Radovan Pankov Artur Jędrzejczyk Filip Rejczyk
fot. Marcin Szymczyk

Zgrupowanie bez tajemnic - odpowiedzi cz. 2

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

03.02.2024 22:05

(akt. 04.02.2024 20:54)

Piłkarze Legii mają za sobą zgrupowanie w Turcji i przygotowują się do pierwszego meczu o stawkę w nowym roku z Ruchem w Chorzowie. Byliśmy na treningach, obejrzeliśmy wszystkie sparingi. Dziś odpowiadamy na drugą część Waszych pytań. Kolejne możecie przesyłać na adres info[at]legia.net, zamieszczać w formie komentarzy pod tym newsem bądź też na naszych profilach na Facebooku lub Twitterze.

filantrop99 - Czy jest jakaś szansa, że zagramy 4 w obronie? Czy taki wariant był chociaż przez chwilę gdzieś próbowany w sparingu, czy na treningach?

- Szansa w teorii zawsze jest, ale nic nie zapowiada takiej zmiany. Na treningach, w gierkach, sparingach cały czas zespół grał trójką obrońców z tyłu. Czasem z pozycji numer sześć cofał się do obrony Rafał Augustyniak i tak pomagał kolegom w linii defensywnej, ale po przejęciu piłki zawsze wracał do środka pola. Na wahadłach zaś trener wystawiał Kuna, Wszołka, Morishitę i Diasa oraz sporadycznie Rosołka.

Damian - Czy w zespole widoczna jest niechęć wobec Josue? Czy po ostatnich wypowiedziach Tobiasza, powstał zgrzyt między Nim a Portugalczykiem?

- Nie ma niechęci wobec Josue. Jest kapitanem zespołu, trener go wspiera, rada drużyny również. A on sam jest ogromną wartością dodaną dla zespołu, co potwierdza dość regularnie na murawie. Kosta Runjaić nie pozwoliłby na to, by takie zachowania na boisku czy w szatni były widoczne. Szkoleniowiec postanowił już jakiś czas temu, że to Portugalczyk będzie nosił opaskę kapitana i niechęć wobec Josue mogłaby być traktowana jako brak akceptacji dla jego decyzji i podważanie jego autorytetu. Po wypowiedzi Tobiasza zaiskrzyło, ale sytuacja została wyjaśniona w wewnętrznym gronie.

Bartolini - Co skłoniło dyrektora sportowego, żeby ostatecznie zdecydować się na Zybe po obejrzeniu spotkania FC Ballkani z Jagiellonią? Dlaczego jedynie wypożyczenie z opcją wykupu, a nie transfer definitywny?

- Zyba od kilku miesięcy był obserwowany, skauci Legii wypytywali o niego na Bałkanach, sprawdzano jego cechy charakteru czy chęć do pracy. Wybranie wspomnianego przez ciebie meczu nie było przypadkowe, zawodnik potwierdził swojej atuty i postanowiono spróbować go sprowadzić do klubu. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że zawodnik będzie potrzebował czasu - przychodzi ze słabszej ligi, z gorszego klubu. A czemu wypożyczenie a nie transfer definitywny? Słyszeliśmy, że po pierwsze jego przeszłość medyczna - miał poważny uraz, więc bezpieczniej będzie go sprawdzić - czy wszystko będzie w porządku po wejściu na inne poziomy obciążeń, w inny reżim treningowy. I po drugie będzie okazja się przekonać czy to projekt na przyszłość czy Kosowianin od razu będzie w stanie pomóc wydatnie zespołowi.  

ArtiQ - Czy Japończyk faktycznie tak szybko wkomponował się w zespół - mam tu na myśli zarówno boisko, jak i relacje poza nim? I czy będzie zmiennikiem Wszołka na prawym wahadle czy będzie rywalizował z Kunem na lewej stronie (jak się prezentuje względem jednego i drugiego)?

- Ryoya ma niesamowitą osobowość, bardzo szybko się zaaklimatyzował, został zaakceptowany przez zespół, często się uśmiecha, często jest wkręcany - ale kompletnie mu to nie przeszkadza. Niesamowicie pozytywna postać. Uśmiecha się tak często, że koledzy żartują że nawet podczas snu jest uśmiechnięty. Jeśli chodzi o boisko, to na prawej stronie wygląda naprawdę bardzo dobrze, szybko znalazł wspólny język z Josue, wybiega naprawdę szybko na wolne pole, z czego kapitan robi użytek. Japończyk potrafi dokładnie dograć w pole karne, ale i zagrać kombinacyjnie. Tyle, że na prawej stronie gra też Paweł Wszołek, a jego trudno wygryźć ze składu. Tutaj rywalizacja zapowiada się ciekawie. Morishita był też sprawdzany na lewej stronie, ale tam wypada poprawnie - traci nieco ze swoich atutów, choć może to kwestia przyzwyczajenia i nabrania pewnych nawyków. Japończyk na lewym wahadle wypada lepiej od Gila Diasa, w ofensywie podobnie do Patryka Kuna, ale gorzej od Polaka w defensywie.

