Adam Majewski: Nie byliśmy dużo gorszym zespołem

– Co pomyślałem po tym, jak na boisko weszli Carlitos i Rosołek? Był plan, by za chwilę wprowadzić środkowego pomocnika i zagęścić środek pola, ale, niestety, straciliśmy bramkę i nie było sensu zmieniać jednego z napastników. Szkoda, że ten gol padł, ale myślę, że przy stanie 0:0 czy 0:1, nawet jak na murawie byli wspomniani piłkarze Legii, to Said Hamulic doszedł do sytuacji i gdybyśmy wtedy wyrównali, to spotkanie być może zakończyłoby się remisem.

– Wiemy, jakim dysponujemy składem, budżetem. Legia jest w nieporównywalnie innym miejscu, a wygrała z nami tylko 1:0. Skupiamy się na dalszej pracy, nie będziemy panikować.

– Dożyliśmy takich czasów, że Legia musi neutralizować poczynania Stali Mielec. Świadczy to o naszym potencjale, mimo ograniczeń, który w piątek jednak nie wystarczył.

Trener Stali został też spytany o pojedynek Carlitosa z Dominykasem Barauskasem, wygrany przez Hiszpana, który zdobył piękną bramkę. – W ekstraklasie jest mało obrońców, którzy potrafiliby zatrzymać byłego króla strzelców polskiej ligi? Być może, ale jakbyśmy prześledzili kariery obu piłkarzy, to byśmy zobaczyli, dlaczego między Legią a Stalą jest taka różnica. Dominykas zagrał na tyle, na ile go stać, natomiast jakość kosztuje i Carlitos ją w piątek pokazał – dodał Majewski.

ZOBACZ TAKŻE:

• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Stal wreszcie pokonana. Carlitos bohaterem
• Kosta Runjaić: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
• Oceń legionistów za mecz ze Stalą Mielec
• 100. mecz Slisza, 50. spotkanie Muciego w Legii
• Bartosz Slisz: Josue i Carlitos złapali bardzo dobry kontakt
• Patryk Sokołowski: Pokazaliśmy charakter, nasz plan się powiódł
• Carlitos: Legia zmieniła moje życie
• Fryderyk Gerbowski: Mecze z Legią są dla mnie wyjątkowe