej
Tak jak większość klubów PKO Ekstraklasy, także Warta do rundy wiosennej przygotowywała się w Turcji. Podopieczni trenera Szulczka spędzili tam dwa tygodnie i rozegrali trzy mecze kontrolne. W pierwszym z nich przegrali 2:4 z występującym w czeskiej ekstraklasie Slovanem Liberec. W kolejnym ulegli 1:3 macedońskiej Shkendiji Tetowo. Swoją turecką wyprawę zakończyli bezbramkowym remisem z ukraińskim Metalistem Charków. Wcześniej, jeszcze w Polsce, „Zieloni” zagrali ze Śląskiem Wrocław (0:1) oraz Arką Gdynia (1:0).
Legijne akcenty
W aktualnej kadrze Warty znajduje się trzech piłkarzy z przeszłością w Legii. To Michał Kopczyński, Konrad Matuszewski oraz Jan Grzesik. Kibice z Warszawy z pewnością kojarzą głównie Kopczyńskiego, który w barwach „Wojskowych” rozegrał w sumie 77 spotkań. Środkowy pomocnik jest pięciokrotnym mistrzem Polski oraz trzykrotnym zdobywcą krajowego pucharu. Wraz z kolegami z Łazienkowskiej zagrał również w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2016/17. Pozostała dwójka nie zaliczyła żadnego oficjalnego występu w pierwszej drużynie „Wojskowych”. Matuszewski grał sporo w drugim zespole w rozgrywkach III Ligi. Ma za sobą także występy w Młodzieżowej Lidze Mistrzów oraz Centralnej Lidze Juniorów.
W pierwszej kolejce po zimowej przerwie Warta zremisowała z Górnikiem Łęczna, choć do 96. minuty przegrywała 0:1. Gola na wagę punktu strzelił bramkarz „Zielonych” Adrian Lis, co było wydarzeniem bezprecedensowym w skali całej ligi. Ostatnia tego typu sytuacja miała bowiem miejsce 25 kwietnia 2016 roku, kiedy to Sebastian Nowak z Termaliki Bruk-Bet Nieciecza wbiegł w pole karne Wisły Kraków i strzelił gola na 2:2. – W tamtym tygodniu zremisowaliśmy z Górnikiem Łęczna, można powiedzieć, że cudem. W przekroju całego spotkania byliśmy jednak zdecydowanie lepsi. Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy na Łazienkowską, na Legię, lecz ta liga już niejednokrotnie pokazała, że niespodzianki się zdarzają. Trzeba też powiedzieć, że stołeczny klub nie jest tak mocny, jak rok, dwa czy trzy lata temu. Jest szansa, żeby powalczyć o pełną pulę – powiedział ostatnio piłkarz Warty, Łukasz Trałka. Czy słowa doświadczonego zawodnika znajdą potwierdzenie w rzeczywistości? Czy Warta ma realną szansę wywieźć z Warszawy korzystny rezultat? Przekonamy się w najbliższą niedzielę, 13 lutego o godzinie 17:30. Relację tekstową z tego meczu tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.
Przewidywany skład Warty na spotkanie z Legią: Adrian Lis – Łukasz Trałka, Dawid Szymonowicz, Robert Ivanov – Jan Grzesik, Mateusz Kupczak, Michał Kopczyński, Jakub Kiełb – Jayson Papeau, Daniel Szelągowski – Adam Zrelak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.