- Co ciekawe nauczono go piosenki po polsku, którą Japończyk kilka razy nucił pod nosem idąc na trening - „Tylko Mori, ukochany Mori, bramkę dziś wp…i, ten samuraj nasz”.

Sylwek 82 - Jaka jest szansa, że wreszcie przepis młodzieżowca nie będzie faworyzował bramkarza?!

- Obiektywnie z trójki bramkarzy, którzy zostali w klubie, na zgrupowaniu najkorzystniej prezentował się Kacper Tobiasz. Nieco chyba schudł, przypominał tego chłopaka, który znów swoimi interwencjami ratował zespół.  Natomiast jeśli chodzi o przepis, który nie ma co ukrywać, w wielu klubach, również w Legii, miał wpływ na obsadę bramki, to jak wiadomo od nowego sezonu nie będzie obowiązywał.

Krzysztof - Kapustka jest brany pod uwagę na pozycji nr.10?

- Jest przewidziany głównie na pozycję numer „osiem” i rywalizuje razem z Juergenem Elitimem, ale były gierki na treningach, że występował również na pozycji numer „dziesięć”, za napastnikiem. „Kapi” na obozie wyglądał bardzo dobrze i jeśli zdrowie by dopisało wiosną, to jego powrót byłby dużym wzmocnieniem zespołu.

geo - Czy Dias bardzo odstaje od Kuna?

Daisan - Co z Gil Diasem? Wydaje się być przegranym przygotowań.

- W naszym odczuciu Kun wyglądał o wiele korzystniej. Trudno nam powiedzieć na czym polega problem Diasa, ale nie pokazuje na boisku tego, co potrafi. Tu najlepiej widać jak ważna jest osobowość. Porównując Portugalczyka do Morishity mamy ogromną różnicę. Ryoya potrzebował kilku dni by poczuć się w Legii jak u siebie, zaś aklimatyzacja Gila wciąż trwa i trudno powiedzieć na jakim jest etapie - czy jest bliżej końca czy dalej. Ani w sparingach ani w gierkach Dias nas nie przekonywał. Miewał lepsze dni, ale było ich stanowczo za mało. To nie jest zły piłkarz, ale na razie przegrywa rywalizację.

Mirflo - Jak wygląda rywalizacja Pekhart/Kramer oraz Gual/Muci? Którzy z nich są bliżej pierwszej 11?

- Zaczniemy od tego, że na obozie największym problemem wydawała się właśnie dyspozycja napastników. Oczywiście trzeba brać pod uwagę duże obciążenia w Turcji, więc w lidze może być inaczej. I oby tak się stało. Ale w Belek nikt nie był blisko optymalnej dyspozycji i tym samym nie gwarantował regularnego trafiania do siatki. Pekhart był często apatyczny, nie wychodził na pozycję, nie dochodził do pozycji strzałowej. Kramer pokazywał się do gry, strzelał gole, ale raz trenował, a raz nie. Choć to kawał chłopa, to jego zdrowie jest dość delikatne. Gual to świetny człowiek, nie da się go nie lubić, ma duży potencjał i umiejętności jak na naszą ligę, wiedzą o tym koledzy z zespołu i trenerzy. Stać go na to by się przełamał i został najlepszym strzelcem drużyny, ale pytanie kiedy i czy w ogóle to przełamanie nastąpi. W Turcji czasem bywało tak, że wychodziło mu wszystko, a innym razem nie wychodziło nic. Muci również nie błyszczał przez większość obozu, ale pod koniec zgrupowania widać było poprawę. Jeśli sugerować się tym co było na zgrupowaniu, to bliżej jedenastki są Kramer i Muci.

Mirflo - Augustyniak zacznie na pozycji nr 6 i czy już tam zostanie czy po przyjściu Kosowianina Qendrima Zyby możliwe jest cofnięcie go do bloku obrony, a Kosowianin zajmie miejsce w pierwszej jedenastce? Czy potrzeba mu czasu i powiedzmy do 11 może wskoczyć od przyszłego sezonu?

