Adam Hlousek: Legia? To była znakomita decyzja
27.02.2016 15:47
Podobno sporo rozumiesz po polsku….
- Staram się, ale generalnie wolę mówić po niemiecku. To wcale nie jest takie oczywiste mówić w waszym języku, choć czeski jest podobny do polskiego. Generalnie rozumiem pojedyncze słowa, ale mówmy po niemiecku – będę czuł się swobodniej.
Powiedziałeś jednak, że potrzebujesz trzy miesięcy, by mówić po polsku.
- Tyle czasu na naukę polskiego potrzebował Ondrej Duda. Powiedział mi, że nie będę potrzebował więcej czasu, więc liczę, że te trzy miesiące wystarczą.
Myślisz, że to możliwe?
- A dlaczego nie? Najważniejsze, że cały czas mam kontakt z Polakami i regularnie poznaje nowe słowa. Potrafię zrozumieć pytanie, ale gorzej jest z mówieniem.
Mówią o Tobie – Hlousek to wielki talent, ale i wielki pechowiec.
- Niestety, mają rację. W przeszłości miałem dużo pecha. O to, czy byłem wielkim talentem… Lepiej pytaj innych. Więcej mogę powiedzieć o moich kontuzjach. Był czas, że nie trenowałem nawet osiemnaście miesięcy. Mój rozwój piłkarski się zatrzymał, ale nie poddawałem się.
Były też te lepsze momenty, jak mecze w Lidze Europy.
- To były moje najlepsze występy, szczególnie te przeciwko Valencii! Grałem w Slavii Praga, dwa razy zremisowaliśmy, a ja zaliczyłem dwie asysty. To był w ogóle dobry okres, bo wcześniej zadebiutowałem w reprezentacji (0:0 z Irlandią Północną w el. el. MŚ 2010 – CJ)
Teraz trafiłeś do Legii. Dlaczego?
- Bo Legia była najkonkretniejsza. I powiem ci, że to była znakomita decyzja. Jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego, co tu zobaczyłem i jak mnie potraktowano w Warszawie. Oczywiście, na początku ludzie mnie ciągle pytali, dlaczego wolę opuścić Niemcy i dlaczego decyduje się na Polskę…
Cały wywiad przeczytacie tutaj.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.