- O ile nie wydarzy się nic nieprzewidzianego jak np. jakiś uraz, Rafał Augustyniak zacznie rundę na pozycji numer „sześć” i w podstawowej jedenastce. A na tyle, na ile poznaliśmy trenera Kostę Runjaicia, to w trakcie rundy nie będzie mu zmieniał roli. Chyba, że w defensywie byłby pożar - kontuzje, kartki, wtedy mógłby tam powędrować z konieczności. Ale w innym przypadku nie. Choćby z tego powodu, że na dziś nie ma dla „Augusta” alternatywy. Celhaka jest kontuzjowany i jeszcze przez około 2,5 tygodnia ma się leczyć, a potem będzie potrzebował czasu by nadrobić zaległości. Zyba nie odbył jeszcze treningu z zespołem, dopiero co podpisał umowę z klubem, przychodzi ze słabszej ligi i gorszego zespołu - na dziś jest niewiadomą. Z kolei Filip Rejczyk nigdy nie grał na tym poziomie, sztab chce go obudować mięśniowo i stopniowo wprowadzać do ekstraklasy - na początku po 10-15 minut w meczu.

Mari - Jak w ocenie redakcji na dzisiaj wyglądałaby najlepsza podstawowa 11ka piłkarzy patrząc na treningi i sparingi.

- Z zawodników wciąż schodzą obciążenia treningowe, świeżość dopiero nadchodzi, ale jeśli sugerować się tym co było w Turcji to pierwsza jedenastka wyglądałaby tak Tobiasz - Pankov, Jędrzejczyk/Kapuadi, Ribeiro/Kapuadi - Wszołek, Augustyniak, Elitim, Kun - Josue, Kramer, Muci

Pdrz forever - Czy "helikopter" Morishity będzie jego cieszynka po strzelonym golu?

- Tak zapowiedział, że po każdym golu będzie pokazywał helikopter. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie go często prezentował.

Obserwator PZPN - Czy Kramer i Kapustka są w pełni zdrowi aby móc grać w rundzie wiosennej pełne mecze a nie tylko kilkanaście minut w meczu.

- To trudne pytanie i chyba musieliby na nie odpowiedzieć lekarze i fizjoterapeuci. Kapi jest prowadzony nieco inaczej, ale to normalne z uwagi na jego urazy z więzadłami. Natomiast gdy jest na boisku, nie widać by był po długim rozbracie z piłką, wyglądał w Turcji naprawdę dobrze. Widać też że odżył psychicznie i jest radość z gry, z tego że w końcu czuje się lepiej. Z naszych obserwacji wynika, że mógłby grać przez 90 minut, pytanie czy dałby radę przy spotkaniach odbywających się co trzy dni. Jeśli wszystko ze zdrowiem będzie w porządku, to sądzimy że niejednokrotnie zagra od pierwszej minuty. Co do Kramera, to było kilka dni, gdy zamiast na boisku zostawał w hotelu - a to miał pospinane mięśnie, a to gorzej się czuł. Blaż to zawodnik, który w pełni zdrowia i sił przydałby się zespołowi, specyfika naszej ligi wydaje się być dla niego niemal idealna. Pytanie tylko jak będzie z tym zdrowiem. Obawiamy się, że nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie.

Obserwator PZPN - Czy Rosołek zostanie w Legii czy jednak bd wypożyczenie.

- Nie słyszeliśmy by były takie plany aby został wypożyczony. Biorąc pod uwagę kadrę i liczbę zawodników gotowych do gry na poziomie ekstraklasy, to trener raczej nie będzie chciał słyszeć o takiej opcji. Mogą przyjść urazy, kartki i wtedy Rosołek może być potrzebny.

Ski- Czy wiadomo czemu trener tak niechętnie stawiał na młodzież i wystawiał tak często Rosołka, który może i biegał na boisku, ale piłkarsko miał więcej niepowodzeń niż czegoś dobrego? Czy ta sytuacja ma się niebawem zmienić, bo za chwilkę klub zostanie bez dobrego ogranego młodzieżowca i będzie sprowadzał na szybko kogokolwiek…

- Wydaje nam się, że tutaj sytuacja jest dość jasna i klarowna. Trener ceni sobie doświadczenie i minimalizuje ryzyko. Każdy z nas chciałby aby Legia wygrywała każdy mecz, odrobiła straty i sięgnęła po mistrzostwo Polski. Nie da się tego zrobić grając młodzieżą. Ta powinna być mądrze wprowadzana do zespołu i to jest zadanie dla całego sztabu, który zaplanował już każdemu z młodych graczy ścieżkę rozwoju na kolejne miesiące. Wkrótce zamieścimy obszerną rozmowę z trenerem Przemysławem Małeckim, który dość szczegółowo o tym opowiada.

Polecamy

Komentarze (124)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.